To jest ciężkie pytanie. Gdy przyczepiono się do kolorów Calanthe, to podała że w książce jej włosy były opisane jako mysie a nie szare, a w jej mniemaniu najwyraźniej "mysi" znaczy brązowy. Bagiński mógł ją wyprowadzić z błędu, zaznaczając że Ciri, Pavetta i Calanthe miały włosy tego samego koloru. Czemu tego tego nie zrobił, wyjaśnienia mam trzy:Czy w ogóle wie o takich nieścisłościach?
Co do tych kostiumów to warto poczekać jak to będzie wyglądało w kadrze przy odpowiednich ujęciach i oświetleniu.
No tak, bo jest, opalona. To właściwy jedyny argument co do podobieństw z Bollywood. No i oczywiście to że aktorka ma jakieś hinduskie korzenie faktycznie (ze strony ojca?). Tyle że to było już walkowane jakieś 37633737 razy, więc stało się troszku nudne. I co konkretnie jest słabego w tym kadrze? No stoi sobie. I patrzy. Trochę niepewnie bo można domniemywac że akcja dzieje się tuż po tym jak została magicznie 'naprawiona'A to np. zbroje Nilfgaardczyków zobaczyliśmy w nieodpowiednich ujęciach i oświetleniu, nie takich zgodnych z wolą twórców?
EDIT: a zdjęcia dla mnie osobiście nie ujawniają nic nowego - Geralt wygląda spoko i się broni, a Yennefer ujęta jest wyjątkowo słabo, wręcz idealnie pokazując wiadomy palec orędownikom wizualnej zgodności Charlotty z książkowym pierwowzorem
View attachment 11019056
Jakbym nie wiedział, kto to a ktoś by mi powiedział, że to zdjęcie z powstającego dla Netflix filmu w Bollywood, to bym uwierzył.
No tak, bo jest, opalona. To właściwy jedyny argument co do podobieństw z Bollywood. No i oczywiście to że aktorka ma jakieś hinduskie korzenie faktycznie (ze strony ojca?). Tyle że to było już walkowane jakieś 37633737 razy, więc stało się troszku nudne. I co konkretnie jest słabego w tym kadrze? No stoi sobie. I patrzy. Trochę niepewnie bo można domniemywac że akcja dzieje się tuż po tym jak została magicznie 'naprawionaA to np. zbroje Nilfgaardczyków zobaczyliśmy w nieodpowiednich ujęciach i oświetleniu, nie takich zgodnych z wolą twórców?
EDIT: a zdjęcia dla mnie osobiście nie ujawniają nic nowego - Geralt wygląda spoko i się broni, a Yennefer ujęta jest wyjątkowo słabo, wręcz idealnie pokazując wiadomy palec orędownikom wizualnej zgodności Charlotty z książkowym pierwowzorem
View attachment 11019056
Jakbym nie wiedział, kto to a ktoś by mi powiedział, że to zdjęcie z powstającego dla Netflix filmu w Bollywood, to bym uwierzył.
Mnie zastanawia to jak Aretuza może być jednocześnie bardzo 'gotycka' czyli bardzo surowa, szara itd i jednocześnie mieć jakiś hinduskie wpływy. Średnio to się kupy trzyma. Albo autor artykułu chciał być na siłę mądry i powynyslal z tymi wpływami. Patrząc jak aretuza wygląda z zewnątrz to nie widać w niej absolutnie nic z kultury dalekiego wschodu. Wygląda jak forteca/więzienie.Mi w tym kadrze z Yennefer to mi bardziej przeszkadza raczej tło niż aktorka. Wygląda jakby weszła do jakiegoś nowoczesnego klubu. Geralt bardzo fajnie się prezentuje, przynajmniej w tym filtrze.
Tu takie podsumowanie z reddita (jak będę miał czas to przetłumaczę):
- The Witcher franchise is big, and Henry talked once again about how much he likes Witcher 3 and how he used that on his Geralt. The continent is big and each place has its own style and culture: Aretuza is very Gothic and they added "with some indian fades". Blaviken will be north European, very scandinavian. And Vizima will have some type of asian vibe to it. But Corriere only saw the Cintra palace's hall: where they watched scenes between Pavetta and Duny. On set they also saw Geralt talking: he has a very deep voice and reminds the one from the games, among his face and grunts. Also they joked about the fact sometimes Henry talks as Geralt even when off set.
- The show and the books and the games have each their own universe. Lauren isn't trying to replace the books. Sexism, racism, war and politic across the witcher world will be the main themes. Also, once again she reminded it's not for kids. The show will offer origin stories for the characters. Storytelling will be kind of a "mix and match" since it's based upon short stories, so they had to kinda create their own linear segment. And they tried to use as less CGI as possible and give a real feeling to both us watching and the actors. And monsters will be very material and realistic since they're a big part of the story.
- They talked about how Geralt is such an antihero, he knows love, be also doesn't trust it. He's witty, he doesn't care about politics and he's not politically correct. Ciri is kinda of a bad boy, but she's still young and naive. Yennefer gets to be bossy, like to talk a way with some people and in another way with others; and she's kind of a superhero for Anya. Also, Geralt feels for this two girls, expecially since he has some kind of connection with his mother(don't really know about that).
- The Witcher is supposed to come out very soon. They tried to unite people who do not know about the franchise, people from the games and people from the books. It's a massive production, but they feel like this first season is kind of a "test"(i guess like GoT season 1), but they are very happy with the actors, expecially Henry, and the general result. The show might pick a big fanbase from now, but also it might do it later on. Anyway, they are optimistic.
Zastanawia mnie mocno ten fragment o hinduskich wpływach w architekturze Aretuzy (miejsce na żartobliwą uwagę odnoszącą się do pochodzenia Chalotry). Albo azjatyckie w Wyzimie. Przypomniało mi się takie nieoficjalne zdjęcie z planu przedstawiające jakieś ruiny w zimowej scenerii - pewnie z Węgier. Większość wtedy właśnie obstawiała, że to miejsce pod opowiadanie ze strzygą.
No tak, bo jest, opalona. To właściwy jedyny argument co do podobieństw z Bollywood. No i oczywiście to że aktorka ma jakieś hinduskie korzenie
było już walkowane jakieś 37633737 razy, więc stało się troszku nudne
Zgadzam się, tło jest beznadziejne. Ja rozumiem że magia itd ale wygląda to w tym ujęciu zbyt tanio i dziwacznie. Mam nadzieję że cała Aretuza nie jest taka, tylko bardziej mroczna i realistyczna.Jasne, że zdjecia sa klimatyczne, mówiłam o całości obrazu, ktory widac tez w zwiastunie. Szkoda, że nie pokazali nic nowego z Yen po transformacji, to tlo jest okropne, jak z taniego filmu fantasy z lat 90 albo Herkulesa. Tez bym od razu nie powiedziala ze to Yennefer ale raczej przez te okropna sukienke z bolerkiem a la studniowka 2004, poza tym uważam że Chalotra wyglada naprawdę fajnie, tak jak i Henry, on to wręcz idealnie.
Jasne, że zdjecia sa klimatyczne, mówiłam o całości obrazu
Jednak kikimora :Ciekawe jakiego potwora to szpony. Pewnie truchło leży na wozie i jakiś berbeć z tłumu postanowił dotknąć, ale na Kikimorę z teasera to to mi nie wygląda.