Ale i tak każdy jest przekonany święcie, że ma racjeWy znowu o tym samym, nie wiadomo po co, bo nikt nikogo nie przekona. Premiera za kilka dni. Zobaczymy jak to wypadnie w samym serialu
Ale i tak każdy jest przekonany święcie, że ma racjeWy znowu o tym samym, nie wiadomo po co, bo nikt nikogo nie przekona. Premiera za kilka dni. Zobaczymy jak to wypadnie w samym serialu
Zobaczymy jak to wypadnie w samym serialu
Ja to obejrzę chyba dopiero 25, bo przez pracę i święta i nie będę miał czasu wcześniejJa jestem w takim stanie, że nie mogę się doczekać piątku, ale jednocześnie wiem, że coś na co czekałem tyle lat, obejrzę w jeden wieczór, może dwa i koniec.
Mało brakowało, a mogłem mieć już dzisiaj 5 odcinków przedpremierowo do recenzji,
Ostatnie czego bym się czepiał w serialowej wizji Brokilonu to dobór roślin, które tam rosną. To magiczny las z gatunkami drzew które w naszej strefie klimatycznej nie występują, jeden bambus różnicy nie robi.skąd te dzidy bambusowe w Brokilonie.
Ostatnie czego bym się czepiał w serialowej wizji Brokilonu to dobór roślin, które tam rosną. To magiczny las z gatunkami drzew które w naszej strefie klimatycznej nie występują, jeden bambus różnicy nie robi.
To nie może być bambus z Brokilonu, nawet jak wyrósł w zakolach Wstążki (zapewne mrozoodporny gatunek), to przecież driady jako drzewo traktując, by go nie ścięły.
Musi być importowany.
Wyjaśnij, jeśli możesz. Masz na myśli Milvę?Pamiętam, że te z kart książki też importowały drewno na łuki i strzały