Ach, no to o podziale na rubedo, albedo i nigredo, o alchemicznych bazach i samodzielnym eksperymentowaniem z doborem składników można zapomnieć. Niech żyje casualizacja!
Ach, no to o podziale na rubedo, albedo i nigredo, o alchemicznych bazach i samodzielnym eksperymentowaniem z doborem składników można zapomnieć. Niech żyje casualizacja!
Chyba właśnie o to chodzi. Nie wszystkich by bawiło błąkanie się po lasach i szukanie odpowiednich ziółek. Poza tym podróżować będziemy konno, więc mało komu chciałoby się zsiadać z konia żeby zebrać ziółka. W poprzednich częściach światy nie były małe, eksplorowaliśmy na piechotę, więc i przy okazji roślinki można było zebrać.Mieć wielki świat i nie wrzucić tam roślinek potrzebnych do alchemii, strzał w kolano, jak nie w oba.
Mają przynajmniej jedno. Od Gamespot.Tak przeglądam sobie informacje z E3 i mimo bardzo pozytywnych recenzji po pokazie to Wiedźmin chyba nie zdobywa tylu nagród co rok temu :< Szukałem sobie zestawień "Best games of E3" i szczerze mówiąc nawet tam nie trafia, wtf?
A w czym to się tak strasznie różni alchemia w W2 od alchemii w W1 poza brakiem baz na eliksiry?Samouzupełniające się eliksiry to najgorsza wiadomość od kiedy jaką słyszałem od początku istnienia serii Wiedźmin. W W1 alchemia była bardzo fajna, w W2 ją uprościli = zepsuli, ale dało się przeżyć. Miałem ogromną nadzieję, że w W3 wróci alchemia znana nam z W1, ale chyba marne na to szanse Bardzo jestem niezadowolny z tego faktu.
P.S. Mój brat tak bardzo lubił alchemię w W1, że kiedy tylko zobaczył jak wygląda ona w W2, przestał grać i nigdy do grania nie powrócił - taka ciekawostka
Chyba właśnie o to chodzi. Nie wszystkich by bawiło błąkanie się po lasach i szukanie odpowiednich ziółek. Poza tym podróżować będziemy konno, więc mało komu chciałoby się zsiadać z konia żeby zebrać ziółka. W takim Two Worlds II można było zbierać zioła bez siadania z konia w pełnym pędzie jeśli zdążyliśmy nacisnąć przycisk odpowiedzialny za podnoszenie w momencie gdy podświetliła się nazwa rośliny. Lecz takie rozwiązanie też niewielu przypadłoby do gustu.
No i w książkach Geralt też mikstur nie tworzył, tylko uzupełniał zapasy w świątyni Melitele.
No właśnie nie o to chodzi... W W1 było genialnie to zrobione. Geralt nie musiał się schylać po roślinę jak w gothicu, tylko zwyczajnie podchodził i zbierał. Całość trwała bardzo szybko, a rośliny znajdywało się po drodze. Nie trzeba było bardzo szukać. Poza tym nie każdy musi się bawić w alchemię. Były inne możliwości rozwoju postaci, dla każdego coś dobrego. Ale jak w W3 alchemia ma wyglądać tak, że nie będzie żadnej roślinki do zebrania to nie wiem czy ktokolwiek ją będzie rozwijał. To jest nielogiczne i naprawdę bez sensu. W Skyrim'ie świat był pusty. W Wiedźminie 3 myślałem, że rośliny w terenie będą czymś oczywistym i będzie co robić chodząc po lesie, oprócz zwykłego zwiedzania widoków. Widocznie zapowiada się tak samo nudno w eksploracji jak w Skyrimie. Mam nadzieję, że chociaż te points of interests wypalą... Kupowanie mikstur też jest ok, ale alchemia to podstawa! Muszę powtórzyć słowa @ceadmil Tak, mieć wielki świat bez roślin do zbierania to jest cholerny strzał w oba kolana...sebogothic said:Chyba właśnie o to chodzi. Nie wszystkich by bawiło błąkanie się po lasach i szukanie odpowiednich ziółek. Poza tym podróżować będziemy konno, więc mało komu chciałoby się zsiadać z konia żeby zebrać ziółka.
Jakość jest na tyle dobra, by móc ocenić grafikę w większości aspektów. Jedyne czego nie ocenisz to ostrości tekstur, ale kit z tym. A lepszej jakości nie będzie, bo te wszystkie materiały były na wyłączność tych serwisów, na to niestety wygląda.@wolter Wy tak na serio porównujecie grafike z W1 na max detalach do gameplay'a nagrywanego ziemniakiem? Poczekajmy może chociaż aż będzie lepsza jakość?