Ale skoro jednak do tego doszło, to może należałoby się zastanowić, co sprawiło, że Calanthe w furii rzuciła się na te tysiące Nilfgaarddzkich żołnierzy. Dlaczego nie było rokowań, kapitulacji, przyjęcia lenności? Szans przecież nie mieli żadnych sądząc po całej sytuacji. Myślę, że Sapkowski faktycznie wyposażył Calanthe w wiedzę o planach małżeńskich Emhyra. Nie tylko słowa samego Emhyra z rozmowy z Geraltem, ale właśnie powody stojące za tak rozpaczliwą walką to potwierdzają. I to 'She is why they came' z trailera jest dobrym, choć może niepotrzebnie przedwczesnym nawiązaniem.
W kontekście samego Coś Więcej, Nilfgaard bez ostrzeżenia rozpoczął inwazję na Cintrę, paląc i mordując wszystko na swojej drodze, bez żadnego logicznego powodu, co podkreśla także Jaskier w rozmowie z Geraltem. Nie było więc nawet możliwości rozpoczęcia przez Cintrę jakichkolwiek pertraktacji, w obliczu tak pozbawionych (pozornie) jakiejkolwiek racjonalności działań, w oczach ludzi z Północy wyglądało to tak jakby Cesarstwo kierowało się wyłącznie żądzą mordu i zniszczenia. Cintryjczycy w tej sytuacji mogli jedynie walczyć przeciwko przeważającym siłom wroga lub dać się zarżnąć, więc furia Calanthe podczas bitwy była jak najbardziej na miejscu.
W Krwi Elfów Sapkowski nadał Nilfgaardowi, który w Coś Więcej odgrywał wyłącznie rolę twojego typowego Imperium Zła, bardziej ludzką twarz, modyfikując okoliczności wokół rzezi Cintry, podkreślając, że to tylko niektórzy skorumpowani dowódcy Cesarstwa zainicjowali masakrę wbrew rozkazom Emhyra i zostali za to surowo ukarani, zaś zbezczeszczone szczątki Calanthe zostały złożone w grobie z należnymi honorami. Oczywiście, można założyć, że "zdrajcy" to tylko wymysł Emhyra, mający na celu poprawę jego reputacji w okupowanej Cintrze, ale biorąc pod uwagę jak ważną rolę odgrywała Ciri w jego planach dynastycznych, wątpię żeby przez tak wielkie niedopatrzenie postawił jej życie na szali, co może sugerować, że to nie była czysta propaganda.
A to, że Calanthe była świadoma prawdziwej tożsamości Emhyra i jego planów wobec Ciri, mocno sugeruje fakt, iż w bodaj Krwi Elfów jest wspomniane jak wydawała rozkaz wywiezienia Ciri z okupowanego miasta i gdy zostaje ostrzeżona o tym jak bardzo będzie to dla niej ryzykowne, odpowiada coś w stylu "Lepiej by zginęła niż żeby jej krew została zbrukana".