Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
Oglądałem HP; Insygnia śmierci to się nudziłem bo wiedziałem co się wydarzy .
Ja się cieszyłem tym co widzę, bo widziałem znaną mi dobrą historię z książki, tylko w kolorze, z dźwiękiem i ze wszystkim. Ewentualne zmiany mogłyby tylko to zepsuć (Patrz ekranizacja Księcia Półkrwi).
 
Ja się cieszyłem tym co widzę, bo widziałem znaną mi dobrą historię z książki, tylko w kolorze, z dźwiękiem i ze wszystkim. Ewentualne mogłyby tylko to zepsuć (Patrz ekranizacja Księcia Półkrwi).

Książę to po prostu słaby film z mrocznymi, brązowymi zdjęciami, które niektórym bardzo się podobają. Czara Ognia i Więzień Azkabanu też miały sporo zmian względem oryginału, a ogląda mi się je do tej pory świetnie. Tylko u nich zmiany budowały logikę i atrakcyjność filmu, a w Księciu to, co intrygujące, sprowadzili do minimum na rzecz dziwnych, niepotrzebnych scen.

Wolałbym, by Wiedźmin był raczej jak Czara Ognia niż Książę, to na pewno xD
 
Książę to po prostu słaby film z mrocznymi, brązowymi zdjęciami, które niektórym bardzo się podobają. Czara Ognia i Więzień Azkabanu też miały sporo zmian względem oryginału, a ogląda mi się je do tej pory świetnie.
No właśnie, to nawet niedobrze się ogląda. Ten mrok wprowadzony na siłę, wyprane kolory, wiecznie zachmurzone niebo. W Więźniu jakoś Cauron potrafił zrobić mroczniejszy film, bez takich głupich zagrywek. 6 część chyba tylko raz widziałem w całości. Czara ma bardzo dużo zmian względem książki, ale jest dobrze nakręcona i ma swój klimat. Dlatego dobrze się to ogląda i nie męczy.
 
Brakuje mi pokazania wiedźmińskiej szybkości ruchów i to jest coś, czego się obawiałem od początku, bo miałem spore wątpliwości czy uda im się jakoś to oddać. W żaden sposób nie widać tego wzmocnienia wynikającego z mutacji. Chyba że te leniwe, nieporadne ruchy jego przeciwników, przypominające typowe dla gier ustawianie się w kolejce do bicia, mają dawać widzowi do zrozumienia, że to po prostu Cavill jest tak dziarski i zwinny.
 
Recenzja pierwszego odcinka
Na minus edycja scen
Post automatically merged:

ktos na reddicie dodał, że za edycją do pilota i odcinka z Kwestią Ceny stoi ta sama osoba.
 
Last edited:
Scena zaprezentowana u Kimmela prezentuje się o niebo lepiej, kiedy nie jest wyrwana z kontekstu i jest zawarta w pewnej całości.

Dodam jeszcze jako małą przestrogę - pierwszy odcinek może wywołać wrażenie, że narracyjnie będzie co najwyżej przeciętnie, dlatego polecam przejść od razu do kolejnych, gdzie jest znacznie lepiej.
 
Scena zaprezentowana u Kimmela prezentuje się o niebo lepiej, kiedy nie jest wyrwana z kontekstu i jest zawarta w pewnej całości.

Dodam jeszcze jako małą przestrogę - pierwszy odcinek może wywołać wrażenie, że narracyjnie będzie co najwyżej przeciętnie, dlatego polecam przejść od razu do kolejnych, gdzie jest znacznie lepiej.
Oglądałeś? Osobiscie. Na. Własne. Oczy?
Post automatically merged:

Mam pytanie w związku z tą sceną. Dlaczego tam nie ma krwi? Czy inne walki są krwawe?
 
Nieeee.... :think:

 
Na kanał Netfliksa na YT weszło właśnie znane już omówienie trailera przez Lauren i Bagińskiego, z tym, że w opisie jest użyte sformułowanie "final trailer", więc obawiam się, że już niczego nie dostaniemy.

 
Fusy z porannej herbaty mówią mi, że nawet największe zrzędy z tego forum (albo jak ja ich lubię nazywać - domysłowi oceniacze) będą zachwycone epizodem, w którym połów jest udany, a butla zdecydowanie niepusta. :smart:

Wspaniałość. Arcydzieło.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom