Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
Ale te dane to już akurat musi być troll. Ludzie nie są aż tak głupi. Jakby byli to nadawali by się jedynie do przemielenia na paszę dla świń. 1/4 społeczeństwa do przemiału - no ja sobie nie wyobrażam.
 
Do napisów nie musisz mnie bynajmniej przekonywać. Dubbing to coś czego nie jestem w stanie znieść w filmach i tyle, dlatego zamiast niego DUŻO bardziej wolę lektora, a jeszcze lepiej jak film ma napisy.

Zgadzam sie w kazdym punkcie. Nie chciałabym byc na miejscu takiego Hiszpana, Niemca czy Wlocha, ktory w zyciu nie slyszal prawdziwego glosu Nicholsona, Hopkinsa w Milczeniu owiec (Hello, Clarice vs. Bongiorno itd.) czy Meryl Streep w czymkolwiek. Oni tam nawet nie wiedza, ile traca. Lektor byl zupelnie ok, dopoki nie ustawilam sobie angielskiego na takim poziomie, ze czytajacy z kartki pan zaczal mi po prostu bardzo przeszkadzac. Z napisami jest ten problem, ze czesto "czyta" sie film, zamiast go ogladac. Mam nadzieje, ze w Polsce nigdy nie dojdzie do tego, ze zaczna z urzedu dubbingowac wszystko jak leci.

Jeszcze odnosnie tego 35 minutowego gameplaya. Dłubiac przy nim, musialam sie sila rzeczy osluchac z angielskim dubbingiem i powiem wam, ze mnie on absolutnie oczarowal, zaczarowal, zachwycil, olsnil, brak mi slow, zeby wyrazic, jak cudownie te postacie brzmia! To jest tak swietne, ze troche sie obawiam o polska wersje, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazic, ze mozna to zrobic lepiej!

Zgadzam się - jest równie niska.

To mial byc zart? Serio? Jak mozesz wyrazac sie w ten sposob o swoich rodakach? Jak ci nie wstyd. Jestesmy narodem wyjatkowo inteligentnym, wyobraz sobie, dowodow na to az nadto. Dziwi mnie, ze moderatorzy tutaj zwracaja uwage, gdy ktos komentuje "ruskich" czy Rosjan, podczas gdy uwagi, jak ta tutaj, przechodza gladko.
 
To mial byc zart? Serio? Jak mozesz wyrazac sie w ten sposob o swoich rodakach? Jak ci nie wstyd.
Rodakach? Ja się odnoszę do ludzkości. Całej.

Udział ludzi inteligentnych jest kilkukrotnie niższy od udziału głupków i tumanów, niezależnie od narodu, miejsca, koloru skóry, religii itede itepe. Być może w pewnych miejscach jest gorzej, w innych lepiej - ale tych drugich zawsze jest i będzie więcej. Wystarczy odrobina hipotetycznej statystyki, i już widać, że zarówno średnia, jak i mediana, specjalnie wysoko nie leżą.

Nie widzę powodu, aby się tutaj stroszyć w narodowe piórka. Ani my lepsi, ani gorsi od innych.
 
Last edited:
(...)
Udział ludzi inteligentnych jest kilkukrotnie niższy od udziału głupków i tumanów, niezależnie od narodu, miejsca, koloru skóry, religii itede itepe. Być może w pewnych miejscach jest gorzej, w innych lepiej - ale tych drugich zawsze jest i będzie więcej. Wystarczy odrobina hipotetycznej statystyki, i już widać, że zarówno średnia, jak i mediana, specjalnie wysoko nie leżą.
(...)
Niestety, to prawda... Cytując AS'a: dziś bowiem głąbem wypada być. To jest trendy. Tym należy się chwalić. Trzeba więc robić wszystko, by nie dać się zgłąbieniu. :coffee:
 
Last edited:
Jeszcze odnosnie tego 35 minutowego gameplaya. Dłubiac przy nim, musialam sie sila rzeczy osluchac z angielskim dubbingiem i powiem wam, ze mnie on absolutnie oczarowal, zaczarowal, zachwycil, olsnil, brak mi slow, zeby wyrazic, jak cudownie te postacie brzmia! To jest tak swietne, ze troche sie obawiam o polska wersje, bo nie jestem w stanie sobie wyobrazic, ze mozna to zrobic lepiej!
Ja przez długi czas miałem problem z angielskim Geraltem, szczególnie gdy byłem zmuszony oglądać "52 i pół" w tym języku. Ale muszę przyznać, że teraz ten głos pasuje mi do Geralta z W3 tak samo jak Rozenek! Generalnie masz rację, głosy są dobrane świetnie. Szczególnie podoba mi się dubbing Ducha Lasu i Pań Lasu. Cudo. Johnny i Babcia mogą akurat brzmieć lepiej po polsku, bo coś mi przy nich zgrzyta. Za to moment, gdy starszy wioski mówi "No gods, no masters watch over Velen...", to jedna z moich ulubionych scen w gejmpleju. Zawsze mnie ciarki przechodzą. Obawiam się, że po polsku to będzie brzmiało znacznie słabiej.
No i pozostaje kwestia akcentu. Jak już ktoś zauważył, większość postaci z Velen mówi z charakterystycznym, twardym akcentem. Ponoć Irlandzkim. Ciekawe, jak to rozwiążą w naszej rodzimej wersji. Mam nadzieję, że Duch Lasu nie zacznie gadać jak górole.... :p
 
Ale te dane to już akurat musi być troll. Ludzie nie są aż tak głupi. Jakby byli to nadawali by się jedynie do przemielenia na paszę dla świń. 1/4 społeczeństwa do przemiału - no ja sobie nie wyobrażam.
Zacytuję człowieka, który wykorzystuje głupotę ludzką na co dzień i czerpie z niej profity : "Ludzie nie są tak głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi", "nie możemy mówić poważnie, bo poważnie znaczy nudno- a jak nudno, to te barany wezmą pilota i przełączą"
 
No i pozostaje kwestia akcentu. Jak już ktoś zauważył, większość postaci z Velen mówi z charakterystycznym, twardym akcentem. Ponoć Irlandzkim. Ciekawe, jak to rozwiążą w naszej rodzimej wersji. Mam nadzieję, że Duch Lasu nie zacznie gadać jak górole.... :p
Nie bardzo jest się nad czym zastanawiać. Nijak, kwestia akcentów dotyczy bodaj głównie angielskiej lokalizacji i tam można się tym bawić, bo tych jest mnóstwo. U nas wszystko będzie brzmiało tak samo, choć podejrzewam, że mowa wieśniaków może być stylizowana na wzór tych z Podgrodzia z W1.

Więc Redzi zaskoczcie mnie i opublikujcie "newsa", że dodaliście system jedzenia i spania (opcjonalny) :D.
Nie liczyłbym na to. Jak wynika z wywiadów w grze nie będzie nawet opcji jedzenia na wzór tej z W1 (zupełnie nie mam pojęcia dlaczego, bo to ficzer przez wielu pożądany, a chyba wcale nie taki trudny do implementacji), a skoro do tej pory nie było o tym mowy, to nie ma szans, że coś takiego się pojawi.

Wprowadzenie trybu przetrwania na wzór tego z New Vegas - czyli skomplikowanego systemu zależności - który i tak jest tylko opcjonalny jest raczej niewykonalne na tym etapie produkcji, gdzie CDP RED crunchuje jak szalone.

Później w innym wywiadzie chyba Damien Monnier (nie jestem tego pewien na 100%) zapytany o śnieżyce i inne efekty pogodowe wspomniał, że tzw. "spowalniania" podczas śnieżycy nie będzie, będzie za to ograniczona widoczność.
Gwoli ścisłości - o tym mówił Tadek Zieliński na BGS.
 
Last edited:
Nie liczyłbym na to. Jak wynika z wywiadów w grze nie będzie nawet opcji jedzenia na wzór tej z W1 (zupełnie nie mam pojęcia dlaczego, bo to ficzer przez wielu pożądany, a chyba wcale nie taki trudny do implementacji), a skoro do tej pory nie było o tym mowy, to nie ma szans, że coś takiego się pojawi.
A nie było jedzenie potwierdzone w oficjalnym Q&A z Momotem i Zielińskim w materiale?
 
A nie było jedzenie potwierdzone w oficjalnym Q&A z Momotem i Zielińskim w materiale?

Na każde pytanie związane z jedzeniem (przypominam, że chodzi o takie na wzór z W1) REDzi przechodzą do picia w karczmie - co skłania się raczej ku minigrze z tym związanej - bez potwierdzenia.
Lepiej z punktu widzenia marketingu jest dać taką odpowiedź, niż powiedzieć po prostu "nie".
 
Last edited:
Szczerze, jako Geralt w grze chciałbym móc podjeść sobie do sadu z jabłkami i zerwać jeden czerwony owoc i go skonsumować... Nie wiem czemu czegoś takiego nie może być w grze. Dodatkowo gdyby gracz jako Wiedźmina zjadłby np. z 10-20 jabłek Geralt mógłby zacząć narzekać na ból brzucha czy coś takiego :D taki Easter Egg :)
@Crushon
W różnych filmach, książkach i innych materiałach można znaleźć różne przykłady "problemów żołądkowych po spożyciu...." czegoś tam - odpowiedni monolog, albo rozmowa pomiędzy Geraltem a jakimś NPC-em - i mam EE, a jeżeli nie EE to chociaż element "humorystyczny"
To samo mogło by się dziać przy połączeniu kilku butelek mleka, śmietany i paru śliwek ;)

A Gdyby jabłka, czy inne jedzenie przyśpieszały regenerację zdrowia albo staminy, czy też dodawało kilka punktów hp na pewien bardzo krótki czas, nie więcej niż np 5 (łącznie), bez możliwości przekroczenia tej granicy. Balansu gry właściwie by to nie zmieniło w ogóle, a dodało by tylko smaczku. Podobnie z napitkami nie % i alkoholem.
 
Last edited:
Dodatkowo gdyby gracz jako Wiedźmina zjadłby np. z 10-20 jabłek Geralt mógłby zacząć narzekać na ból brzucha czy coś takiego :D taki Easter Egg :)

To ja już nie wiem co to są Easter Eggi :(

A ja jako Geralt w grze chciałbym móc uczesać mojego jednorożca... Nie wiem czemu czegoś takiego nie może być w grze.

Niech zrobią dobrze to co mają zrobić, a zbieranie jabłek dadzą w DLC jeśli to tak bardzo ważne. No fear my friends, to CDPR, dlc będą za darmo.
 

Attachments

  • 1406816183_h3oswt_600.jpg
    1406816183_h3oswt_600.jpg
    63.3 KB · Views: 41
Ja przez długi czas miałem problem z angielskim Geraltem, szczególnie gdy byłem zmuszony oglądać "52 i pół" w tym języku. Ale muszę przyznać, że teraz ten głos pasuje mi do Geralta z W3 tak samo jak Rozenek! Generalnie masz rację, głosy są dobrane świetnie. Szczególnie podoba mi się dubbing Ducha Lasu i Pań Lasu. Cudo. Johnny i Babcia mogą akurat brzmieć lepiej po polsku, bo coś mi przy nich zgrzyta. Za to moment, gdy starszy wioski mówi "No gods, no masters watch over Velen...", to jedna z moich ulubionych scen w gejmpleju. Zawsze mnie ciarki przechodzą. Obawiam się, że po polsku to będzie brzmiało znacznie słabiej.
No i pozostaje kwestia akcentu. Jak już ktoś zauważył, większość postaci z Velen mówi z charakterystycznym, twardym akcentem. Ponoć Irlandzkim. Ciekawe, jak to rozwiążą w naszej rodzimej wersji. Mam nadzieję, że Duch Lasu nie zacznie gadać jak górole.... :p

Mi przy Johnnym nic nie zgrzyta, jest perfekcyjny jak reszta! Takim glebokim glosem konczy piosenke dla Babuni - moj z kolei ulubiony fragment gameplaya. Jejku, jak ja bym chciala Jaska zaadoptowac :) Chodzilibysmy na spacery do parku, tylko kibelek musialby miec osobny, luksusowy, gdzies w najdalszym kacie ogrodu, oczywiscie.

"No gods, no masters watch over Velen..." A tak moze byc? - Troskać się wama nie potrza, panie. Wam we świat pora a nam tu mus ostać, jako i dziatkom naszym i ich dziatkom takowoż. Nie masz ci ni bogów ni panów, bych na Velen baczenie miały. Niczyja to dziedzina. Możnej obrony potrza temu, co tu gospodarować zamiaruje." Przyznam, ze z tej interpretacji jestem bardzo zadowolona.


Rodakach? Ja się odnoszę do ludzkości. Całej.

Nie widzę powodu, aby się tutaj stroszyć w narodowe piórka. Ani my lepsi, ani gorsi od innych.

Nie. Jedziesz po Polakach, nie odwracaj kota ogonem. Poza tym, chwaly ci nie przysparza paskudzenie we wlasne gniazdo, ani forumowiczom, ktorzy ci przyklasneli. Poczulam sie mocno urazona twoim komentarzem, jest mi przykro i smutno, ze musialam cos takiego tutaj przeczytac. I nie nazwalabym tego stroszeniem sie w jakies piorka. A to, ze nie jestesmy ani lepsi, ani gorsi, tu akurat prawde napisales i ja sie calkowicie z tym zgadzam. Nie komentuje juz niczego na ten temat.
 
@whatdidido, całkiem niezłe tłumaczenie, ale pamiętaj że ze staropolszczyzną nie wolno przesadzać. Nawet w dawnych czasach człowiek miałby problem by wypowiedzieć takie zdanie jak to Twoje ;) Najlepszym przykładem są książki Sapka. Myślę że gdyby starszy wioski mówił normalnie, jedynie wtrącając od czasu do czasu jakieś "jeno", "wżdy" czy "a" zamiast "i", byłoby w porządku.
A chodziło mi bardziej o to, jak akcentuje to zdanie. Ogółem dubbing Starszego jest dość słaby, ale ten tekst zmiótł wszystko :p
 
Top Bottom