Fabuła - czego zabrakło, co wyszło wyśmienicie

+

enk1

Forum veteran
Masz w Krwi Elfów lub w drugim tomie przy opisie Ban Ard informację, że rodziny na magiczki oddają te brzydsze córki, które nie rokują szans na dobre zamążpójście.

Tu się nie zgodzę, kryterium przyjęcia były zdolności magiczne. W książce stoi, że uroda nie miała dla nich (czarodziejów) znaczenia, bo jak tylko adeptka się sprawdziła, to niwelowano jej usterki w teksturach :D Może, jeśli w rodzinie była taka sytuacja, to oddawano te gorsze czarodziejom, ale wymaganiem nadal były zdolności.
 
Nie trafiłem w sadze na nic co by sugerowało, że Triss była tu wyjątkiem. Np. przy Francessce było, że to naturalna piękność.

Jak już jesteśmy przy Triss i rzeczach słabych. Nie mierzi was, że Yen i Triss to to samo ciało.
Co jak co, ale Triss miała raczej niepodrabialne 22 cale w talii.
 
Nie mierzi was, że Yen i Triss to to samo ciało.
Co jak co, ale Triss miała raczej niepodrabialne 22 cale w talii.
W e wszystkich scenkach gra ta sama dublerka. Triss miała też podobno większy biust i kasztanowe włosy, ale o lore to my tu raczej się nie doprosimy, bo by trzeba grę wystrzelić w kosmos. Mnie bardziej w sumie mierzi, albo raczej śmieszy, potargana i brudna Margarita na Skellige. Jak mówią - czas to pieniądz, co w tym wypadku jest chyba wzięte dosłownie.
 

enk1

Forum veteran
Jak już jesteśmy przy Triss i rzeczach słabych. Nie mierzi was, że Yen i Triss to to samo ciało.
Co jak co, ale Triss miała raczej niepodrabialne 22 cale w talii.

Własnie, ja zawracam uwagę na wzrost i w grze wygląda to tak: Ciri < Triss < Yen
Co do biustu to chyba jest tak, ale mnie poprawcie: Yen < Ciri < Triss

Triss z wiki:
Znakiem rozpoznawczym Triss były długie, kasztanowe włosy połyskujące złotem. Piękne i bujne, nosiła zawsze rozpuszczone, co podkreślało wolność i niezależność. Uroku dodawały jej duże, niebieskie oczy oraz rumiane policzki. Magiczka miała spory biust, jednak zawsze nosiła suknie zapięte pod samą szyję - na piersiach miała bliznę, pamiątkę po bitwie pod Sodden. Czarodziejka trzymała zdrową dietę, bardzo pilnowała swoich 22 cali w talii. Triss bardzo dbała o siebie, malowała się i kąpała nawet kilka razy dziennie. Dzięki temu była niezwykle atrakcyjna. Podczas choroby, kiedy nie była w stanie umyć się samodzielnie, prosiła o pomoc Geralta oraz Ciri. Podobała się Geraltowi, Jarremu, Crachowi an Craite, a także wielu innym.

Yen z wiki:
W przeszłości była garbuską, jej wygląd został jednak magicznie poprawiony najprawdopodobniej przez Tissaię de Vries, po tym, jak Yenna podcięła sobie żyły. Geralt domyślił się, jak kiedyś wyglądała, dzięki swojemu wyostrzonemu wzrokowi. Zauważył, że jedno ramię znajduje się wyżej od drugiego. Dostrzegł również nieco zbyt wąskie usta oraz za długi nos. Nie umniejszało to jednak prezencji czarodziejki. Trójkątną twarz Yennefer okalały kruczoczarne loki ułożone w artystycznym nieładzie, tylko pozornie niewymagające specjalnej pracy nad fryzurą. Wyróżniało ją także złe, ciemnofioletowe spojrzenie, rzadziej przybierające rozmarzony wyraz. Pomimo swojego wieku (94 lata), zachowała młody wygląd dzięki magii - miała zgrabną sylwetkę i dziewczęce piersi. Poruszała się z niewymuszoną gracją. Na specjalne okazje stosowała glamarye. Chociaż promieniowała elegancją i była na swój sposób atrakcyjna, nie mogła uchodzić za klasycznie urodziwą. Czarodziejka nosiła ubrania jednynie w kolorach czarnym i białym, podkreślając tym samym bladą cerę i przenikliwe oczy. Używała pachnidła o woni bzu i agrestu.
 
Nikt tutaj nie wspomniał chyba. Też wam się wydaje że lokacja Oksenfurt została totalnie olana? Szczerze mówiąc ja liczyłem na to że defacto główny wątek zahaczy o to miasto bardziej niż konfrontacja z juniorem, srodze się przejechałem.
 
Nikt tutaj nie wspomniał chyba. Też wam się wydaje że lokacja Oksenfurt została totalnie olana? Szczerze mówiąc ja liczyłem na to że defacto główny wątek zahaczy o to miasto bardziej niż konfrontacja z juniorem, srodze się przejechałem.

Przecież ma wyjść dodatek praktycznie w całości skupiony na Oxenfurcie.
 
Przecież ma wyjść dodatek praktycznie w całości skupiony na Oxenfurcie.

Podchodziłem z nastawieniem, że w podstawce jednak będzie miał spore znaczenie. I odnośnie tego jest mój zawód i tego zabrakło chyba najbardziej. Bo w zasadzie nie miałem po co tam jechać kolejny raz poza 3 zleceniami. I nie myślałem tu o dodatkach a o podstawce..
 
Top Bottom