Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
michalek12345;n10585872 said:
Tak samo można wykorzystać ten utwór https://www.youtube.com/watch?v=7YpNs9oAIRU . Utwór został wykonany na zlecenie dla cd projekt do pierwszego wiedźmina , ale nie został wykorzystany . Może by się dogadali netflix z cdp , ale szanse na to nie widzę . Pewnie będa chcieli zrobić w całości swój własny soundrack , ale na czołówkę idealny !

Nawet niewykorzystane utwory z W1 są lepsze niż te eksploracyjne z trójki i jakoś można było stworzyć dłuższe kawałki niż marne 2:50 dla dużo mniejszej gry ... A utwór jak najbardziej by pasował do serialu. Oby pod względem muzyki nie zawiedli, bo ta robi sporo.
Ciekawe czy dadzą jakieś informacje o castingach, może by się dało załapać na jakiegoś statystę? haha
 
Właśnie nie bardzo jest gdzie umiejscowić taką scenę. Nie pasuje do żadnego opowiadania, a już na pewno nie do pierwszego. Splątane, skłębione kończyny, wykrzywione bólem twarze, wszystko zakrwawione. To wygląda jak scena orgiastycznej przemocy z jakiegoś filmu gore. Znalazłoby się kilka takich w sadze, ale nic, co mogłoby się znaleźć w pilocie.
 
raison_d_etre;n10602872 said:
Właśnie nie bardzo jest gdzie umiejscowić taką scenę. Nie pasuje do żadnego opowiadania, a już na pewno nie do pierwszego. Splątane, skłębione kończyny, wykrzywione bólem twarze, wszystko zakrwawione. To wygląda jak scena orgiastycznej przemocy z jakiegoś filmu gore. Znalazłoby się kilka takich w sadze, ale nic, co mogłoby się znaleźć w pilocie.

No właśnie mogłoby. Opis jest na tyle nieprecyzyjny i ogólny, że spokojnie można by się nim śmiało posłużyć do opisania wielu momentów w sadze.

Naprawdę uważasz, że fragment od Lauren nie pasuje do żadnego opowiadania? Ja znalazłem kilka fragmentów w pierwszym gdzie spokojnie można by wrzuć tą scenę.

Andrzej Sapkowski said:
Co tu dużo gadać, znasz się na tym, orędzie też czytałeś. Niemowlak podrósł w trumnie, i to nieźle, a i zęby wyrosły mu jak się patrzy. Jednym słowem, strzyga. Szkoda, że nie widziałeś trupów. Tak jak ja. Pewnie ominąłbyś Wyzimę szerokim łukiem. Geralt milczał.

Andrzej Sapkowski said:
A z tych bohaterów, co ją próbują odczarowywać, jest chociaż taki pożytek, że bestia nażera się na miejscu i nie szwenda poza dworzyszczem.


Andrzej Sapkowski said:
- No a potem przyjechał jeden, młodszy był od ciebie, imienia nie pamiętam, o ile je w ogóle podał. Ten spróbował.
- No i?
- Zębata królewna rozwłóczyła jego flaki na sporej odległości. Z pół strzelenia z łuku. Geralt pokiwał głową.


Andrzej Sapkowski said:
To już trwa sześć lat z hakiem! Strzyga wykańcza do pól setki ludzi rocznie, teraz mniej, bo wszyscy trzymają się z. daleka od pałacu


Andrzej Sapkowski said:
A my tu, w Wyzimie, czekamy na cud i ryglujemy drzwi przy każdej pełni księżyca albo wiążemy przestępców do palika przed dworzyszczem licząc, że bestia nażre się i wróci do trumny


Andrzej Sapkowski said:
- Zawsze pożera ofiary? Velerad splunął zamaszyście na słomę.
- Niech cię, Geralt, zaraz wieczerza będzie. Tfu! Pożera nadgryza, zostawia, różnie, zależnie od humoru zapewne. Jednemu tylko głowę odgryzła, paru wybebeszyła, i paru ogryzła na czysto, do goła, można by rzec. Taka jej mać!

 
To nie to. To nie jest opis zmasakrowanego, obgryzionego ciała, tylko scenka zbiorowa. Jakiś kłąb ciał, może zwartych w walce, chociaż zapewne już martwych. Nie sądzę, by strzyga sobie robiła puzzle z zabitych ludzi. Zresztą w jakim celu miałyby takie sceny się pojawić? Dla samego efektu gore? Mamy rozmowę i podczas niej takie wrzuty na ekran? Moim zdaniem nie bardzo.
Ten fragment z humanity jest mylący, bo to może być zarówno człowieczeństwo, jak i ludzkość, chociaż raczej to pierwsze. Z drugiej strony może to jakiś obraz batalistyczny.
 
Sapkowski nie raz w tym opowiadaniu opisuje trupy, bez wdawania się w szczegóły. Spokojnie mogliby to być więźniowie, ofiary z zamku itd. itp. To, że lezą na kupie nie świadczy absolutnie o niczym, a jak sam Velerad nas informuje, królewna nie miała żadnego stałego MO.

Sam sens lub jego brak pojawiania się takiej sceny nie sposób oceniać nie znając szerszego kontekstu.
 
Modus operandi? Dotyczył diety. Tego nadgryzę, a tamtego obgryzę. I cały czas nie sądzę, by warto było coś takiego pokazywać dla samego wrażenia "dorosłości". Urok książek brał się między innymi z nieprzesadnego epatowania wrażeniami granicznymi.
Możemy bazować w naszych dociekaniach tylko na znanych informacjach i danych, więc jeśli scenariusz w znacznym stopniu odbiega od materiału źródłowego, bo Hissrich uznała, że warto rozbudować jakąś dygresję, a my wiemy tylko tyle, że ma się opierać na książkach, to oczywiście nie ma co gdybać.
 
gialdonar;n10602702 said:
Nawet niewykorzystane utwory z W1 są lepsze niż te eksploracyjne z trójki

Wyjątkowo oryginalna opinia, z którą pozwolę się sobie nie zgodzić ;)

Panowie koledzy, tak rozkminiacie ten opis, rozkminiacie, a jak dla mnie on miał na celu po prostu pokazanie, że serial nie będzie ugrzeczniany, że nie będzie 'watered down', bo cała masa ludzi tego się boi i zasypuje Lauren pytaniami na ten temat. Ot, tyle. Ale sama jestem ciekawa jaka będzie serialowa chronologia. Myślę, że mogą pójść w coś trochę bardziej nieoczywistego.

Dla pełnych informacji polecam czytać wszystkie tweety Lauren, także te w komentarzach, w których odpowiada ludziom, bo portale wszelakiej maści strasznie jej tweety rozdmuchują i często przeinaczają to, co faktycznie miała na myśli.
 


Mark chyba ostro szuka roboty albo trolluje, bo to nie pierwszy raz jak odpowiada na tego typu twitty :p Ostatnio ktoś zapytał czy Hamill mógłby wystąpić w Strażnikach Galaktyki 3, a ten już się wbił do dyskusji :D

Ale tak poważnie mówiąc, chętnie bym go widział w jakiejkolwiek roli i gdziekolwiek, bo to fajny aktor, a zdecydowanie za rzadko grywa przed kamerą (głosem częściej).
 
HuntMocy;n10627491 said:
Mark chyba ostro szuka roboty albo trolluje
Jakiś Star-Warsowy fanpage udostępnił komentarz o Hamillu, Mark rzucił okiem i luźno odpisał. Noł big dil :p To tylko dowcipne komentowanie w internetach. Pewnie nawet nie wie, że chodzi tu o serial.
 
"Nie wiem co to, ani o czym to jest, ale zgadzam się, że to mogłoby być/powinno być zagrane przeze mnie." Mark ewidentnie się wygłupia. ;) Ale taki Vesemir by mi pasował. Znaczy z twarzą Skywalkera. :D
 
Na stronie netflixowej pojawiła się mała zmiana. Bardzo dziwna zmiana szczerze mówiąc, gdyż wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jej nikłe prawdopodobieństwo.

 
Pewnie z jakiegoś powodu uznali, że muszą wszędzie wrzucić daty więc dali Wiedźminowi tymczasowe 2018, które z rzeczywistością oczywiście nic wspólnego mieć nie może :p
 
Skoro bazując na znanych danych wszyscy są przekonani, że nie ma możliwości wypuszczenia tego serialu w tym roku, bo nie ma nawet scenariusza ani obsady, to chyba rozsądniej by było wrzucić przyszły rok jako datę bardziej oczywistą. Poza tym inne seriale, przykładowo Top Boy lub Wizards, mają ustawioną datę premiery na 2019.
Jest możliwość, że ktoś coś tutaj kręci?
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom