Dziękujemy za Iorwetha

+
Hłe, hłe, idea do mnie przemawia. A jaki to dyshonor - dać się opluć wiewiórce ;)Ale zdaje się, że nieco odpłynęliśmy od tematu...
 
Ale żywe wiewiórki mają więcej zastosowań niż martwe(chyba?) ;) Mogliby nimi szczuć, bo by szczekały i warczały albo mogłyby pluć kwasem. Takie bojowe wiewióry na zamówienie. Iorweth miał by oficerską wiewiórkę.
Niegłupi pomysł zwłaszcza że Lorweth wszedł w sojusz z tajemniczym wiedźminem który pewnie zna parę recept na mutageny i dzięki nim podpakowałby takiego oficerskiego wiewióra. To by było coś wiewiórka 1,5 metrowej wysokości w płytowym pancerzu :)
 
Lambert093 said:
Ale żywe wiewiórki mają więcej zastosowań niż martwe(chyba?) ;) Mogliby nimi szczuć, bo by szczekały i warczały albo mogłyby pluć kwasem. Takie bojowe wiewióry na zamówienie. Iorweth miał by oficerską wiewiórkę.
Niegłupi pomysł zwłaszcza że Lorweth wszedł w sojusz z tajemniczym wiedźminem który pewnie zna parę recept na mutageny i dzięki nim podpakowałby takiego oficerskiego wiewióra. To by było coś wiewiórka 1,5 metrowej wysokości w płytowym pancerzu :)
Teenage Mutant Ninja Squirrel :p
 
Haha :D Coś na Wasze wizje:http://img101.imageshack.us/img101/6762/wiewirv.jpgA teraz cicho! Wracamy do tematu, bo nam laurkę zamkną ;)
 
Blackberry said:
Haha :D Coś na Wasze wizje:http://img101.imageshack.us/img101/6762/wiewirv.jpgA teraz cicho! Wracamy do tematu, bo nam laurkę zamkną ;)
Kurcze powinnaś ostrzegać przed dawaniem takich screenów... heheh prawie udławiłem się herbatą.Jeszcze jeden problem. Co zrobi Iorweth kiedy jego oficerska wiewióra będzie musiała załatwić potrzebę fizjologiczną, w końcu jest przypięta a Iorweth ma tak piękną zbroję... chlip... ;)A tak na marginesie: offtopicu nie robimy, w końcu rozmawiamy o elementach które bezpośrednio dotyczą Iorweth'a. ;)
 
O rany, świetne, uśmiałam się :D A na poważnie - ciężko powiedzieć coś więcej o głównym bohaterze tematu. Wiemy, że ma zatargi z tym, zapomniałam jak się nazywał, dowódcy służb specjalnych do walki z nieludźmi. Co jest logiczne. Zastanawiam się, czy ów pan nie jest półelfem, w książkach była wzmianka o tym, że bardzo chętnie ich tam przyjmowano. Ale nie o nim ten temat, więc nie musicie za bardzo rozwijać tego mojego przemyślenia.
 
Wiemy, że ma zatargi z tym, zapomniałam jak się nazywał, dowódcy służb specjalnych do walki z nieludźmi. Co jest logiczne. Zastanawiam się, czy ów pan nie jest półelfem, w książkach była wzmianka o tym, że bardzo chętnie ich tam przyjmowano
No no, ciekawy pomysł. Coś w rodzaju bratobójczego konfliktu.
 
Tak, tak. Dziękujemy za Iorwetha! A swoją drogą mam nadzieję, że z Geraltem stworzą godnych przeciwników. Zarówno pod względem umiejętności, historii postaci jak i hm... wzbudzania emocji pośród płci pięknej.
 
Co do emocji, to powiedziałabym, że już są bliskie wrzenia;) Rośnie nam nowy bohater popkultury ;P
 
zi3lona said:
Co do emocji, to powiedziałabym, że już są bliskie wrzenia;) Rośnie nam nowy bohater popkultury ;P
Skoro takie emocje wzbudza niedorobiony...tfu niedopracowany Lorweth to boję się pomyśleć co będzie gdy ukaże się finalna wersja gry z dopieszczonymi detalami.
 
Po pierwsze primo,skąd wiadomo,że tak zaraz? Po drugie primo, nawet jeśli, to nie omieszkamy mieć z jego udziału w grze tyle frajdy,ile tylko się da :D
Skoro takie emocje wzbudza niedorobiony...tfu niedopracowany Lorweth to boję się pomyśleć co będzie gdy ukaże się finalna wersja gry z dopieszczonymi detalami
Strach się bać:> Niedorobiony...też mi coś, pff.
 
zi3lona said:
Skoro takie emocje wzbudza niedorobiony...tfu niedopracowany Lorweth to boję się pomyśleć co będzie gdy ukaże się finalna wersja gry z dopieszczonymi detalami
Strach się bać:> Niedorobiony...też mi coś, pff.
Przecież po chwili się poprawiłem, niedorobiony na niedopracowany. Nie wyzywaj mnie więcej od pff.
 
ChireadanzGrSinych said:
A tam podniecacie się jakimś dzikim elfem, którego i tak zaraz Geralt pokroi ;)
Niektórzy, znaczy niektóre nie będą mogły ukończyć gry :)
 
Po pierwsze, to wcale nie jest przesądzone (mowa o krojeniu), a po drugie, nie jesteśmy aż takie słabe, z żalem serca, ale zasieczemy Iorwetha jeśli fabuła nie da nam wyboru :p
 
iskrzak said:
Po pierwsze, to wcale nie jest przesądzone (mowa o krojeniu), a po drugie, nie jesteśmy aż takie słabe, z żalem serca, ale zasieczemy Iorwetha jeśli fabuła nie da nam wyboru :p
Pokrojenie to lajtowa wersja, gra ma być brutalna więc pewnie Geralt go zaszlachtuje a zaraz potem zeżre go jakieś plugastwo (jak Magistra), wyrzyga i zje z powrotem albo coś podobnego. Jestem przeciwnikiem zabijania elfów i elfek (tych drugich w szczególności), ale jeśli fabuła tego wymaga lepiej żeby było widowiskowo.
 
Lambert093 said:
Lambert093 said:
Po pierwsze, to wcale nie jest przesądzone (mowa o krojeniu), a po drugie, nie jesteśmy aż takie słabe, z żalem serca, ale zasieczemy Iorwetha jeśli fabuła nie da nam wyboru :p
Pokrojenie to lajtowa wersja, gra ma być brutalna więc pewnie Geralt go zaszlachtuje a zaraz potem zeżre go jakieś plugastwo (jak Magistra), wyrzyga i zje z powrotem albo coś podobnego. Jestem przeciwnikiem zabijania elfów i elfek (tych drugich w szczególności), ale jeśli fabuła tego wymaga lepiej żeby było widowiskowo.
Ku chwale ludzi zabiję go z przyjemnością :p :DDobra, pośmialiśmy się trochę :p
 
Top Bottom