Nie zostanę zmuszony, ale wiedząc, że się odnawiają nie będę ich oszczędzał. No i będę próbował wszystkich mikstur. Poprzednio korzystałem z Jaskółki, Wilgi, Kota i jeszcze 2-3 innych. A ziółka będę szukać by ulepszać te mikstury, których używam najczęściej.
Innymi słowy będziesz spamował miksturkami, bo ograniczeń brak. Po co planować wypad na bagna, po co robić zapasy, skoro gra nam sprawę maksymalnie ułatwi?
W dwójce sam korzystałem głównie z kilku podstawowych eliksirów, ale nie dlatego, że brakowało mi składników, tylko dlatego, że były źle zaprojektowane, niepotrzebne.
Bo po co mi eliksir regenerujący żywotność szybciej niż Jaskółka, skoro ceną za to jest redukcja hp o 40%?
Jaskółka uzupełnia zdrowie dostatecznie szybko, więc taki eliksir przynosi więcej szkody niż daje korzyści.
Gdyby taki dekokt był nieskończony nie stałby się tym samym bardziej przydatny.
Ziółek będzie w bród, więc nie ma się o co martwić. Będzie co zbierać
Tylko po co, skoro poza upgredami zdadzą się psu na budę? Już widzę jak Geralt plecie wianki i układa bukiety.
Nie ma jak zepsuć coś, co było dobre w imię źle pojętej innowacji.
Ogromne rozczarowanie, szczególnie że sugestii odnośnie tego aspektu ze strony społeczności nie brakowało, ale zostały one zignorowane.
Chcieliśmy w ten sposób rozwiązać problem, który pojawia się w każdym RPGu - czyli oszczędzanie przedmiotów jednorazowego użytku na lepszy moment, który nigdy nie nadchodzi.
Nie przypominam sobie jednorazowych eliksirów w Wiedźminach, z wyjątkiem tych, które dawały wieczystego boosta do statystyk, ale je piło się od razu po przygotowaniu.
Natomiast składników potrzebnych do sporządzenia standardowych mikstur dotąd nie brakowało.
Chcecie zatem rozwiązać problem, który w Waszej grze nie występował wprowadzając spamowanie miksturami.
Poważnie?
Piszesz też, że mutageny są wyjątkowo toksyczne, ale działają non stop, a przecież wysoka toksyczność powinna szkodzić wiedźminowi, na dłuższą metę ze skutkiem śmiertelnym.
Więc jak to z nią jest? Ponownie nie ma żadnego przełożenia na rozgrywkę i jak w dwójce jest tylko po to, żeby była?
Może w praniu, będzie to znośne, ale na "papierze" cała ta alchemia wygląda po prostu źle.
Z innej beczki.
Co z cyklem dobowym i dynamiczną pogodą w W3?
Występuje, jak to miało miejsce w poprzednich częściach, czy też ten element także został "zrewolucjonizowany"?
Pytam ponieważ na gameplayach z targów nie sposób zaobserwować upływu czasu.
Wiem, że te materiały są krótkie, raptem kilkuminutowe, ale wzorem W1/W2 jeden z elementów hud'a pokazuje aktualną porę dnia.
Tam, gdzie ta paskudna strzałka.
Szkopuł w tym, że jest on całkowicie nieruchomy (w W1/W2 był animowany), nie można zauważyć, by zmieniał się w jakikolwiek sposób, a nawet w trakcie tak krótkiego gameplayu powinien.
Przynajmniej odrobinę. Pora dnia ustawiona była na sztywno na potrzeby pokazu, czy też to norma?
Wreszcie co z alkoholem, którego powrotu, jako bazy alchemicznej, ale mnie tylko chciało sporo osób, .
Skoro o bazach możemy zapomnieć, to czy o alkoholu jako takim również?