Fanowskie galerie na DeviantArt

+
raison_d_etre;n9715341 said:
Nie wiem, czy podmiana stroju była aż tak pracochłonna i niemożliwa? Przecież chyba te ciuszki nie są na stałe przymocowane do modelu postaci, to nie są ograniczenia techniczne.

Raczej nie. Patrząc na to, że sporo osób w Dzikim Gonie te ciuszki chętnie zrzuca. Swoją drogą Anna Henrietta ma kilka zestawów strojów: złoty, zielony, czerwona suknia, suknia, w której poszła na bal u Orianny, w przypadku śmierci Syanny również mamy różny strój (nawet fryzurkę ma trzy razy zmienioną, o! jeszcze strój, który miała na sobie w książęcej winnicy, hehe, a to modnisia :p), więc chyba dałoby radę zrobić po 2-3 komplety strojów dla bardziej ważnych postaci w uniwersum. Taki Jaskier to nie jest postać poboczna. :/

raison_d_etre;n9715341 said:
Był czas na zrobienie setek pancerzy, mieczy, butów i innego śmiecia.

W całym moimi rynsztunku mam 2 miecze srebrne i 2 stalowe, które kiedy muszę, bo nie mam gdzie naprawić wymieniam, gdy mi się zniszczą (taka zapobiegliwość) całą resztę hurtem sprzedaję i opycham, gdzie tylko mogę i komu mogę (czasem i nie patrzę na ceny). Nazw mieczy nawet nie pamiętam (kilka z nich tylko). A co do pancerzy. Kobietą jestem i na militariach się znam tyle co na mongolskim balecie, ale dla mnie te pancerze, czy zbroje w 90% przypadków nadają się na złom (nie twierdzę, że jak kobieta to się na broni nie zna, a skąd, mam koleżankę, która lepiej ogarnia to wszystko, niż wielu mężczyzn-pasjonatów, po prostu nie znam się i już XD). Na mój babski rozum: wiedźmin musi być szybki i zwinny, musi w odpowiednim momencie i na odpowiednią odległość odskoczyć, przeczołgać się, przeturlać, czy wykonać inny piruet, jak on ma to zrobić, kiedy ma na sobie kupę metalu? Tak samo jakieś kaptury, płaszcze, a niech gdzieś zahaczy, albo go za ten materiał capnie potwór? Znaczy wiem, że to gra musi i być dużo bajerów i w ogóle, ale czasem to aż boli.

A teraz takie skojarzenie: te "poziomy" pancerzy poszczególnych cechów kojarzą mi się z Dragon Ball (Super Saiyan, Super Hiper Ultra Saiyan, itd. :p)

A teraz obrazeczek :p

Manga/anime czy sama Melitele wie co:











 
Last edited:
Nie lubię Star Wars.
I wbrew pozorom nie jest coming out. Plakaty z tej serii stały się taką kliszą, że ich kompozycja robi za znak towarowy.
 
Zapewne nie nawiązuje w sposób świadomy, a i przecież nie na plakatach do SW się pojawiły jako pierwsze popiersia w podobnej stylistyce. Po prostu skoro nawet ja (a bardzo daleko mi do fana tego cyklu) mam takie skojarzenie, to znaczy, że to bardzo wrosło w popkulturę i może być nawet nieświadomą inspiracją.
 
 
Top Bottom