[FAQ] Gwint: błędy, pytania, porady - "gracze pytają, Lexor odpowiada"

+
Po pierwszym dobraniu nie miałeś przypadkiem pełnej ręki (10 kart) ?
Hmm... no ale niby @arthy2704 napisał, że zagrał w sumie dwie karty?

@Wojtech2005: Dziękuję za informację, w takim razie usuwam z listy:

INTERFEJS

X W mobilnej wersji gry w sklepie nie ma do kupienia planszy gospody.
Planszę gospody można nabyć w wersji gry na PC.

Powód usunięcia: Problem chyba został naprawiony.
 
No racja, poza tym sobie przypomniałem, że po tym zagraniu miałem jakoś 6 czy 7 kart.
Czyli co, jednak dziwne?
Zagrałem grę treningową vs AI: dwie Syanny + Matta - komputer dobrał trzy karty, ja tylko jedną.
W/g mnie nie powinno tak być.
 
Dodałem do listy błędów w interfejsie kilka nowych wpisów.

INTERFEJS GRY

X Ekran wyboru trybu gry: po powrocie z meczu czasem znika pole wyboru do zaznaczania gry rankingowej.
X Ekran po walce: podświetlenie wokół przycisku GG po jego wciśnięciu ukazuje się ponad przyciskiem.
INTERFEJS PODRÓŻY

X Gra niepoprawnie przedstawia postępy gracza w czasie gdy znajduje on się na dokładnie setnym poziomie podróży.
 
Last edited:
Ok chciałem opisać kawałek ostatniej mojej rozgrywki i jak zwykle spytać czy to normalne.
Przeciwnik magicznym wstrząsem zabrał mi tibora i później użył z rzędu: YENNEFER wróżba, triss merigold i Arthisiusa. W opisie każdej karty jest słowo "losowa jednostka". No i nie zgadniecie co - za każdym razem losowało mu mojego tibora i nie, nie była to jego jedyna karta w talii. Czyli albo ja nie rozumiem mechaniki tych kart albo miał takiego cholernego fuksa, albo kij wie co. Wiem, że trochę ból tyłka z mojej strony, no ale do jasnej...
 
@arthy2704: Czy to było w R3? Ile kart w talii miał Twój miał przeciwnik? Być może nie była to jedyna karta, ale może nie miał w talii innych jednostek? Przypuszczam również, że on mógł tam mieć też swojego (drugiego) Tibora (sądząc po tym, co zagrywał).
 
@arthy2704: Czy to było w R3? Ile kart w talii miał Twój miał przeciwnik? Być może nie była to jedyna karta, ale może nie miał w talii innych jednostek? Przypuszczam również, że on mógł tam mieć też swojego (drugiego) Tibora (sądząc po tym, co zagrywał).
Swojego tibora mial na stole. To byla R3 i zostalo mu chyba 5 kart więc może być tak jak mówisz. No ale nie zmienia to faktu, ze jak przeciwnik przez 3 rundy z rzędu w ten czy inny sposób zarabia ponad 13 pkt. na rundę, jest irytujący :)
 
@arthy2704: "Zarabia", bo ma odpowiednią do tego talię, tzw. "Hyperthin NG" (to powszechnie znany typ talii). Przypuszczam, że albo Ty wyciągnąłeś mu jego Tibora swoim, albo swojego Tibora wyciągnał z talii Vilgefortzem po tym jak Ty zagrałeś swojego?
 
@arthy2704: "Zarabia", bo ma odpowiednią do tego talię, tzw. "Hyperthin NG" (to powszechnie znany typ talii). Przypuszczam, że albo Ty wyciągnąłeś mu jego Tibora swoim, albo swojego Tibora wyciągnał z talii Vilgefortzem po tym jak Ty zagrałeś swojego?
Swoim wyciągnąłem. A stwierdzenie "powszechnie znany typ talii" mnie ubawiło - mnie nie dotyczy. Ja w życiu nie czytałem żadnych porad ani nie oglądałem filmików na yt dotyczących Gwinta (dlatego dużo pytam na forum jak coś mi nie gra, tak jak np. wcześniej ta Syanna + Matta). Nie miałbym wtedy żadnej frajdy z układania talii, a już korzystanie z gotowych decków, które ktoś inny wymyślił uznaje za mocno słabe.
edit: Złamałem się i wgluglałem ten "Hyperthin NG" ;)
 
@arthy2704: To, że czegoś nie znasz, nie oznacza, że coś nie może być powszechnie znane - nie oznacza też, że napisałem to z jakimiś złymi zamiarami wobec Ciebie (dlatego zresztą nawet podałem Ci wytyczne "czego szukać", jeśli chciałbyś sobie o tym więcej poczytać). Tak samo jest z błędami gry: niektóre istnieją i są "powszechnie znane" od miesięcy, a wciąż znajdują się "nowi" gracze, którzy je "odkrywają".

Z mojej strony drobna uwaga: ja też nie lubię kopiowania talii (wolę składać własne), ale często przeglądam te "powszechnie znane", bo ich znajomość bardzo pomaga mi wygrywać - wiem czego się mogę spodziewać jeśli widzę, że przeciwnik gra jakimś "powszechnie znanym" typem talii i mogę odpowiednio próbować go kontrować.

EDIT: Jeszcze jedno - napisałeś: "Swoim wyciągnąłem." - to jeden ze sposobów grania przeciwko takiemu typowi talii: trzeba jakoś wyciągnąć przeciwnikowi jego ostatnią jednostkę. Przeciwnik Twoim Tiborem wypełnił sobie "powstałą lukę" - inaczej nie miałby z czego korzystać przy zagrywaniu kolejnych kart.
 
Last edited:
@arthy2704: To, że czegoś nie znasz, nie oznacza, że coś nie może być powszechnie znane - nie oznacza też, że napisałem to z jakimiś złymi zamiarami wobec Ciebie.
Dlatego zaznaczyłem, że MNIE nie dotyczy, bo domyślam się, że jest mnóstwo jakichś zalżności i układów o których nie mam pojęcia, a są powszechnie znane. I nie odebrałem Twojego komentarza za złą monetę, a raczej chęć pomocy - za co dziękuję.
 
@Wojtech2005: Chyba trochę źle to opisałem (już to nieco poprawiłem), bo to nie jest "karta" Dagona, bardziej przypomina to templatkę na jego "umiejętność". Osobiście screena nie zrobiłem, ale wyświetla się wtedy coś takiego:

 
@Lexor dzięki za wyjaśnienie.
Z ciekawości sprawdziłem co znaczy napis w miejscu umiejętności. Jest to tekst służący do pokazania kroju pisma, gdzie znaczenie tekstu nie ma znaczenia.
Źródło - https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lorem_ipsum
A tak właściwie to żeby wystąpił błąd musi grać nilfgaard przeciwko scotia'tael, więc skąd gernichora?
 
Z ciekawości sprawdziłem co znaczy napis w miejscu umiejętności. Jest to tekst służący do pokazania kroju pisma, gdzie znaczenie tekstu nie ma znaczenia.
Źródło - https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lorem_ipsum
Sam zajmuję się m.in. obróbką tekstu i to co napisałeś było dla mnie tak oczywiste, że nawet przez głowę mi nie przeszło, że dla kogoś innego będzie to niezrozumiałe. Zawodowa rutyna mnie zgubiła.

Wielkie dzięki za podanie odpowiedniego linka i uratowanie sytuacji "dla potomnych". ;)

A tak właściwie to żeby wystąpił błąd musi grać nilfgaard przeciwko scotia'tael, więc skąd gernichora?
Ja to co się pokazuje traktuję jak "dziwnie zrobiony komunikat", ale jednak wciąż coś w stylu internetowego błędu 404.
 
Natomiast ja natrafiłem na błąd, który de facto występował już w podróży Geralta. Mianowicie jeżeli wejdzie się w zakładkę podróż a następnie w opowieść to nie idzie powrócić do menu głównego gry inaczej niż przez wyłączenie gry za pomocą Ctr + Alt + Delete i zakończenia procesu "Gwent.exe" w menadżerze zadań.
 
Top Bottom