Dziękujemy za Iorwetha

+
zi3lona said:
A ja się trochę czepię określenia ruscy . Nie można pisać Rosjanie? Jak o nas mówią polaczki, nie czujemy się z tym komfortowo; ja się nie czuję w każdym razie. Jakieś to takie... niefajne.
Mówisz - masz. Poprawione. Przyzwyczajenia biorą górę.
 
Dla formalności:http://www.kaermorhen.ru/modules/Gallery/Files/characters_w2/Iorveth_concept.jpg - bezpośredni link do szkicu naszego idola ;-)Ogólnie Iorweth tutaj przypomina mi Yaevinna (może przez ten złowieszczy grymas na twarzy :D). Co do opisu to mam nadzieję, że Redzi uraczą nas czymś bardziej szczegółowym, bo Rosjanie po prostu zlepili wszystkie dotychczasowe informacje w całość :)
 
Faktycznie jakiś taki odęty i wrednawy na paszczy. Charyzma poszła na spacer. Na renderze lepszy.
 
Gdyby nie ta sztuczna "podkówka" to byłoby nawet w porządku. Ale tak plastikowego grymasu dawno nie widziałam... no cóż.
 
No może tam i jakiś japoński rys jest. Ale z charyzmą postaci nie ma nic wspólnego ;PNa tym szkicu wygląda, jakby przeżuwał coś paskudnego w smaku. A do tego jeszcze to desinteressment i ogólne zblazowanie.
 
Albo spostrzegł nago opalającego się Spoonslayer'a. W jego oczach widać przecież strach i obrzydzenie(tyle że nie w Las Vegas).
 
W końcu nasz Iorweth się pojawił w dziale postacie. Oto jego opis:Dla jednych najbardziej poszukiwany bandyta w dolinie rzeki Pontar, dla innych - niezłomny bojownik o prawa nieludzi. W czasie wojny z Nilfgaardem dowodził komandem Scoia’tael, które zajadle szarpało siły Północnych Królestw, a później przez wiele miesięcy wymykało się temerskim oddziałom specjalnym.Iorweth przeżył krwawy pościg. Gdy jego oddział został rozbity, na nowo zebrał skrzywdzonych niesprawiedliwością weteranów, zbuntowaną elfią młodzież, ściganych przez prawo krasnoludzkich najemników. Stworzył komando, które stało się legendą.Iorweth nie zna litości dla wrogów. Z jednakim okrucieństwem traktuje ludzi i podejrzewane o kolaborację elfy. Ukryty w puszczach na granicy Temerii i Aedirn napada na bogatych i podrzyna gardła biednym. Wielokrotnie potykał się z żołnierzami oddziałów specjalnych Temerii i zawsze zdołał wydostać się z okrążenia. Dla Vernona Roche’a jest wrogiem numer jeden. Dla lokalnych garnizonów nemezis, przed którą trzeba ukrywać się w murach twierdzy.Ale nawet niesławny Iorweth ma swoją tajemnicę. Nie mają racji ci, którzy widzą w nim jedynie bestię wojny, zatraconego w okrucieństwie rebelianta. Iorweth jest także elfem, synem dumnej i wyrafinowanej rasy. Sługą idei, o której wkrótce stanie się głośno na całym świecie.Troszkę było w nim błędów ortograficznych więc je poprawiłam. Ogólnie nie wnosi za wiele, jednak daje mi coraz większą nadzieję na możliwość współpracy z Iorwethem. Z chęcią poprę tą jego IDEĘ :)
 
Blackberry said:
Troszkę było w nim błędów ortograficznych więc je poprawiłam. Ogólnie nie wnosi za wiele, jednak daje mi coraz większą nadzieję na możliwość współpracy z Iorwethem. Z chęcią poprę tą jego IDEĘ :)
Bardzo Cię proszę, TĘ IDEĘ...A co do tematu, bardzo się cieszę z nowych informacji. Elf zapowiada się ciekawie i niebanalnie:)
 
Już choćby po tym temacie widać, że postać Wam się spodobała! Bardzo się cieszymy, sami nie mogliśmy się doczekać publikacji tekstu. Dzięki!
 
gower said:
Bardzo Cię proszę, TĘ IDEĘ...
I tam ;) "tę", "tą" się tak nie rzuca w oczy jak "podżynać" czy "odziałów". Przecież nie napisałam o tych błędach z przekąsem, tylko poprawiłam te wredne, żeby się lepiej czytało :)
gower said:
Już choćby po tym temacie widać, że postać Wam się spodobała! Bardzo się cieszymy, sami nie mogliśmy się doczekać publikacji tekstu. Dzięki!
Spodobał i to bardzo! W moim osobistym "rankingu" postaci Iorweth zdeklasował Geralta jak tylko do zobaczyłam :)) Oby więcej takich panów w grze.
 
Blackberry said:
Blackberry said:
Bardzo Cię proszę, TĘ IDEĘ...
I tam ;) "tę", "tą" się tak nie rzuca w oczy jak "podżynać" czy "odziałów". Przecież nie napisałam o tych błędach z przekąsem, tylko poprawiłam te wredne, żeby się lepiej czytało :)
Moim zamysłem nie było odniesienie się do poprawiania przez Ciebie błędów, w ogóle nie o to mi chodziło :) Wykonałaś pracę, której mi na pewno nie chciałoby się zrobić;) Mam po prostu taką prywatną krucjatę dotyczącą stosowania zaimków(?) "tą" i "tę", odkąd dowiedziałem się, że Rada Języka Polskiego zastanawia się nad dopuszczeniem zamienności ich używania.
 
Proszsz jak się Redzi rozpisali, całe dwie strony :D Opis ukazał się w samą porę, w pracy już sobie z nudów układałam puzzle z Iorwethem. Byleby nie był w tym męczeńsko-przemądrzałym typie, jaki prezentował Yaevin. Jakiś dystans do siebie mógłby ten elf mieć, bez bycia przesadnie sierioznym.
 
parkourmichael798 said:
No lepiej być nie mogło - Lorweth rządzi i ta jego POSTAWA!
Iorveth na litość... A błędy ortograficzne w opisie zostały juz poprawione.
 
Alek said:
Już choćby po tym temacie widać, że postać Wam się spodobała! Bardzo się cieszymy, sami nie mogliśmy się doczekać publikacji tekstu. Dzięki!
Przecież on wygrał wybory nawet. Prezydent-elekt. Da wam popalić paskudni ludzie. :))
 
a mnie iorweth wcale tak nie interesuje. bardziej ciekawy wydaje mi sie ten napakowany "wiedzmin" lyzkobojca. Pewnie napierw bedzie geraltowi duzo problemow sprawial pozniej gdy przejdzie na jego strone zginie zabity przez arcybossa stajac w naszej obronie ;p
 
Iorweth sux=oBikoz:-nosi łuk w jakimś meblu-nie ma oka-ma na sobie sukienkę-nie umie się bić (świadczy o tym brak oka oraz szybka ucieczka przed Geraltem, Triss i Vernonem)-wyszczekany jak rozpuszczony 16-latek-przodujący wyznawca idei "zabijmy wszystkich bo tak"-granie na flecie nie jest cool-"przez tułów ma przewieszony pas, na którym ma zawieszone emblematy królestw" przypinki nie są już w modzie
 
Cóż za dogłębna analiza postaci...Osobiście wolę pełnokrwistego faceta w czymś na kształt kiecki, niż neptyka w portkach...Iorweth wygląda awantażownie i tyle ;)
 
Top Bottom