Etyka w Gwincie

+
To i ja dodam coś w temacie GG. Generalnie czy wygram czy przegram to klikam GG, ale jest kilka wyjątków, w których nie wysyłam GG:

1. przeciwnik poddał od razu po rozpoczęciu czy tam po rzuceniu jednej karty
2. przeciwnik (celowo i uporczywie, co widać) wykonywał swój ruch w ostantich sekundach (tracił mój czas)
3. przeciwnik wygrał, posiadając jeszcze karty na ręce i zamiast spassowac, rzucał je do końca (a więc marnował mój czas, wygrał, więc ma mój szacunek, ale traci go w momencie niepotrzebnego ciągnięcia gry, ponieważ nie interesuje mnie co mu zostało na ręce)
4. czasami (to zależy od gry) po wygraniu czekam chwilę, by przekonać się czy przeciwnik da GG, jeżeli nie to wtedy też czasami sam go nie dostaje
 
Keymaker7;n7233130 said:
To i ja dodam coś w temacie GG. Generalnie czy wygram czy przegram to klikam GG, ale jest kilka wyjątków, w których nie wysyłam GG:

1. przeciwnik poddał od razu po rozpoczęciu czy tam po rzuceniu jednej karty
2. przeciwnik (celowo i uporczywie, co widać) wykonywał swój ruch w ostantich sekundach (tracił mój czas)
3. przeciwnik wygrał, posiadając jeszcze karty na ręce i zamiast spassowac, rzucał je do końca (a więc marnował mój czas, wygrał, więc ma mój szacunek, ale traci go w momencie niepotrzebnego ciągnięcia gry, ponieważ nie interesuje mnie co mu zostało na ręce)
4. czasami (to zależy od gry) po wygraniu czekam chwilę, by przekonać się czy przeciwnik da GG, jeżeli nie to wtedy też czasami sam go nie dostaje

Mam podobnie, z wyjątkiem trzeciego punktu. Jak nie chcesz patrzeć jak wyrzuca karty to się poddaj. Mnie z reguły ciekawi jakie karty zostały przeciwnikowi i ile mi brakowało do zwycięstwa lub jak bardzo by mnie zmiażdżył.
 
Jeśli o mnie chodzi to gg to daje z automatu, niemal zawsze, nieważne czy wygram, czy przegram. Wyjątki są dwa:

-przeciwnik poddał grę na początku pojedynku- okej, rozumiem że mogło coś wypaść i nie jest to koniecznie zagrywka pod tanie gg, no ale mimo wszystko o dobrej grze mówić nie można
-przeciwnik poddał grę w innym momencie rozgrywki np. gdy zagrałem jakąś kartę odmieniającą losy pojedynku, wtedy czekam aż on da, żeby mieć pewność że to była zwykła oszczędność czasu, a nie obrażanie się
 

Guest 3974940

Guest
Gwoli wyjaśnienia: kodu nie dorobiłem się, zagrać jeszcze się nie udało, ale obejrzawszy ileś tam partii miałbym pewną uwagę. O ile generalnie w sporcie to przegrywający powinien pogratulować zwycięzcy, o tyle tutaj patrzyłbym z perspektywy "zwykłego" a nie sportowego savoir-vivre. Jeśli wygrywam to chwilowo jestem "wyżej" i w tej sytuacji jako pierwszy powinienem docenić przegrywającego rywala. W końcu skoro wygrałem to wiem, że rozegrałem minimum przyzwoitą partię i nie potrzebuję dowartościowania. Dlatego jestem zwolennikiem wysyłania gg przez zwycięzcę (oczywiście termin "good game" oznacza to co oznacza i nie widzę powodu do wysyłania go w każdym jednym wypadku). Szczególnie dla początkujących byłby to miły gest w sytuacji gdy człowiek, mimo iż się stara to i tak przegrywa jakością talii. Na moje oko przegrywając wysyłałbym w pierwszej kolejności komunikat tylko wtedy gdy czegoś się od rywala nauczyłem tzn. gdy poznałem jakąś nieznaną mi wcześniej kombinację/taktykę.
I zahaczając o drugi temat - koniec gry: jeżeli przeciwnik już przegrał, a nam zostają karty na ręku to kończyłbym grę od razu gdy nie mam nic ciekawego do dodania. Natomiast jeśli na koniec chowałbym jakiegoś niespodziewanego asa w rękawie to moim zdaniem warto zagrać, żeby podzielić się pomysłem. Wydaje mi się, że to też byłaby swoista forma podziękowania.
 
A mnie, z kolei, bardzo irytuje napis "przeciwnik poddał grę". Doszło do tego, że dzisiaj, na planszy końcowej, ani razu nie widziałem trzeciej rundy. Nawet jeśli ktoś przegrywa ostatnią kartą to i tak poddaje grę zanim obróci się moja monetka. Lubię grać do końca. Lubię wiedzieć jakie karty miał przeciwnik. Lubię "wykręcać" jak najwyższy wynik. Odbieranie mi tej przyjemności, moim zdaniem, zubaża grę. Dlatego mam propozycję. Po poddaniu przez gry przez przeciwnika jego karty powinny zostać odsłonięte a wygrywający gracz powinien mieć możliwość dalszego zagrywania kart. W tym czasie ten kto poddał grę mógłby już zacząć inny mecz ale ja nadal mógłbym próbować pobić swój rekord.
Druga propozycja. Zamiast "gg" na końcu dodać przycisk "dobre zagranie" w czasie meczu. Gdyby tego przycisku można było użyć tylko 5 razy w ciągu gry a każdy z nich dawałby po jednym skrawku lub złocie to nie było by takich sytuacji, że ktoś poddaje grę po 1 sekundzie i liczy na "gg".
A co do etyki.
Ograłem już Skelige, ograłem potwory, dziś chciałem zacząć północą. I cóż często nie dostawałem gg bo trafiałem na graczy z czterema kartami legendarnymi gdy ja nie miałem ani jednej. Pewnej różnicy w kartach nie da się przeskoczyć. Ja rozumiem, że nie stanowiłem specjalnego wyzwania ale to nie moja wina lecz systemu dobierania przeciwników.
Ja gg daję zawsze gdy ktoś z głową używa kart. Z jednym wyjątkiem. Raz przeciwnik czekał z zagraniem każdej swojej karty prawie do ostatniej sekundy. I tak przez trzy rundy. Chyba liczył, że się wkurzę i poddam grę.
 
Last edited:
Czyhanastrychu;n7250370 said:
Raz przeciwnik czekał z zagraniem każdej swojej karty prawie do ostatniej sekundy. I tak przez trzy rundy. Chyba liczył, że się wkurzę i poddam grę.

Niestety coś się ostatnio tacy cwaniacy trafiają. Na szczęście zegar przyspiesza 60->20>10sek w przypadku gdy przeciwnik nie rzuca karty i po prostu co ruch traci jedną, ale nie jestem pewny czy ten mechanizm przyspieszonego zegara działa również wtedy gdy przeciwnik bezczelnie czeka do ostatnich sekund ale jednak ten ruch wykonuje.
 
Keymaker7;n7251640 said:
Niestety coś się ostatnio tacy cwaniacy trafiają. Na szczęście zegar przyspiesza 60->20>10sek w przypadku gdy przeciwnik nie rzuca karty i po prostu co ruch traci jedną, ale nie jestem pewny czy ten mechanizm przyspieszonego zegara działa również wtedy gdy przeciwnik bezczelnie czeka do ostatnich sekund ale jednak ten ruch wykonuje.

Gdy przeciwnik wykonuje ruch to żadne mechanizmy się nie załączają. Ostatnio grałem przeciwko gościowi, który na starcie juz rzucał przy ostatniej sekundzie (rozumiem jeszcze taką grę, gdy ma się mało kart na ręce). Odpowiedziałem mu tym samym by wiedział jak to miło czekać i zaczął grać normalnie : P
 
wiem że był ale nie mogę znaleźć przyznawanie GG

Nigdy ale to przenigdy nie dam GG Dagonom spamerom pogodowym niezależnie od wyniku rozgrywki
Nigdy nie dam GG spamerom złota KP,
zawsze dam jak gram ze słabszym od siebie i graczom nowej talii Nilfgard
i zawsze kiedy jest fajna gra
 
ankha74 analizuję Twoją wypowiedź ale chyba potrzebuję pomocy bo nie wiem czy dobrze rozumiem. Póki co doszedłem do tego że wybrałeś 2 randomowe, niespecjalnie silne talie i stwierdziłeś "im nie daję!" (ja po takim stwierdzeniu zaśmiałbym się histerycznie ale załóżmy że jesteś ode mnie normalniejszy i tego nie zrobiłeś). Potem dla równowagi wylosowałeś jakąś frakcje i uznałeś "a tym będę dawał zawsze!". Nie wiem tylko, losowałeś rzutem kością, spisałeś talie na kartkach i poprosiłeś żeby ktoś wyciągnął trzy z nich, czy masz jakiś inny sposób? Pytam bo umiejętność szybkiego losowania talii może być przydatna (na przykład jak się człowiekowi nudzi).
 
Akurat co do dawania GG,jestem skłonny dawać prawie każdemu i w 99% zawsze to robię. Szacnuek do gracza przede wszystkim
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
Chyba,że gra pogodynką.Wtedy gg nie ma :')
 
Osobiście uważam że GG pierwsze powinien dawać wygrany jako forma grzecznościowa i podziękowanie za gre przegranemu. Jeśli wygrywam zawsze daje GG bez względu na to co zrobi czy robi druga strona. Gdy przegrywam daje tylko gdy sam dostane.

Uważam że jest fo fair. Dla mnie GG w każdej wieloosobowej grze to forma grzecznościowa i nie oceniam tego przez pryzmat jakości danej rozgrywki.
 
Sneky bardzo mądre słowa, sam robię podobnie chociaż czasem o tym zapominam i z marszu daje zawsze GG gdyby wszyscy tak robili to byłoby OK.
 
Sneky;n7749930 said:
Osobiście uważam że GG pierwsze powinien dawać wygrany jako forma grzecznościowa i podziękowanie za gre przegranemu. Jeśli wygrywam zawsze daje GG bez względu na to co zrobi czy robi druga strona. Gdy przegrywam daje tylko gdy sam dostane.

Uważam że jest fo fair. Dla mnie GG w każdej wieloosobowej grze to forma grzecznościowa i nie oceniam tego przez pryzmat jakości danej rozgrywki.

Dla mnie również jest to forma grzecznościowa, ale uważam, że to przegrany powinien dać pierwszy GG. Co zresztą wytłumaczyłem zakładając ten temat.
 
Anglad47FM;n7771060 said:
Za BM i granie deckami (kopiowanie bezmyślne) z gwentdb np. Talia Radovida by Dunkoro oraz granie cheesami nie daje GG

A skąd wiesz kto jest faktycznie twórcą decku? Opublikowanie talii przez Iksińskiego nie oznacza, że on to wymyślił, może po prostu podejrzał u Kowalskiego, który nie publikuje swoich decków?
 
Oglądam streamy tych twórców tych decków Swim, chaoticpriest i inni. Ludzie w znacznej części niestety kopiują te decki, jak było w poprzednio w mecie na rankedach królował deck Swim'a na Scoiathel potem ktoś wrzucił Gee'lsa(nie pamiętam autora)
 
To standard dla gier karcianych, zobaczymy coś u kogoś (streamera, oponenta) spodoba się chcemy sami pograć, po czym okazuje się ze talia jest lepsza od poprzedniej zaczynamy więcej wygrywać i gramy nią dalej. Nic niezwykłego.
 
Top Bottom