Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
No i obsadzanie dwóch aktorów do tego samego człowieka brzmi dziwnie

Dla mnie to się broni. Zresztą, motyw tego że nikt nie poznaje Jeża później, gdy jest już Emhyrem już na papierze był dla mnie lekko naciągany. Chociaż patrząc na dotychczasowe materiały pewnie i tak w serialu będzie to pokazane w ten sposób, że zaskoczenia nie będzie. Podobnie jak w wypadku Yen, której historię będziemy znali od początku. Po publikacji zwiastuna były dyskusje, że może pokazali to w takiej kolejności tylko w zwiastunie właśnie. Teraz w tym wywiadzie powyżej jest dość jasno powiedziane, że to co w książkach jest wspominane jako wydarzenia z przeszłości, w serialu nie będzie retrospekcjami, tylko będzie dopisane i pokazane w sposób liniowy.

Co zresztą dla mnie tak jak w przypadku Yen scenariuszowo raczej in minus.
 
Nie podałeś do tej pory ani jednego powodu, dla którego miałoby tak być. Nie wskazałeś na przykład żadnego filmu czy serialu, w którym taki zabieg przy okazji Comic Con zostałby zastosowany i zwiastun byłby stworzony pod niego. Twierdzisz, że Netflix tak robi? Udowodnij. Ja podałem Ci przykłady, w których zwiastuny czy to opublikowane na Comic Con są stworzone w tym samym duchu.

Widzisz sęk w tym, że Ty odwracasz kota ogonem. Chcesz bym Ci udowodnił, że kluczem jest Comics Con do tworzenia profilowanych zwiastunów. Sęk w tym, że to nie Comics Con jest tu kluczem, ale sam Netflix. Netflix w wielu swoich serialach pokazał, że tworzy różnorakie zwiastuny do swoich produkcji tak by zainteresować nimi jak największą liczbę osób. Podałem Ci przykłady, ale je olałeś bo nie pasowały do Twojej teorii. Ale spoko jak Ci tak zależy to polecam zapoznać się z trailerem drugiego sezonu Stranger Things pokazanym na Comics Conie w 2017:
i tym który leciał na ich platformie:
Identyczne nieprawdaż? A te 50 sekund (na niecałe 3 minuty zwiastuna) z salonu gier na pierwszym zwiastunie z pewnością odnajdziesz na drugim.

Zwiastun serialu jest doskonale standardowy i nie ma w nim nic nietypowego albo odróżniającego go od setek innych zwiastunów. Jeśli uważasz inaczej - podaj przykład. Wskaż, co w tym akurat zwiastunie jest takiego szczególnego, co wskazuje na jakieś konkretne profilowanie. To po prostu ogólny zwiastun serialu.

Już Ci wskazywałem no ale Ty nie pamiętasz sam co pisałeś to czemu miałbyś pamiętać co inni piszą w dyskusji z Tobą. Masz problemy z pamięcią to sobie odśwież naszą wymianę zdań, a znajdziesz odpowiedni cytat który po odpowiednim pocięciu stanie się dla Ciebie kolejnym koronnym dowodem, że nie mam racji.

Nie będę nazywał czegoś, co ma długość jak zwiastun, treść jak zwiastun, konstrukcję jak zwiastun i wygląda jak zwiastun teaserem. Albo będę wymiennie. Nie widzę w tym żadnego błędu. Chyba jedynie w tym, że ktoś ten zwiastun nazwał teaserem - no ale taka wola twórców. Po polsku zresztą jedno i drugie to zwiastun.

Czyli brniesz dalej. Zostawię to bez komentarza.

Tak, jest we wszystkich mediach społecznościowych (to pisałem) i nie wygląda na kierowany do kogokolwiek specjalnego, tylko jak zwiastun. A Netflix zdecydował, że na platformie streamingowej będzie widoczny wtedy, kiedy będzie blisko do premiery, ponieważ ich aplikacja nie służy do reklamy seriali, do których premiery zostało dużo czasu. Z tych samych powodów nie wiesza w miastach billboardów z reklamą serialu.

To zdecyduj się w końcu jak to jest z tym zwiastunem bo się po prostu miotasz co odpowiedź. Dla wszystkich czy dla wybranych? Wszędzie czy raczej w wybranych kanałach bez ponoszenia dodatkowych kosztów (na YT to nawet nie leci jako reklama tylko po prostu wrzucili teaser na swoje kanały)?

Ale - i tu znów wracamy do meritum - nie o tym była dyskusja, tylko o tym, że zwiastun jest skrojony specjalnie pod Comic Con, specjalnie wręcz zlepiony ze scen nie znajdujących się w książce na co argumentów do tej pory nie zobaczyłem. Dlatego proponuję się przyzwyczaić, że takie będą właśnie proporcje w serialu, który jak wszystko na to wskazuje jest książkami mocno inspirowany co najwyżej.

Znów własne teorie próbujesz mi przypisać. Nigdzie nie napisałem, ze specjalnie został zrobiony ze scen których nie ma w książkach. Napisałem, że z racji targetu do którego chcą trafić tym teaserem wybrali sceny które najlepiej do tego się nadają, a że większość z nich nie znajduje się w książce nie ma w tym doborze żadnego znaczenia. Chcieli pokazać bitwę to ją pokazali chociaż w książce jest tylko wspomniana. Chcieli pokazać, że postać Yen będzie w serialu pokazywana od czasów jej nauk to to wrzucili choć w książkach tych scen nie ma. Pokazali to co wedle nich powinno przyciągnąć do serialu osoby które ten teaser mają szansę zobaczyć, a tak się składa, że jedynymi osobami które mają jakąś większą szansę na ten zwiastun trafić jeśli o serialu nic wcześniej nie słyszały to osoby które interesują się tym co działo się na Comics Conie.

Dużo piszę, więc mogłem zapomnieć. Wrzucisz cytat?

Jaja sobie robisz? Mam Ci szukać tego co sam napisałeś?

Odnośnie reszty kwestii - po pierwsze, przy takim poziomie zapamiętania moich wypowiedzi trochę mi się nie chce

Piękna puenta tej wymiany zdań. Nie chce Ci się zapamiętywać tego co sam wcześniej pisałeś.

To, że producenci podjęli takie decyzje jakie podjęli jest truizmem - podjęli to podjęli. Adaptują materiał tak jak uważają, natomiast nielogicznym i niczym nie popartym założeniem jest to, że trzeba tak zrobić - czyli żeby zachęcić dużą liczbę ludzi, jak największą, to trzeba ekranizując książkę do scenariusza i do zwiastuna wrzucić jak najwięcej tego, czego w nich nie było. Dalej nie dowiedziałem się, dlaczego? Co za tym przemawia?

Znów z góry zakładasz jakieś teorie które z moich ust nie padły. Nie napisałem, ze trzeba tak robić. Napisałem natomiast, że do zwiastunów (tak teaserów jak i trailerów) dobiera się sceny które w założeniach twórców powinny przyciągnąć jak najwięcej osób z grupy do którego jest kierowany. Uznali, że w tej roli lepiej sprawdzą się sceny które sami wymyślili. Nie mnie oceniać czy mieli rację bo nie jestem specjalistą od tego typu marketingu. Ty jak rozumiem jesteś.
 
Last edited:
Chcesz bym Ci udowodnił, że kluczem jest Comics Con do tworzenia profilowanych zwiastunów.

Oczywiście. Jeśli twierdzisz, że zwiastun wygląda tak, a nie inaczej dlatego, że jest przygotowany na Comic Con, to chciałbym, żebyś udowodnił że Comic Con jest kluczem do stworzenia profilowanego zwiastunu dla Witchera.

To, co piszesz i wklejasz udowadnia tylko to, że jeśli produkcja ma kilka zwiastunów, to nie wyglądają identycznie, tylko zawierają różne sceny. To jest oczywiste i nie wymaga udowadniania.

Napisałem natomiast, że do zwiastunów (tak teaserów jak i trailerów) dobiera się sceny które w założeniach twórców powinny przyciągnąć jak najwięcej osób z grupy do którego jest kierowany. Uznali, że w tej roli lepiej sprawdzą się sceny które sami wymyślili.

Natomiast nie zgadzamy się w dwóch punktach:

-po pierwsze, że zwiastun był specjalnie profilowany do uczestników Comic Con i pochodnych, co utrzymywałeś od początku, czyli że zwiastun wrzucony na wszystkie media społecznościowe nie jest po prostu zwiastunem mającym ogólnie pokazać produkcję, tylko jest jakoś profilowany, co w przypadku tego zwiastuna jest dla mnie bardzo umiejętnie i głęboko skrywane, a Ty dalej nie napisałeś czemu i niech tak zostanie

-po drugie (wynikające z pierwszego), że fakt, iż sceny są wymyślone a nie wzięte z książek ma jakikolwiek związek z profilowaniem. Innymi słowy, że jeśli ktoś przygotowuje zwiastun ekranizacji dla jakiejś grupy, to zawiera tam sceny nie zawarte w książkach, tylko inne bo to do nich lepiej trafi. I na to też nie przedstawiłeś żadnych argumentów.

A najbardziej prawdopodobne po relacjach z powstawania, wywiadach, panelach i zwiastunie wreszcie jest to, że zwiastun zawiera taką ilość scen z książek a nie inną, bo po prostu jako całość składa się z dużej ilości takich scen i to wydarzenia z tych scen twórcy uznają za kluczowe, ważne, warte pokazania. Ty zakładasz w tym celowość, a do tego przyczynowo-skutkowość, czyli że ten zwiastun ma takie proporcje bo zostały one celowo wybrane, wyselekcjonowane i tak dalej. Tylko nic na to nie wskazuje, a przynajmniej nic na to wskazującego nie potrafisz podać. Zwiastun, podkreślę, wygląda standardowo jak milion innych, a Ty twierdzisz że wygląda jakoś specjalnie i ma takie sceny a nie inne, bo Comic Con. I jeszcze wyciągasz z tego wniosek, że zdaniem twórców lepiej jest wrzucić takie sceny na Comic Con.

Jaja sobie robisz? Mam Ci szukać tego co sam napisałeś?

Pomijając nieuprzejmość, tutaj nie zrozumiałeś aluzji - chodziło o to, że napisałeś cały akapit oparty na błędnym założeniu, bo to nie ja pisałem zdaje się.

Tyle ode mnie.
 
Jeża gra ten aktor Bart Edwards
*Laughs* Um, that was definitely Duny. That was definitely A Question of Price. You know, who’s playing Duny? No, no, no. I’ll leave that one out there.
Może dokonuje jakiejś nadinterpretacji, ale o to zdanie chodzi. Wiem, że podany był wcześniej jakiś aktor. Zastanawiałam się nawet, jak sprawdziłby się zabieg, że dla widza jest oczywiste kim jest Emhyr, a dla postaci już niekoniecznie. Jakby ludzie to odbierali.

Skoro Yen ma mieć 14, 45 i 77 lat, to może pierwsze odcinki będą dotyczyły tylko Yen i Geralta i tego co się z nimi dzieje, a Ciri wkroczy dopiero później.

Freya mówiła, że Ciri pojawi się m.in. w już dwóch pierwszych odcinkach. To dla mnie byłoby bardzo dziwne, bo wydawało mi się, że najpierw ma pójść Mniejsze zło.

Hm, to w takim razie te wydarzenia wcale nie będą chronologicznie. Tak sobie próbuje wyobrazić Ciri i mniejsze zło w jednym odcinku ;) To, że będziemy zaskoczeni momentem w jakim zaczyna się serial zaczyna się sprawdzać ;)
 
Last edited:
Ode mnie natomiast tyle, że kolejny raz wszyscy forumowicze są zmuszeni świadkować dyskusji, która w zasadzie jest przerzucaniem się siedemset czterdziestoma pięcioma czy sześcioma cytatami wyrwanymi z takich kontekstów, które trudno wynaleźć w postach na tysiąc słów. Ba, sami uczestnicy nie potrafią.

Słuchajcie, to jest męczące i stop.

Przenieście się z tym na priv.

Forum służy jak najbardziej do dyskusji, ale chyba każdy jest w stanie rozpoznać tzw. beznadziejne przypadki, czyli oponentów, których za nic nie da się przekonać. Dyskusja wówczas jest żadna i nic przyjemnego dla pozostałych użytkowników. Na upartego można to nawet podciągnąć pod psucie zabawy innym, ale nie chcemy iść w tym kierunku, serio.

Szanujmy się, hm? Dzięki.
 
Może dokonuje jakiejś nadinterpretacji, ale o to zdanie chodzi. Wiem, że podany był wcześniej jakiś aktor. Zastanawiałam się nawet, jak sprawdziłby się zabieg, że dla widza jest oczywiste kim jest Emhyr, a dla postaci już niekoniecznie. Jakby ludzie to odbierali.

Skoro Yen ma mieć 14, 45 i 77 lat, to może pierwsze odcinki będą dotyczyły tylko Yen i Geralta i tego co się z nimi dzieje, a Ciri wkroczy dopiero później.
Freya mówiła, że Ciri pojawi się m.in. w już dwóch pierwszych odcinkach. To dla mnie byłoby bardzo dziwne, bo wydawało mi się, że najpierw ma pójść Mniejsze zło. To by znaczyło, że chcą oprócz tego opowiadania upchnąć jeszcze Kwestię ceny i jeszcze jakieś fragmenty z młodości Ciri.
A co do Yen to ciekawy jestem jak umiejscowią jej obecność w wydarzeniach z historii Kontynentu. Byle tylko zbyt wiele nie pokazali. Takie np. łączenie w pary potomków Lary przez czarodziejów powinno być dopiero wyjawione przy spotkaniu Loży.
 
Ja się coraz bardziej obawiam, że oni po prostu uznali, że czarodziejki mają tyle lat na ile wyglądają zatem Yen równolegle będziemy oglądali z Ciri i Geraltem w tym samym okresie w świecie wykreowanego przez twórców serialu uniwersum (czyli w momencie gdy Geralt będzie na dworze Calanthe rozwiązywał problem z Jeżem Yen będzie pobierała nauki). Obym się mylił.
 
Takie np. łączenie w pary potomków Lary przez czarodziejów powinno być dopiero wyjawione przy spotkaniu Loży.


Natomiast moim zdaniem raczej aż tak daleko (kilka pokoleń) się nie cofną. Jednak przy tym łączeniu nie ma chyba większości czarodziejek, które pojawiają się w książkach, z uwagi na wiek Yen czy Triss. Jedynie Tissaia.

Z tego wywiadu wynika bardziej liniowy charakter opowieści, ale ta wypowiedź nie wyklucza, że akurat z Ciri na początku to będą retrospekcje:

What we tried to do as much as we could is we tried to take those flashbacks and make it present-day storytelling.
We will rarely flash back to things that happen in the past.


Rzadko, ale nie zawsze.
 
Co do tego Gors Velen to wpadła mi do głowy taka teoria, że twórcy mogli chcieć zaoszczędzić w tym sezonie na tworzeniu miasta i oddalili je o parę mil od Thanedd. Tak, by mogli się nim zająć dopiero w drugim / trzecim sezonie.

Problem w tym, że niby bardzo wcześnie dostali zielone światło na drugi sezon (a teraz także na trzeci) więc mogli od razu wrzucić tam miasto i mieć je z głowy.
Post automatically merged:

W ogóle to ciekawe, ile na panelu było fanów Wiedźmina. Minęło parę dni od eventu, a nadal nie widzę w sieci żadnych większych tekstów na temat klipów z serialu, które tam puszczano. Tylko krótkie opisy dziennikarzy. A nie dość, że pokazano m.in. Scenę walki z Geraltem (ktoś ją ponoć porównał do tej sceny z Kingsman) to jeszcze fragmenty zawierały gotowy soundtrack. I nikt tego nie komentuje. Zawiedzionym
 
Last edited:
bandicam 2019-07-24 16-09-23-954.jpg

Ta nieszczęsna Aretuza była już widoczna na tej wyciekłej fotce Argentyńskiej dziennikarki. Ciekawe co przedstawiają pozostałe zdjęcia?
 
Teren przy brzegu jest w miarę pagórowaty, jak się uprą to powiedzą że Gors Velen nie było widać bo wzgorze zasłaniało. Naciągane, ale nie aż tak jak wyrównanie terenu wokół King's Landing w ósmym sezonie GoT.
 
Co do tego Gors Velen to wpadła mi do głowy taka teoria, że twórcy mogli chcieć zaoszczędzić w tym sezonie na tworzeniu miasta

Jeśli chodzi o koszt, to całość tych ujęć to i tak są albo panoramy CGI, albo trzeba będzie dorobić tło CGI, więc dużej kosztowo nie ma, nie sądzę więc żeby zrezygnowano z niego tylko w tym sezonie.

Nie jest za to wykluczone, że się pojawi. Ujęcie jest na tyle wąskie, że miasto może być kawałek dalej po lewej w zwiastunie poza kadrem i się jeszcze produkuje, że tak powiem. Natomiast w przypadku tej lokacji położenie Aretuzy i Gors Velen ma istotny wpływ na fabułę, więc jeśli ma to zostać w takim kształcie, to albo nastąpią jej zmiany (nie wykluczam wycięcia Gors Velen w ogóle), albo niektóre zachowania i motywacje bohaterów stracą sens.

Nie wykluczam również, że ktoś przeczytał w angielskim tłumaczeniu, że to jest prison i się zainspirował.
 
Nie chcę narażać się ponownie płci pięknej, ale tak sobie podczytuję książki odświeżając przed serialem (choć w sumie nie ma potrzeby, no ale już zacząłem :p) i natrafiłem na cytat naprowadzający trochę lepiej na to, na ile lat mogła wyglądać Yennefer, który chyba nie był przytaczany, wrzucam jako ciekawostkę:

Młoda, urodziwa i te oczy. Też mi wskazówka. Wszystkie takie są. Żadna, którą znam, a znam wiele, nie wygląda na więcej niż dwadzieścia pięć, trzydzieści, a niektóre, słyszałem, pamiętają czasy, gdy bór szumiał tam, gdzie dzisiaj stoi Novigrad. W końcu, od czego są eliksiry z mandragory?

Jaskier, Granica Możliwości.

Czyli cera, której mogłaby zazdrościć 16-latka, figura 20-latki, ale wiek już mógł być w okolicach 25-30*, skoro żadnej innej nie widział.

*Wiem, że sformułowanie "nie więcej niż" bywa stosowane w szemranej statystyce opisowej i marketingu oraz może oznaczać 10 albo 15, bo to również nie więcej niż 25, ale myślę, że z kontekstu wiemy o co chodzi. I taka Yen bliżej 30-tki bardziej mi pasowała.

Jeśli o tym nie można już dyskutować albo napisałem za dużo, przepraszam wszystkich, którzy musieli to przeczytać i zachęcam do używania funkcji ignoruj.
 
Ktoś na reddicie skomentował klipy z SDCC

"First clip was of Garalt in a throne room fighting 10 or so soldiers with that god awful Nilfguardian armor on. The fighting looks good and Garalt moved very quickly and seemed agile which made the fighting unique. There was also only two cuts in the 20-30 second clip which also gave it a unique feel."

Ale widzę tu pewne rozbieżności z opisami reszty obecnych na panelu. Geralt w Cintrze walczył z 10 nilfgaardczykami? Co? Na ujęciach z teasera nie widać tam żadnych nilfgaardzkich żołnierzy. Walczyli ze strażą Calanthe.

Mam nadzieję, że fragment o dwóch cięciach w całej walce jest prawdziwy, długie mastershoty zawsze mile widziane.
 
Doczytałem, że "Poza wyspą Thanedd miasto słynie też z potężnych kazamatowych murów". Ale znowu Aretuza byłaby tylko chamską wieżą?:p
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom