Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
Jak większości treści pokazanej w serialu.

No tak, ale jak się to ma do tego, co pisałem? Przecież stwierdziłem, że na kartach ekranizowanej książki nie ma żadnej wielkiej bitwy i jest to fakt. Ty napisałeś, że była, co nie ma pokrycia w faktach - przewija się w sposób idealny do tego, by nie musieć jej realizować jeśli się nie ma wystarczających do tego środków. Więc tym bardziej nie trzeba było pokazywać innej, zwłaszcza w taki sposób i tak zrealizowaną technicznie.

Btw. @Ithlinne Aegli - rzeczywiście w pierwszym sezonie serialu jest ta bitwa, natomiast o ile mnie pamięć nie myli, to nie ma jej w pierwszej książce - a temu służyło porównanie. Chociaż oczywiście nie wykluczam, że i to źle pamiętam :D
 
Ta sceneria jest bardzo klimatyczna, ale mam z nią ten problem, że jak na nią patrzę, to te całe miejsce wygląda skrajnie nierealnie. Jakby służyło tylko temu, by żyła i zabijała tam sobie taka "kicizmora".
 
Na takich bagnach i moczarach, wbrew pozorom, jest całkiem sporo życia. Poza tym skoro wiodła przez nie grobla, co prawda mało używana, to znaczy, że była tam droga, która gdzieś prowadziła. Gdyby była nieużywana, to by zarosła w ciągu kilku lat. Kikimora samo leże mogła mieć i zapewne miała, gdzieś dalej od samej drogi. Geralt prawdopodobnie zauważył jakiś ślad jej bytności i postanowił się rozejrzeć.
 
Tu Triss nie wygląda już jak własna ciotka ;) Właściwie to przeszkadza mi tylko jej ciemny kolor włosów. Tak poza tym jej fryzura bardziej przypomina burzę loków niż włosy Yen.
1576168102869.png
 
Tu Triss nie wygląda już jak własna ciotka ;) Właściwie to przeszkadza mi tylko jej ciemny kolor włosów. Tak poza tym jej fryzura bardziej przypomina burzę loków niż włosy Yen.
View attachment 11023691

Jak własna ciotka nie, ale i tak starzej niż wskazywałby na to wiek aktorki. Ona ma 26 lat, a ja dałabym jej z 35. Ani te ciuchy (wygląda jak szlafrok), ani ta fryzura z lat 80 jej nie służą.
 
Co ciekawe na wyciekach, filmikach z instagrama zza kulis itd. Wyglądała już młodziej i bardziej "Trissowato" :p

Tym bardziej jest to dla mnie dziwne. Tak jakby twórcy robili wszystko żeby ją "oszpecić" zamiast uwydatnić dobre cechy. W ogóle wygląda jakoś tak nadto poważnie.
No ja rozumiem że Yennefer >>>>>>>> Triss 4ever, no ale bez przesady. :howdy:
 
Trailery trailerami, co będzie to będzie, jestem natomiast w szoku , że kampania reklamowa jest prowadzona z takim rozmachem.
 
Declan de Barra jest jednym ze scenarzystów Wiedźmina?

Jako fan jego muzycznych dokonań mogę polecić go jako wokalistę zespołu Clann Zú z lat 2002 i 2004:

Później miał 3 solowe albumy z 2006-2011 jako singer-songwriter

To teraz jest screenwriterem :)
Do posłuchania w oczekiwaniu.
 
Panie i Panowie... ja tu widzę ten sam problem co w zwiastunie Rage and Steel - producenci mają swoją grupę odbiorców i muszą ich szanować .... nawet nie w to wierzyć. robią to dla większości.
 
Tak sobie czytam analizę trailera Redanian Intelligence i wiecie co? Ja myślę, że Ciri i Geralt się nie spotkają przez cały sezon. W sadze ten element przeznaczenia polegał na tym, że mimo iż się nie szukali i tak na siebie trafiali, myślę że tutaj przedstawią to w ten sposób: szukają się wzajemnie przez pół sezonu, ale ciągle się mijają żeby spotkać się przypadkowo na koniec, kiedy oboje już się poddają.
 
Tak zmieniając temat, mimo iż jestem ogromnym fanem gry głosem to myślę jednak, że dla mnie tylko lektor.
 
Tak zmieniając temat, mimo iż jestem ogromnym fanem gry głosem to myślę jednak, że dla mnie tylko lektor.
Ja pierwsze podejście z napisami, tak lubię najbardziej a potem jadę drugie z dubbingiem, z czystej ciekawości.
 
Fajny ten nowy zwiastun, taki nie za fajny. Nie no, choć poprzedni podobał mi się bardziej to rozumiem czemu ten drugi był taki a nie inny i doceniam, że w różnych materiałach skupiają się na innych tematach. Chęć dotarcia do jak największej grupy odbiorców. Jednych bardziej zainteresuje łowca potworów, innych polityczne rozgrywki i wojny - każdy znajdzie coś dla siebie.

Materiał podobał mi się wizualnie, nawet ta bitwa w CGI wyglądała moim zdaniem ciut lepiej niż poprzednio. Może faktycznie jeszcze dopracowywali efekty, a może już się przyzwyczaiłem? Podobnie mam z nilfgaardczykami, z każdym filmem te ich śmiszne zbroje i hełmofony coraz mniej mnie drażnią.

W zasadzie na ten moment moją największą obawą nie jest ani strona wizualna ani zmiany względem pierwowzoru czy aktorzy, ale natłok wątków. Nie wiadomo oczywiście jeszcze ile dokładnie będą trwały odcinki (a może tylko ja nie wiem?), ale osiem epizodów to chyba trochę za mało na to co chcą tam zmieścić. Gdyby było powiedzmy 12 to byłbym spokojniejszy, bo same wątki, zarówno te żywcem przeniesione z książki jak i te dopisane mogą być dobre, a nawet świetne, ale cóż z tego jeśli wszystko będzie przedstawione bardzo skrótowo?

PS. Fajny pomysł na ten materiał promocyjny z Henrym czytającym fragmenty opowiadań. Netflix często dość oryginalnie podchodzi do promocji swoich treści, ale przy Wiedźminie naprawdę sporo tego wychodzi. Mogliby pójść za ciosem i zrealizować scenki gdzie główna obsada czyta fragmenty przy jednym stole.
 
Ja myślę, że Ciri i Geralt się nie spotkają przez cały sezon. W sadze ten element przeznaczenia polegał na tym, że mimo iż się nie szukali i tak na siebie trafiali, myślę że tutaj przedstawią to w ten sposób: szukają się wzajemnie przez pół sezonu, ale ciągle się mijają żeby spotkać się przypadkowo na koniec, kiedy oboje już się poddają.
To dość ciekawa paralela tego, jak przebiegały ich losy w książce. Zastanawia mnie tylko, czemu ma im na sobie zależeć, skoro według tego nigdy się ze sobą nie spotkali i nic o sobie nie wiedzą? W Mieczu Przeznaczenia przynajmniej zdążyli się poznać i więź między nimi mogła się narodzić, a tutaj? Ciri szuka Geralta tylko dlatego bo tak każe jej babka, a Geralt szuka Ciri właściwie nie wiadomo po co.
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom