Dziękujemy za Iorwetha

+
Dziękujemy za Iorwetha

Stwierdziłam, że jest to postać tak tajemnicza i wyjątkowa, że zasługuje na specjalny wątek :) Proponuję umieszczać tutaj informacje, screeny, szkice... no dosłownie każdą rzecz bezpośrednio związaną z Iorwethem. Może uda nam się poskładać wszystko "do kupy" i rozszyfrujemy tegoż osobnika przed jeszcze premierą gry ;-)Za Wiedźmińską Wiki:Iorweth - elf, Scoia'tael, dowódca ostatniego rozbitego komanda. Jednym z dowodzonych przez niego elfów był Echel Traighlethan.Oficjalny screen:http://tw2.thewitcher.com/uploads/gallery/15242956804bd017737b68f-screen-11-03-2010-006.jpgOraz troszkę zrzutów ekranu z cutsceny i trailera (niektórym dodałam nieco kontrastu, żeby Iorweth był wyraźniejszy :))http://img526.imageshack.us/img526/6472/11552755.jpghttp://img710.imageshack.us/img710/1249/77298218.jpghttp://img194.imageshack.us/img194/5286/17441829.jpghttp://img534.imageshack.us/img534/1018/90821012.jpghttp://img193.imageshack.us/img193/379/67558242.jpghttp://img227.imageshack.us/img227/5830/99446298.jpghttp://img63.imageshack.us/img63/4192/76438776.jpgEDIT:Musiałam zmienić miniatury z Imageshack na zwykłe linki, bo klikając w 'show image' pokazywało miniaturę zamiast pełnego obrazu :/
 
Kurde, i co teraz? Napisałaś tyle, że dodać nic nie mogę. :D (Screeny - bomba!) Mogę napisać tylko... Dziękujemy za Iorwetha! :)Na pewno będę tu regularnie zaglądać! :DWłaściwie to w pierwszym Wiedźminie porównywalnej postaci nie było... jak na moje oko. :D
 
O żesz :D Pięęęknie. To ja się domagam koszulek, kubków i desusów z Iorwethem :D Zagalopowałam się, nie?Mam tylko nadzieję, że postać spełni pokładane w niej oczekiwania. Zapowiada się baardzo interesująco, jak na razie.
 
Zdecydowanie zalicza się do jednych z najlepiej zrobionych postaci w grze. Głos też ma niczego sobie. Chociaż zauważyłem że barwa głosu bardzo mu się rożni z trailera a prezentacji. Fajny wątek :) Dobrze że przynajmniej u Sapkowskiego elfy nie są zniewieściałe. ;)
 
zi3lona said:
O żesz :D Pięęęknie. To ja się domagam koszulek, kubków i desusów z Iorwethem :D Zagalopowałam się, nie?Mam tylko nadzieję, że postać spełni pokładane w niej oczekiwania. Zapowiada się baardzo interesująco, jak na razie.
A ja bym chciał taki kubek ;)
 
zi3lona - o, tak elf zapowiada sie co najmniej intrygująco. ;-)Dodam, że ten kufel, o którym wspominałem mógłby być jakiś taki, stylizowany... Teraz to ja się zagalopowałem. ;-)
 
Elf zapowiada się miodzio :) Jak na razie najciekawsza postać w szykującej się grze.Wiewiórki górą! ;D
 
Z Gamikaze:Ważnym elementem Wiedźmina 2 ma być rzecz jasna fabuła, jeszcze bardziej dojrzała i mroczna. „Jedynka” kończyła się udanym stłumieniem rebelii Zakonu Płonącej Róży oraz udaremnieniem przez Geralta zamachu na Foltesta, władcę Temerii. Odsłonę drugą jak się okazuje rozpocznie dialog między dwoma szalenie ważnymi dla historii postaciami - Iorveth to elficki szpieg, nade wszystko nienawidzący ludzi, (jeszcze) tajemniczy osobnik zaś, który sam siebie określa mianem Kingslayer - co oczywiście nawiązuje do tytułu gry, proponuje mu przymierze przeciw nam, jako dowód swoich niegodziwych intencji przedstawiając odrąbaną głowę jednego z monarchów. Plan, na razie nie do końca nakreślony, opiera się na kolejnych takich morderstwach, a spaść ma też między innymi „makówka” Foltesta. Ostatecznie Iorveth zgadza się współpracować, a w całą intrygę wkrótce wplątany zostanie także białowłosy wiedźmin z Rivii.Niby wszytko już było, ale ten "szpieg" mnie zaciekawił. Na gameplayu widać, że dobrze zna Vernona Roche, z którym teoretycznie mógł się poznać na dworze Foltesta, jednak nie wyobrażam sobie elfa wśród służby królewskiej. Chyba że Iorweth kupił królewskie zaufanie jakąś naprawdę ważną informacją, która mocno zaszkodziła jego braciom - to by zaś mógł być element jego mrocznej przeszłości :> Co o tym myślicie?
 
Nic dziwnego, że dobrze zna Vernona Roche, skoro ten jest wysłannikiem do spraw walki z nieludźmi. Trzeba znać swojego wroga, żeby wiedzieć jak z nim walczyć.PS.
która mocno zaszkodziła jego bracią
zaszkodziła, czy nie zaszkodziła, ale braciom.
 
No panowie się raczej nie kochają. I jeszcze ten sojusz z FacetemZŁyżką... Świetlanej przyszłości to ja naszemu Iorwethowi niestety nie wróżę. Byle się nie okazał skończonym sukinsynem przy okazji. Jakoś by mnie to zmartwiło.
 
Już poprawiłam. Czasem piszę takie byki w tej materii ;-)
Vaengar said:
Nic dziwnego, że dobrze zna Vernona Roche, skoro ten jest wysłannikiem do spraw walki z nieludźmi. Trzeba znać swojego wroga, żeby wiedzieć jak z nim walczyć.
No tak, to jest najbardziej logiczne i pierwsze przychodzi na myśl. Poszukałam jednak innego rozwiązania, żeby pasowało pod tego szpiega. Poza tym odniosłam wrażenie, że prócz różnicy poglądów ich konflikt ma podłoże bardziej osobiste. Może jakaś perfidna zdrada? Zobaczymy ;)
 
No bez jaj ludzie - i tak panuje tu burdel a teraz jeszcze każda postać w oddzielnym wątku? To po jaką cholerę jest temat postacie? Ludzie! Zastanówcie się zanim wpadniecie na "genialny" pomysł na nowy wątek (nazwę litościwie pomijam milczeniem) czy naprawdę jest potrzebny.
 
Jeśli już o postać rzeczonego elfa chodzi, to bardziej od jego przeszłości (która wydaje mi się wystarczająco ciekawa, bez dodatkowego ubarwiania), ciekawi mnie przyszłość, a dokładniej metody działania. Choć podejrzewam, że od czasów Scoia'tael, w tej kwestii niewiele się zmieniło.Natomiast sam Królobójca, facet o aparycji keadweńskiego drwala, któremu topór omsknął się wprost na twarz, jest zdecydowanie największą zagadką tego duetu. Pytanie czy ta dwójka faktycznie działa w sposób autonomiczny, czy są tylko pionkami w grze ustawionej przez kogoś, kto woli stać w cieniu.
 
Top Bottom