Fanowskie galerie na DeviantArt

+
A widzieliście dziadzia Vesemira i Priscillę ? :wub:
http://raviollies.tumblr.com/tagged/my-art
 
Mnie zastanawia jedno - czemu młoda Ciri (zarówno u RED'ów jak i w niemal wszystkich fanowskich artach) ma białe włosy?

Też mnie to dziwi. W grze zrównali jej kolor włosów z kolorem Geraltowych..z niewiadomych powodów :sleepy:

No ale skoro Triss może być ruda...;D
 
I są szare włosy.

Też się zastanawiam czym była podyktowana zmiana koloru włosów w ostatecznej wersji. Mogła to oczywiście być kultowa "kwestia oświetlenia", ale wydaje mi się, że za bardzo kojarzyła się z Vesemirem, którego całkiem sporo w historii, więc rozjaśniono jej włosy, by "podprogowo" łączyła się bardziej z Geraltem.
 
@Nars

Tak sobie mniej więcej Mistle wyobrażałem.


Coś w ten deseń, ale oczywiście należałoby zmienić ubiór na bardziej "okazały" - w końcu to szczurzyca :) .

@Nars

Znowu powtórzę moje zdanie, że raczej chodziło o to aby nie mieszać osobom nieznającym książki (w tym też głównie graczom z zachodu).
 
Zmiana koloru włosów jest ok (Triss też zmienili, nie?). Problemem natomiast jest to że w dialogach nazywają ją szarowłosą, a nie białowłosą. Z graczami z zachodu raczej nie ma to nic wspólnego, bo w żadnym znanym mi stereotypie o Amerykanach nie słyszałem nic o daltonizmie :p
 
Trochę Eskela.






Bracia.



I - tak swoją drogą - okazuje się, że całkiem nieźle wyszło REDom przeniesienie wizerunku wiedźminów z pierwszej części do trzeciej.
Ogólnie fragmenty z Lambertem i Eskelem są jednymi z moich ulubionych w całej grze, dużo się mówiło o zmianie (według wielu raczej na gorsze) ich podobizn, tymczasem po głębszej analizie wychodzi na to, że podstawowe elementy, to jest te których nie wymusza przeskok na o wiele bardziej zaawansowany silnik graficzny, zostały zachowane.

Kształt szczęki, czy nawet ust, brwi, oczy, odległość między nimi, czy nawet zmarszczki, wszystko się zgadza.

Co ciekawe u Lamberta jest podobnie.
Oczy, usta, uszy, kształt szczęki, nawet garb na nosie - choć mocniej zarysowany - jest.
Możliwe, że wydawał się zupełnie inny przez zmianę aktora, który użyczał mu głosu, ale biorąc pod uwagę scenariusz i nieco inny kierunek w rysie tej postaci była to zmiana świadoma - bo głos idealnie do "trójkowego" Lamberta pasuje i oddaje jego charakter.

Słowem - widać, że to są ci sami bohaterowie, co w części pierwszej.
Nawet Vesemir - choć jego twarz wymodelowana na podstawie lica wynajętego aktora - zachowane ma blizny w określonych miejscach.
 
Top Bottom