Ekranizacja Sagi - czy za drugim razem będzie lepiej? (Hollywood, Platige Films, Netflix)

+
Status
Not open for further replies.
Z tego, co słyszałam od kuzyna robiącego za wikinga-statystę przy "Starej Baśni", Żebrowski słabo sobie radzi w scenach walk i ogólnie z fizycznymi zadaniami. Nie wiem, na ile tę obserwację można uogólnić, ale przykład z Wiedźmina zdaje się ją jakoś tam potwierdzać.
 
W niektórych miejscach to serio nie wyglądało źle. Jak dla mnie lepsze jedno cięcie na gardło i unik(które bardziej pasuje do wiedźmina) niż 2 minuty szczęków mieczy, żeby tylko było efektowniej.

Nie wyglądało źle, a wyglądało super to duża różnica, Jednak z zachodnimi aktorami nie ma co porównywać, ja jak to oglądam to mam wrażenie teatru telewizji, może za dużo się zachodnich filmów naoglądałem. To powinien być wiedźmiński taniec z mieczem, a jest..no jest to co jest.
 
Troszkę za niski moim zdaniem i twarz taką mało geraltową ma. ;)

Książkowy Geralt bynajmniej wzrostem nie imponował. Chyra ma charyzmę, prezencję i zdolności aktorskie.

Odnośnie Żebrowskiego, to nie prezentował się źle (w sensie charakteryzacji i stroju), ale jego gra to zwykłe drewno było. Choreografia i sposób filmowania starć, to jeszcze insza inszość, bo nie kojarzę polskiego filmu, który byłby naprawdę dobry w tym elemencie. W tej dziedzinie kinematografii jesteśmy całe eony za zachodem i za miernotę walk w Wiedźminie nie winię Żebrowskiego, w tym filmie nawet Jackie Chan wyglądałby kiepsko.
 
To jest jak najbardziej do zrobienia czego przykładem są panowie odpowiadający za walkę w grze:



W serialu z założenia miało to wyglądać inaczej. Było to bardziej statyczne. Takie przyjmowanie siły przeciwnika i obracanie jej przeciw niemu. Sam pomysł według mnie chybiony, ale kilka scen naprawdę daje radę. Po prostu choreografia do kitu, ale znów - jeśli ktoś ogarnięty by się tym zajął, to myślę, że przy odpowiednim treningu Żebrowski by się nauczył jako tako "tańczyć". Na pewno nie na takim poziomie jak zawodowcy, ale na wystarczającym, żeby cieszyło oko.
 
Odnośnie Żebrowskiego, to nie prezentował się źle (w sensie charakteryzacji i stroju), ale jego gra to zwykłe drewno było.

Ale wiedźmin chyba powinien być właśnie wypranym z uczuć i emocji mutantem, czyż nie? Może Żebrowski za bardzo się wczuł ;)...

---------- Zaktualizowano 11:56 ----------

A tak w ogóle to nieco się niepokoję o losy tego filmu.
Nie to, że powstanie coś gorszego niż "film" z 2001, ale czy ostatecznie w ogóle powstanie...
 
Ale wiedźmin chyba powinien być właśnie wypranym z uczuć i emocji mutantem, czyż nie? Może Żebrowski za bardzo się wczuł ;)...

Oj, postać bez emocji też da się zagrać.


---------- Zaktualizowano 11:59 ----------

Nie to, że powstanie coś gorszego niż "film" z 2001, ale czy ostatecznie w ogóle powstanie...

Dokładnie, też się obawiam powtórki z Hardkoru.
 
Co mnie najbardziej martwi , że powstają aż trzy filmy pełnometrażowe i jeden z nich jest tylko o wiedźminie . Czyli co - przetrwa tylko najlepszy projekt reszta do kosza , dlatego nie zapowiadają oficjalnie nic ?
 
Trzymam kciuki jak oszalały za ten film ;p, ale przez tą plotę o Żebrowskim zacząłem się bardzo martwić, czyżby powtórka z rozrywki? Nie chce mi się wierzyć - poczekam na oficjalne wiadomości... kiedyś.
 

Guest 3669645

Guest
@adventus
no można się pośmiać, ale ja w sumie oprócz Żebrowskiego to pośród polskich aktorów też nie widzę nikogo, kto udźwignąłby Geralta
Potrzeba długiego i porządnie zorganizowanego castingu, nie ma innej rady. Ja nie będę tolerował półśrodków, ma być idealny Geralt i koniec :p Taki który
-Nie wygląda jak jakiś pierwszy lepszy frajer
-Ma chociaż trochę "tego czegoś" w głosie, jak Rozenek
-Potrafi udźwignąć tę rolę i rozumie tę rolę

Jest duża szansa że będą kręcić po angielsku, wtedy chyba łatwiej im będzie znaleźć kogoś nowego, ale dobrego. Cudów nie oczekuję, nie ma się wbijać idealnie w moje czy kogo innego wyobrażenie, niech tylko spełnia te kilka podstawowych Geraltowych wymogów, by można było po obejrzeniu filmu powiedzieć że "tak, widać, że to był ten Geralt z książki".
 
Hahaha chciałbym to zobaczyć :D Jego masy starczyłoby na Geralta i dwie postaci drugoplanowe :D

Przykładowa scena w filmie.

-... -Cała ta draka była uknuta przez Filippę, by umożliwić królom wszczęcie wojny z Nilfgaardem! Meve z Lyrii i Demawend z Aedirn sprowokowali Nilfgaard! Rozumiecie to?
-FAAAAAAAAAAAK - powiedział Geralt. - SP****ALAJ FAAAAAAAAAK. GDZIE JE JENEFER?
- Przestańcie! - wrzasnęła Marti Sodergren, schylona nad Dorregarayem. - Pomóżcie mi!
 
Żebrowski był beznadziejny w tej roli. Kawał drewna. Robił miny jakby miał zatwardzenie. Wokół brzucha miał zwały tłuszczu jak się rozebrał - super szybki mutant, na dokładkę machał tą kataną jak cepem, o innych tańcach z mieczem nie wspomnę. Czemu nasi aktorzy nie mogą się nauczyć takich rzeczy do roli, przypomnijcie sobie Toma Cruisa w Ostatnim Samuraju-potrafił się nauczyć? I do tego jak to wyszło, sceny kaskaderskie grał sam.

Ha ha ha ha ha, bez jaj! Nauczyć? Przecież to właśnie on robił w Samuraju jak cepem. Lubię ten film, ale umiejętności Knypka są na niskim poziomie. Dobrze, to z mieczem w tym tytule radzi sobie Hiroyuki Sanada. Scena, gdy daje lekcję Knypkowi jest wręcz piękna technicznie. Żadnych zbędnych ruchów.


Ale te "elewacje" mieczem to chyba raczej nie jego wina tylko choreografa. Nie znam się na walce mieczem, więc ktoś bardziej ogarnięty niech sprecyzuje na jakim stylu są oparte te wywijasy Żebrowskiego.

Aikido. Widać to w wielu scenach. Również tej, którą wkleiłeś. Niestety w filmie robiono bardzo słabą choreografię scen walki. I to właśnie jest główna różnica pomiędzy tą sceną z Samuraja a tą z Wiedźmina - choreografia. Moim zdaniem Żebrowski był technicznie lepszy niż Knypek.
 
Last edited:
@norolim1
Ja mam inne zdanie na ten temat, być może nie lubisz tego aktora i to zaburza twój osąd, ale nie można mu odmówić tego, że zawsze się świetnie przygotowuje do roli. Na temat tego filmu rozmawiałem z wieloma ludźmi, i każdy podkreślał, że Tom dobrze wypadł z mieczem, podobnie w recenzjach.
 
@norolim1
Ja mam inne zdanie na ten temat, być może nie lubisz tego aktora i to zaburza twój osąd, ale nie można mu odmówić tego, że zawsze się świetnie przygotowuje do roli. Na temat tego filmu rozmawiałem z wieloma ludźmi, i każdy podkreślał, że Tom dobrze wypadł z mieczem, podobnie w recenzjach.

Lubię go i zgadzam się, że się dobrze przygotowuje do ról. Z kataną mu jednak nie idzie.

Ostatnio oglądałem ten film na TVN i myślałem, że nigdy nie przestanie się podnosić. Strasznie komiczna scena, której komizm przyćmiewa pompatyczno-epicka muzyka:p

Jest to scena symboliczna. Przesadzona oczywiście, ale to normalne dla kina amerykańskiego. Mi się jednak nie symbolizm w niej podoba, a technika władania mieczem.

https://www.youtube.com/watch?v=80SsC_ZNbyI
Na takim poziomie chciałbym zobaczyć sceny walk w wiedźminie , biją one samuraja na głowie o wiedźminie nie wspominając .

Ugh... oby nie. Przecież to jest hollywoodzka sieczka nastawiona na widowiskowość, a z faktycznymi umiejętnościami posługiwania się bronią białą nie ma nic wspólnego. Gdybyś na prawdziwej arenie próbował tak walczyć, zginąłbyś w ciągu pierwszych 15 sekund. Albo jakiś cwany wojak poczekałby 2 minuty aż umrzesz ze zmęczenia.
 
Last edited:
Status
Not open for further replies.
Top Bottom