Geralt jest odpowiedzialny za śmierć przynajmniej jednego z nich, co to za nękanie kupców na trakcie wyrok od Gildii dostał. Nie pomnę, czy w KE, czy CzP wzmiankowane to było.Tak sobie myślę, że przecież gryf to w tym świecie zupełnie normalny drapieżnik, a nie żaden potwór, w dodatku zapewne żyjący w dzikich ostępach i trzymający się z dala od ludzi. Gdzie tam wiedźminom po drodze z gryfami? A nagle awansował na głównego wroga człowieka, niczym jakiś poborca podatkowy albo komornik.
Akurat stworzenia na wyginięciu wiedźmini oszczędzają.A może gryf na wyginięciu jest i jego łeb to spore trofeum?
A tam, rzadki. Gdyby był wymierający, AS by o tym wspomniał raczej.A gryf przypadkiem nie zalicza się do maszkar pokoniunkcyjnych? Jeśli nie, to rzeczywiście Geralt nie powinien się porywać na osobniki tego rzadkiego gatunku. Imho na gejmpleju Geralt walczy z gryfem za pomocą miecza stalowego, ale kto wie...
Tylko kolor oczu i gwiazda z obsydianu się zgadzają. Reszta to chyba inspiracja jakąś randomową modelką z google grafikaKolejna interpretacja Yennefer.
Ano, do Janki to ta twarz kompletnie mi nie pasuje.Tylko kolor oczu i gwiazda z obsydianu się zgadzają. Reszta to chyba inspiracja jakąś randomową modelką z google grafika
Ano, do Janki to ta twarz kompletnie mi nie pasuje.
Z cyklu znajdź różnicę?Dobra, mam. Który lepszy?
Czy?
Zawsze możesz zrobić alternatywną wersję z trójzębami, miast kotwic Znaczy - zamiast kotwic, a nie miast kotwicNie ma już gdzie upchnąć
To i ja coś tego autora zapodam, o proszę:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=854952007861893&set=gm.1548773195340939&type=1&theater