Dziękujemy za Iorwetha

+
zi3lona said:
Jestem za tym, żeby decydujący głos oddać twórczyni tematu. Ale...miało być tak, że wiosna, że "new man in town", że trochę się poślinimy etc.Ślinienie się do łyżkobójcy obraża moje poczucie estetyki...
Ależ oczywiście, to nie ja temat założyłem i nie ja decyduje. Tylko dałem propozycję.
 
Hmm... w pierwszym poście napisałam, żeby zamieszczać tutaj informacje/dyskutować na tematy bezpośrednio związane z Iorwethem. Łyżkobójca bez wątpienia jest z nim mocno powiązany, więc pisząc tutaj o nim w kontekście elfa i wpółpracy z nim nie zejdziemy z tematu :) Nie zrozumcie mnie źle, ale tworząc ten temat chciałam wyróżnić postać Iorwetha, bo on mnie naprawdę zaintrygował. Kingslayer to dla mnie taki typowy "zły" - wielki, brzydki, oczywiście z super umiejętnościami, który ma osobiste porachunki z bohaterem którym się gra. W sumie nie zaciekawił mnie, tak samo jak w jedynce Azar i Magister, a z Iorwethem było inaczej :)))
 
Kingslayer to dla mnie taki typowy "zły" - wielki, brzydki, oczywiście z super umiejętnościami, który ma osobiste porachunki z bohaterem którym się gra. W sumie nie zaciekawił mnie, tak samo jak w jedynce Azar i Magister, a z Iorwethem było inaczej
O to, to :) Poza tym o łyżkobójcy dużo się rozmawia w temacie NPC/PC stare i nowe twarze. A tutaj wszystkie światła idą na Iorwetha, Kinglsayer jest w cieniu i przy okazji.
 
Mnie intryguja obie postaci, ale skoro był załozony z myślą o Iorvethcie to nie mieszajmy tu Kingslayera, bo temat się rozmydli :). A wracając do Iorvetha, to zastanawia mnie czy w jego komandzie znajdzie się Yaevinn, albo inna elfia postać z W1, np. Chireadan.
 
A ja się zastanawiam, co będzie, jeśli powstaną oddzielne tematy poświęcone co bardziej wyróżniającym się postaciom.Na obecnym etapie tworzenia gry i przy aktualnym stanie naszej wiedzy to są już co najmniej 4 osoby, nie licząc Geralta...Na dobrą sprawę multiplikujemy w ten sposób wątek o NPCach, który trzeba będzie chyba zamknąć z czasem.Pogadam z resztą moderatorów, póki co niech temat sobie jest.
 
Yakin said:
Mnie intryguja obie postaci, ale skoro był załozony z myślą o Iorvethcie to nie mieszajmy tu Kingslayera, bo temat się rozmydli :). A wracając do Iorvetha, to zastanawia mnie czy w jego komandzie znajdzie się Yaevinn, albo inna elfia postać z W1, np. Chireadan.
Chireadan raczej będzie się starał dalej asymilować z ludźmi, a Yaevinn ma swoje komando, więc czemu miałby należeć do Iorvetha?
 
Ja jak już gdzieś napisałem, stawiam na to, że Łyżko-bójca jest (złotym?) smokiem, albo dla smoka pracuje.A co do Iorwetha mam nadzieje, ze się wywinie ;) i nie będzie prostym kaskiem do zgryzienia, w końcu uniknął magiczny pocisk Triss :D
 
Co do powieszenia Iorwetha , to powiesili elfa z jego komanda , a jego mieli powiesić , to było hmmm.... chyba w Chrzeście Ognia.
 
Shakaras2 said:
Ja jak już gdzieś napisałem, stawiam na to, że Łyżko-bójca jest (złotym?) smokiem, albo dla smoka pracuje.A co do Iorwetha mam nadzieje, ze się wywinie ;) i nie będzie prostym kaskiem do zgryzienia, w końcu uniknął magiczny pocisk Triss :D
Błąd! :] Triss celowała w drzewo. Czemu to nie wiem, ale o to ją prosi Geralt. :)
 
robert70r said:
Było. Ale w Chrzcie ognia. Na wszelki wypadek sprawdzę .Też dla własne satysfakcji. :)
Wrzuć tutaj później cytat, co? :) Ja swoje książki pożyczyłam i niestety nie mam jak zajrzeć.
robert70r said:
Błąd! :] Triss celowała w drzewo. Czemu to nie wiem, ale o to ją prosi Geralt. :)
Może z sentymentu do Yaevinna :DGeralt ogólnie nie był za tym, żeby gnębić nieludzi. Nawet był w stosunku do nich bardziej wyrozumiały, więc może nie chciał bez potrzeby go przypiekać ;)
 
[quoute]Elf z komanda Iorwetha strząsnął z siebie ręce strażników, bez ociągania wszedł na pieniek i pozwolił nałożyć sobie pętlę.- Niech ży...Pieniek wykopnięto mu spod nóg. [/QUOTE]źródło: www.wiedzmin.wikia.com
 
Zastanawiam się, czy ta szmata na oku i reszcie twarzy to image i fanaberia, czy ma tam pod spodem miazgę? I czy, w takim przypadku będzie do tego dopisana jakaś historia?
 
zi3lona said:
Zastanawiam się, czy ta szmata na oku i reszcie twarzy to image i fanaberia, czy ma tam pod spodem miazgę? I czy, w takim przypadku będzie do tego dopisana jakaś historia?
Każdy detal i 'pozornie' nieistotny szczegół w modelach tak ważnych postaci ma jakieś uzasadnienie i jest elementem historii tej osoby. Oprócz opaski w jego ekwipunku można się dopatrzeć kilku innych elementów, które sugerują kim jest, co zrobił i co planuje dalej.
 
Każdy detal i 'pozornie' nieistotny szczegół w modelach tak ważnych postaci ma jakieś uzasadnienie i jest elementem historii tej osoby. Oprócz opaski w jego ekwipunku można się dopatrzeć kilku innych elementów, które sugerują kim jest, co zrobił i co planuje dalej.
Nabędę wobec tego lupę :)
 
Top Bottom