A fakt, też na to zwróciłam uwagę czytając ostatnio ten wywiad, ale to co powiedział zależy od interpretacji. Ja to rozumiem tak- historia o rodzinie jest banalna, dlatego Sapkowski pisze o rodzinie niezwykłej czyli takiej, która składa się z matki czarodziejki, macho Geralta i biseksualnej sierotki. I żeby nie zakładać iż próbuje dopasować interpretację pod swoje poglądy- nie jestem ani przeciwniczką ani fanką zmian, po prostu ja tak zrozumiałam ten fragment (BTW wywiad straszny, przez Beresia nie dałam rady dokończyć chociaż bardzo chciałam)