Fanowskie galerie na DeviantArt

+
Qarteira said:
(...)Za bardzo mi się z indianami kojarzą (...)
Jeśli elfy z gier Ci się z indiańcami kojarzą, to obejrzyj zdjęcia z serialu z 2002 - gwarantuję, po tych meksykańcach Ci przejdzie.
 
To rownie dobrze za krasoluda moglby robic czlowiek z broda i kilofem. Doczepienie spiczastych uszu do ludzkiej twarzy i wsadzenie w lapke luku jeszcze nie czyni elfa.
 
raisond said:
To rownie dobrze za krasoluda moglby robic czlowiek z broda i kilofem. Doczepienie spiczastych uszu do ludzkiej twarzy i wsadzenie w lapke luku jeszcze nie czyni elfa.
No a jaką twarz miały elfy? Końską??

Jak dla mnie, to bardzo fajna elfka jest.
 
dmitrij said:
Wiem, że nie jest jednorodny, ale żaden mi nie odpowiada. Humor w Wiedźminlandzie lubię jak najbardziej (prawie w każdej postaci), ale nie w połączeniu z inwazją obcej stylistyki, wrażliwości i kodu kulturowego. Być może brzmi to bardzo ksenofobicznie, ale trudno; totalnie odrzuca mnie ten nurt w popkulturze.
 
Od Tatiany, Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy:

 
Vojtas said:
Wiem, że nie jest jednorodny, ale żaden mi nie odpowiada. Humor w Wiedźminlandzie lubię jak najbardziej (prawie w każdej postaci), ale nie w połączeniu z inwazją obcej stylistyki, wrażliwości i kodu kulturowego. Być może brzmi to bardzo ksenofobicznie, ale trudno; totalnie odrzuca mnie ten nurt w popkulturze.

Nu nie będę namawiał, ale uważam, ża każdy na 100% znalazł by coś dla siebie w tym medium.
Nie rozumiem co z humorem. Co do wrażliwości i kodu kulturowego - masz rację, bywa obco, ale to nie ma nic do stylistyki (szczególnie, że mówienie o jednej to wieeelki skrót). Francuzi ją sobie pożyczyli i używają z powodzeniem od dawna (franime), a nawet tworzą czasem serie w kooperacji ze studiami japońskimi i trudno odmówić tym tworom francuskiej tożsamości. Albo amerykański Avatar i Legenda Korry. Albo malarstwo Wyspiańskiego (na marginesie - malarstwo secesyjne, szczególnie Muchy, w ogóle bardzo przypomina współczesną japońszczyznę). Kreska należy tylko do artysty, nie ma sensu tu doszukiwać się obcości i swojskości.
 
Vojtas said:
Wiem, że nie jest jednorodny, ale żaden mi nie odpowiada. Humor w Wiedźminlandzie lubię jak najbardziej (prawie w każdej postaci), ale nie w połączeniu z inwazją obcej stylistyki, wrażliwości i kodu kulturowego. Być może brzmi to bardzo ksenofobicznie, ale trudno; totalnie odrzuca mnie ten nurt w popkulturze.

Ale chodziło mi o świeże spojrzenie na Wiedźminland. Jak dla mnie, ktoś o innym kodzie kulturowym (różnorodność stylistyki jest akurat równie ogromna, jeśli nie większa w "europejskim stylu") najlepiej nadaje się na takie "okołowiedźmińskie" rozkminy.

Nie zauważyłem również strasznej mody na przerabianie wszystkiego na mangową stylistykę. Inspirowanie się - owszem, ale nie przerabianie.

Nie wiem, może wydaje Ci się, że danie komukolwiek spoza "europejskiego - słowiańskiego" kręgu kulturowego możliwości stworzenia historii w Wiedźminaldzie, jakoś tą franczyzę spaczy, zniszczy. Nic innego do głowy mi nie przychodzi.

Jak dla mnie, jedynym "skutkiem ubocznym" takiego dzieła byłoby niedajboże poszerzenie ilości fanów Wiesława, o osoby zainteresowane mangą. Nikt przecież nie zmusza do oglądania, jeśli się takiej stylistyki nie trawi.
 
Torpeda said:
Od Tatiany, Emiel Regis Rohellec Terzieff-Godefroy:
Niezły, ale poprzednie prace autorki były IMHO odrobinę lepsze. Nadal wolę Regisa z hiszpańskiej okładki:


Torpeda said:
Widziałam. Wyparłam to ze świadomości.
Gratuluję ;)

Torpeda said:
No a jaką twarz miały elfy? Końską??

Jak dla mnie, to bardzo fajna elfka jest.
Twarz jak twarz, mi się podoba. Nie podchodzi mi ubranie elfki, strasznie niepraktyczne do siedzenia na drzewach i cichutkiego mordowania dh'oine.
 
W hiszpańskim Regisie mnie osobiście podoba się ten tajemniczy uśmiech. Ten element od razu przykuł moją uwagę, gdym po raz pierwszy zobaczył tą okładkę. Szpony były potem. Nie zauważyłem ich od razu.
 
Proponuje bys nieco zmodyfikowal swoja wypowiedz. Chyba nie chcemy okladac sie grabkami.
Zademonstrowalem tylko, ze nie wystarczy narysowac dwukrotnie dluzsze uszy i podpisac - elf. Oczywiscie nie mam zamiaru walczyc z popkulturowym wyobrazeniem elfa, ale moge chyba sobie lekko kpic z takiego podejscia.
 
ser-ekxD said:
Raison, przestań udawać debila, bo to śmieszne nie jest.
Serek, wiesz czym grozi obrażanie innych użytkowników forum, prawda? To samo się tyczy spamowania "wiele wnoszącymi" jednozdaniówkami. Czuj się oficjalnie ostrzeżony. Nie zmienisz postępowania, zaliczysz warna.
 
Top Bottom