No, a składniki? Wówczas albo niepotrzebnie zużywałyby się na nieużywane mikstury, albo (co gorsza) w ogóle byłyby niepotrzebne.Każda z mikstur będzie miała również 3 lavele, będzie można je ulepszać. Potrzebne będą do tego nowe receptury itp. A co do nieskończonej ilości mikstur to działa to chyba tak, że za każdym razem kiedy rozpalasz ognisko Geralt automatycznie odtwarza wszystkie mikstury. Załóżmy więc, że masz miksturę Jaskółki, walczysz używasz jej, po zakończonej walce, rozpalasz ognicho i możesz jej użyć z powrotem. Czyli w walce możesz jej użyć tylko raz. Wygląda więc na to, że nie wpływa to znacząco na sposób używania mikstur. Zachęca to rozwiązanie do częstszego używania mikstur. (nie masz poczucia straty mikstury, użycie jej nic nie kosztuje). Ciekawe rozwiązanie,
Zostawianie czegoś na koniec ma sens gdy miksturki się znajduje. Wiedźmin robił swoje eliksiry sam.Mikstur będzie nieskończenie wiele. Będzie można cały czas ich używać przez całą grę, bez obawy, że ich braknie. Przyznam, że to naprawdę dobra wiadomość, bo faktycznie w wielu grach jest z tym problem, bo się zostawia co lepsze miksturki na sam koniec gry ;p
Albo byłyby po prostu rzadziej spotykane.No, a składniki? Wówczas albo niepotrzebnie zużywałyby się na nieużywane mikstury, albo (co gorsza) w ogóle byłyby niepotrzebne.
No, a składniki? Wówczas albo niepotrzebnie zużywałyby się na nieużywane mikstury, albo (co gorsza) w ogóle byłyby niepotrzebne.
ale szybko piszeta nie nadazam z pisaniem , ja rozumiem ze schylamy sie po rośliny dla okreslonego eliksiru, gdy ten eliksir juz zrobimy, bedzię sie odnawiał w trakcie odpoczynku.... kazdy eliksir ma 3 lvl, więc bedziemy robili 3 wypady po składniki( mysle ze wraz z lvl trudnośc zdobycia składników wzrośnie ) na przykład dla zdobycia jaskólki z lvl 3 bedziemy musieli zabić wiwernę, co powstrzyma przed wbiciem lvl 3 od samego poczatku gry