Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

[Nars]

Mi strasznie ten ghul wali taniością, jak z CGi do jakiejś gry. Zbroje Czarnych dalej dramat, porażka dno i metr mułu, ale nie będę ciągnął wątku, bo wszystko zostało już powiedziane.

Reszta bardzo spoko. Podoba mi się efekt jaki ma aard, czyli delikatne pchnięcie, bardziej kontrola tłumu niż Jedi push. Podoba mi się, że w trakcie walki Geralt dużo się obraca i piruetuje. Bardzo fajne ujęcie z tym trebuszem miotającym płonący pocisk nocą.

Janeczka świetna, dzięki bogu ktoś poszedł po rozum do głowy i w końcu skupiono się na hardej, silnej Yen, a nie na zagubionej, smutnej garbusce i od razu plus milion do efektu.

Jestem kontent.

 

[Ithlinne Aegli]

Jeszcze więcej zdjęć i kolejna kieca Yen: https://thewitcher.tv/the-witcher-trailer-revealed

 

[michalek12345]

Spodziewałem się , że nie będzie muzyki z serialu w trailerze. W trailerach Netflixa nie ma jakich kolwiek podkładów co by w tych serialach były ) Trailer fajny , ale o co chodzi z tą orgią ? Gdzie ona będzie ??
Plusy
- Geralt
- Yen
-Myszowór
- Fajny walki się szykują , takie growe wyobrażenie znaku Aard
- Widać , że to produkcja dla dorosłych
-Potwór - Ghul?
Minusy
- Jakieś biedne to cesarstwo Nilfgardu co należycie żołnierzy nie potrafi ubrać
- muzyka ( czekam na przeróbkę trailera z muzyką taką jak Pan Bóg przykazał do wiedźmina!)
Dobrze , że nie pokazali Jaskra i smoka i tak już dużo wiadomo . Wy byście chcieli już wszystko wiedzieć .

 

[Paweu2625]

Spodziewałem się , że nie będzie muzyki z serialu w trailerze. W trailerach Netflixa nie ma jakich kolwiek podkładów co by w tych serialach były ) Trailer fajny , ale o co chodzi z tą orgią ? Gdzie ona będzie ??
Plusy
- Geralt
- Yen
-Myszowór
- Fajny walki się szykują , takie growe wyobrażenie znaku Aard
- Widać , że to produkcja dla dorosłych
-Potwór - Ghul?
Minusy
- Jakieś biedne to cesarstwo Nilfgardu co należycie żołnierzy nie potrafi ubrać
- muzyka ( czekam na przeróbkę trailera z muzyką taką jak Pan Bóg przykazał do wiedźmina!)
Dobrze , że nie pokazali Jaskra i smoka i tak już dużo wiadomo . Wy byście chcieli już wszystko wiedzieć .

Może ta orgia to jakaś przerobiona wersja Belleteyn

 

[Ithlinne Aegli]

Podtrzymuję to, co pisałam już po pierwszym trailerze. Imho to nie Belleteyn, tylko jedna z hulanek organizowana przez Yen u Berranta. Po prostu poznają się na imprezie, a nie po niej.

 

[Izengrin]

No ja też się obawiam o wątek Ciri. Ale jedno jest lepsze niż w tej padace z TVP Realizacja. Jest dobrze!

 

[robert70r]

Tak sobie oglądam ten trailer i ondoszę wrażenie, że Heniek brzmi trochę jak... Dan Cockle z angielskiej wersji gry.

 

[undomiel9]

Sporo plusów, minusem pozostaje dla mnie Yen: wygląda jak dziecko przebrane za kobietę i to w dodatku femme fatale, którą Yen nigdy nie była. Bardzo mi się to gryzie. Owszem, piękna, ale nie Yen.
Cahir świetny.
Renfri też.
Ciri mi nie robi, może za mało pokazali.
Za to Tissaia przez moment chyba pokazana i aż ciary.
Utkwiła scena płonącej Cintry (jak sądzę), scena batalistyczna i w ogóle plenery.
Wróżę spory sukces.

 

[michalek12345]

Ostatnie ujęcie i .... Ależ Geralt wygląda złowieszczo . Te włosy wydają się jakieś optłuszczone ?? Po walce z kikimorą ??

 

[raison d'etre]

Nie widzę tych milionów dolarów. Dziwnie to wszystko sztuczne, jakby najęli samych statystów i kazali im grać, brak naturalności. Sceny zbiorowe są mocno drewniane (walka po uczcie w Cintrze przykładem). I oczywiście rozwiały się już wszelkie wątpliwości co do zgodności z książkami. Zgodności jakiejkolwiek brak, zostały wytwory wyobraźni scenarzystów i imiona bohaterów. Cavill dalej zdaje mi się beznadziejny do tej roli. Chodzą plotki, że potrafi grać twarzą, ale coś mi się one podejrzane wydają, bo jego marsowe miny i one linery powodują, że mnie na śmiech bierze.
Ciężko mi wskazać scenę, która by zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, może sama walka z Renfri. Fragment jest krótki, ale daje nadzieję, że wyjdzie porządnie.

 

[adventus.991]

Tutaj trailer w 4K

Na plus
-Walka wygląda bardzo dobrze. Geralt jest szybki i precyzyjny, wygląda na to że nie ma zbyt wielu cięć (na pewno fakt, iż Henry nie miał dublera bardzo tu pomógł), jestem ukontentowany
-Poprawili color grading, a przynajmniej tak mi się wydaje. Blaviken nie wygląda już tak brzydko.
-Efekty specjalne zdecydowanie na plus, choć ujęcia bitwy z Cintrą wciąż kuleją
-Martwiłem się o głos Geralta, ale Henry daje radę. Podoba mi się

Na minus
-Cahir ma zbroję chyba praktycznie tę samą co reszta NG pomijając płaszcz i hełm... BIG OOF. Niepojęte. Nawet jeśli zmienią im zbroje w drugim sezonie to smród po nich będzie się ciągnął długo, oj długo
-Albo mi się zdaje, albo charakteryzacja Cavilla jest lekko nierówna przez cały trailer. W jednym ujęciu jak rozmawia z Renfri
wydaje się mieć gorzej wyglądające włosy
-Nadal brak muzyki z serialu. No, ale piosenka na początku przynajmniej była spoko

 

[Rantsir]

Zbroje na daleki plan, my ass

Geralt ogólnie spoko ale jednak za ładny, Yen ujdzie, lepiej niż się spodziewałem, pewnie się przyzwyczaję, zbroje Nilfgaardczyków to słabe jaja. Parę niezłych momentów, szczególnie w walce ale sterylny, telewizyjny look boli jak cholera.

 

[Ithlinne Aegli]

Te włosy wydają się jakieś optłuszczone

Mokre, to walka z kikimorą.

 

[depeszZ]

Visenna?

Post automatically merged: Oct 31, 2019

Suknia z Ogrodzieńca jednak niebieska.

 

[Deymos666]

Cóż, gdyby serial był tylko inspirowany materiałem źródłowym, to brałbym całość jako ciekawostkę. Ale że jest ponoć ekranizacją, to żal oglądać, co zostanie z fantastycznych książek. Sam zwiastun jest na pewno lepszy od pierwszego, głównie poprzez odpuszczenie tych dodatkowych wątków, przemian z garbusek w femme fatale itd., natomiast klimatem to -to obok książek nawet nie stało.

Cahir to okrutny i nieśmieszny żart i nie chodzi mi nawet o zbroję, bo to wiadomo, ale cała konstrukcja Cahira jako koszmaru długo prześladującego Ciri idzie się czochrać, a całości zostaje odebrany cały dramatyzm bo stawiam dolary przeciwko orzechom (a niech tam, nawet pustym orzechom), że nic co zamiast oryginału w tym zakresie wymyślą scenarzyści nie będzie miało takiego ciężaru.

Mi również dalej nie podoba się to, co zrobili z Yen (nie tylko wygląd, a ogólnie postać, co czuć po próbce dialogowej). Wizualnie jest kilka wrzuconych już tu korzystniejszych ujęć, w pozostałych, których dziwnym trafem już nikt nie wrzucił w dalszym ciągu wygląda jak fragmenty Bollywood.

Aha - sama choreografia w sensie ruchów z mieczem jest ok, ale walki wyglądają okrutnie fatalnie poprzez bardzo widoczne markowanie ciosów i reakcji na nie przeciwników Geralta - czuję się, jakbym widział Bonda z lat siedemdziesiątych. Szokujące w produkcji z 2019 roku z takim budżetem.

Martwiłem się o głos Geralta, ale Henry daje radę.

Prawda, ale jak odpowiada Yen w ich dialogu o kłach, to przypomniałem sobie, dlaczego od lat uchodzi za drewnianego aktora

Efekty specjalne zdecydowanie na plus, choć ujęcia bitwy z Cintrą wciąż kuleją

Aż się zacząłem zastanawiać, ile firm odpowiada za efekty. Bo większość jest naprawdę wysokich lotów (jak na serial Netflixa zwłaszcza), a tutaj minęło trochę czasu i dalej jest źle, naprawdę źle - brakuje zdecydowanie cieni przez co modele są słabo wkomponowane w scenę, a w dodatku same wyglądają jak kukiełki vel intro do gierki z 2000 roku.

Ale ghul mi się podobuje.

telewizyjny look boli jak cholera

Zgadza się, w dalszym ciągu. Najlepsze podsumowanie.

 

[Rantsir]

Ale z tym to i domowymi sposobami sobie poradzę

 

[Izengrin]

Wiecie, co? A ja bym się na waszym miejscu na nic nie nastawiał. Ani In plus ani Din minus.

 

[CesarzTemeri]

A ja bym się na waszym miejscu na nic nie nastawiał.

My point exactly.
Chipsy, parę głębszych i nie będę nawet zdawał sobie sprawy z tego co oglądam.

 

[Esterhazy]

Chipsy, parę głębszych i nie będę nawet zdawał sobie sprawy z tego co oglądam.

Z tymi głębszymi to byłbym ostrożny. W przypadku dawkowania sobie serialu po jednym odcinku będzie można popaść w alkoholizm, a jeśli ktoś preferuje binge-watching, to może nie dotrwać do końca seansu. Chociaż ta druga opcja nie wydaje się taka zła...

 

[robert70r]

Z tymi głębszymi to byłbym ostrożny. W przypadku dawkowania sobie serialu po jednym odcinku będzie można popaść w alkoholizm, a jeśli ktoś preferuje binge-watching, to może nie dotrwać do końca seansu. Chociaż ta druga opcja nie wydaje się taka zła...

Żartem napiszę, że mam mocny łeb i dotrwałbym. Sorki z offtop