Dziękujemy za Iorwetha

+
a ja mam jakieś niejasne przeczucie, że może się okazać, że Królobójca wykiwa Iorvetha i ten z zemsty się przyłączy do kompanii Geralta ;]...i na koniec uratuje życie Roche'owi, samemu przy tym ginąc, będzie dramat i ostateczne pojednanie elfów i ludzi, o!chyba jednak trochę się zapędziłem :S
 
Mstero said:
No bez jaj ludzie - i tak panuje tu burdel a teraz jeszcze każda postać w oddzielnym wątku? To po jaką cholerę jest temat postacie? Ludzie! Zastanówcie się zanim wpadniecie na "genialny" pomysł na nowy wątek (nazwę litościwie pomijam milczeniem) czy naprawdę jest potrzebny.
Nie zaglądaj - proste. Nie zauważyłam oddzielnych wątków o innych postaciach, a Iorwetha uważam za naprawdę wybitnego bohatera - piękny model, charyzma, tajemniczość - twórcy naprawdę pokazali klasę kreując tę postać. Wystarczyła cutscena z jego udziałem, a już wzbudził ogromne zainteresowanie. Poza tym ów elf jest o tyle ciekawy, że zarówno Sapkowski jak i na razie REDZI poskąpili nam dokładniejszych informacji na jego temat, więc założenie osobnego wątku o nim uważam za uzasadnione.A że przy okazji jest to "topic-laurka" jak to określił Vaengar, jakoś mnie nie martwi ;-)
Mstero said:
Jeśli już o postać rzeczonego elfa chodzi, to bardziej od jego przeszłości (która wydaje mi się wystarczająco ciekawa, bez dodatkowego ubarwiania), ciekawi mnie przyszłość, a dokładniej metody działania. Choć podejrzewam, że od czasów Scoia'tael, w tej kwestii niewiele się zmieniło.
Wiesz o przyszłości się dowiemy dopiero po premierze kiedy będziemy w ostatnim akcie gry, ale pogdybać można jak najbardziej :)
 
...i na koniec uratuje życie Roche'owi, samemu przy tym ginąc, będzie dramat i ostateczne pojednanie elfów i ludzi, o!
No to już nie ma siły -musieliby odejść w stronę zachodzącego słońca, spleceni w męskim uścisku. Ewentualnie Roche mógłby się okazać yyyy...kryptoelfem ?
 
Blackberry said:
Niby wszytko już było, ale ten "szpieg" mnie zaciekawił. Na gameplayu widać, że dobrze zna Vernona Roche, z którym teoretycznie mógł się poznać na dworze Foltesta, jednak nie wyobrażam sobie elfa wśród służby królewskiej. Chyba że Iorweth kupił królewskie zaufanie jakąś naprawdę ważną informacją, która mocno zaszkodziła jego braciom - to by zaś mógł być element jego mrocznej przeszłości :> Co o tym myślicie?
Nie pamiętam dokładnie sagi, ale z tego co kojarzę elfy lubiły się z... Nilfgaardem.
 
rAd said:
rAd said:
Niby wszytko już było, ale ten "szpieg" mnie zaciekawił. Na gameplayu widać, że dobrze zna Vernona Roche, z którym teoretycznie mógł się poznać na dworze Foltesta, jednak nie wyobrażam sobie elfa wśród służby królewskiej. Chyba że Iorweth kupił królewskie zaufanie jakąś naprawdę ważną informacją, która mocno zaszkodziła jego braciom - to by zaś mógł być element jego mrocznej przeszłości :> Co o tym myślicie?
Nie pamiętam dokładnie sagi, ale z tego co kojarzę elfy lubiły się z... Nilfgaardem.
Po Nilfgaard obiecał im własne państwo po podbiciu północy.Swoją drogą to dobrze, że gnój będzie wrogiem. Większa radość z wbijania mu ostrza w ciało :D :pDobra, dość -_-
 
Ja boję się tylko tego, że pożegnamy się z naszym Iorvethem dość szybko. Wolałabym żeby był bardziej groźny niż Magister, bo szczerze mówiąc w W1 nasz przeciwnik nie wzbudził we mnie obsesyjnej nienawiści i w ogóle co gorsza - żadnych poważnych odczuć. Był mi jakiś obojętny, niezbyt często się pojawiał... Ciekawe byłoby parę dróg związanych z Iorvethem tzn. sojusznik/wróg, a nie odrąbanie główki przy pierwszej lepszej okazji.
 
Sechim said:
Ja boję się tylko tego, że pożegnamy się z naszym Iorvethem dość szybko. Wolałabym żeby był bardziej groźny niż Magister, bo szczerze mówiąc w W1 nasz przeciwnik nie wzbudził we mnie obsesyjnej nienawiści i w ogóle co gorsza - żadnych poważnych odczuć. Był mi jakiś obojętny, niezbyt często się pojawiał... Ciekawe byłoby parę dróg związanych z Iorvethem tzn. sojusznik/wróg, a nie odrąbanie główki przy pierwszej lepszej okazji.
Ale nic tak nie cieszyło jak przerwać Magistrowi monolog "nie p*****l Magister" ;-)
 
Na początek bardzo podziękuję autorce tematu za screeny. Wędrują do osobnego folderu ;)To o czym wspominaliście mnie właśnie trochę martwi... duet Facet z Łyżką + Iorveth = Azar Javed + Magister. Boję się, że sytuacja będzie taka sama/podobna. Tzn. Iorveth gdzieś tam się przewinie, w połowie gry pożegna się z tym światem za naszą sprawą, potem zabijemy Faceta z Łyżką, a okaże się, że za nim stał ktoś inny, kogo też zabijemy... Boję się tego powtórzenia.Ewentualny sojusz byłby zbyt piękny ;) Ale nie ukrywam, cieszyłabym się, to taka... intrygująca postać :D
 
Vaengar said:
Ale nic tak nie cieszyło jak przerwać Magistrowi monolog "nie p*****l Magister" ;-)
To było mistrzostwo świata:) Co do Iorvetha to faktycznie, postać zapowiada się genialnie. Jego twarz bardzo mi się podoba. Mam przeczucie, że będzie tym dobrym z tych złych.
 
To o czym wspominaliście mnie właśnie trochę martwi... duet Facet z Łyżką + Iorveth = Azar Javed + Magister. Boję się, że sytuacja będzie taka sama/podobna. Tzn. Iorveth gdzieś tam się przewinie, w połowie gry pożegna się z tym światem za naszą sprawą, potem zabijemy Faceta z Łyżką, a okaże się, że za nim stał ktoś inny, kogo też zabijemy... Boję się tego powtórzenia.
A kysz, apage, zgiń, przepadnij :D Toż to byłoby straszliwe marnotrawstwo.Ale serio - też mam takie obawy, oby przesadzone.P.S. Za screeny również wielkie dzięki, i tak - też wylądowały w osobnym folderze. Co ta wiosna robi z ludźmi, swoją drogą... :
 
Osobiście nie mam nic przeciwko rozwiązaniom fabularnym, które pozwolą graczowi na wybranie scieżki. Chcesz zakończyć sprawę rozlewem krwi - zabijasz Iorwetha i "dużego", wolisz drogę sojuszu, dogadujesz się z Iorwethem i załatwiasz tylko Królobójcę. W tej fazie produkcji gry, trudno gdybać jak będzie wyglądał całokształt, chociaż dobrze aby był naszpikowany takimi, bądź innymi wyborami. Zawsze jest to słuszny argument do zagrania kilka razy w celu poznania wszystkich ścieżek fabularnych.
 
Słusznie prawisz. Tym bardziej, że - jak mówili twórcy - wybory fabularne mają być bardziej skomplikowane i nieść większe konsekwencje.
 
Czekam teraz aż strona wzbogaci się o materiały dotyczące Królobójcy, wiadomo, postać powinna zostać tajemnicą, ale kilka artów nikomu nie zaszkodzi. O ile Iorweth nie jest już taką nieznajomą twarzą, to im dalej w las, tym więcej pytań, pojawia się odnośnie głównego (?) antagonisty.
 
Właśnie. Bez urazy dla fanów, ale mnie bardziej intryguje postać Kingslayera. Wydaje mi się ciekawszy i taki tajemniczy. Tym bardziej, że nie mogę przyrównać go do żadnej postaci z jedynki ;).
 
Iorweth miał być powieszony przez , bodajże redańczyków , więc nie dziwię się , że ludzi nie lubi. Ciekawi mnie też jak uciekł przed stryczkiem. Łatwo mu nie było bo w pralni musiał przeżyć takie lanie....
 
GodRealm said:
Iorweth miał być powieszony przez , bodajże redańczyków , więc nie dziwię się , że ludzi nie lubi. Ciekawi mnie też jak uciekł przed stryczkiem. Łatwo mu nie było bo w pralni musiał przeżyć takie lanie....
W której części sagi to było?
 
Czekam teraz aż strona wzbogaci się o materiały dotyczące Królobójcy, wiadomo, postać powinna zostać tajemnicą, ale kilka artów nikomu nie zaszkodzi. O ile Iorweth nie jest już taką nieznajomą twarzą, to im dalej w las, tym więcej pytań, pojawia się odnośnie głównego (?) antagonisty.
Właśnie. Bez urazy dla fanów, ale mnie bardziej intryguje postać Kingslayera. Wydaje mi się ciekawszy i taki tajemniczy. Tym bardziej, że nie mogę przyrównać go do żadnej postaci z jedynki ;).
Bez urazy chłopaki, ale tu się raczej z Kingslayerem nie przebijecie :D, to w końcu temat - laurka iorwethowa.
Iorweth miał być powieszony przez , bodajże redańczyków , więc nie dziwię się , że ludzi nie lubi. Ciekawi mnie też jak uciekł przed stryczkiem. Łatwo mu nie było bo w pralni musiał przeżyć takie lanie....
A to nie jakiś elf z jego komanda? Tak coś mi się plącze po głowie...
 
Blackberry said:
Blackberry said:
A to nie jakiś elf z jego komanda? Tak coś mi się plącze po głowie...
No właśnie, nawet tutaj jest ten fragment. Choć sagę czytałam dość dawno, więc mogę się mylić ;)
A może by tak temat i jego nazwę rozszerzyć? Tzn. Elf jest bezpośrednio związany z Łyżko-Bójcą który swoją drogą też jest świetną postacią. Tak więc myślę że można by powiększyć temat, jako że są to główni przeciwnicy Geralta. Tak więc nie robiło by się offtopu pisząc też o Łyżkobójcy. Tak sobie tylko myślę. :)
 
Jestem za tym, żeby decydujący głos oddać twórczyni tematu. Ale...miało być tak, że wiosna, że "new man in town", że trochę się poślinimy etc.Ślinienie się do łyżkobójcy obraża moje poczucie estetyki...
 
Top Bottom