Chciałem zapytać o dwie karty, których potencjału nie mogę zrozumieć.
Pierwsza to zwykła Ciri. 6 punktów siły + 2 punkty pancerza, oraz powrót do ręki w przypadku przegranej rundy.
Łatwo ją zgasić zwykłym piorunem Alzura, czy innymi nawet brązowymi jednostkami, także potencjał siłowy praktycznie nie istnieje.
Jedyne co mi przychodzi na myśl, to rzucenie jej w drugiej rundzie, po wygranej pierwszej, w celu przebicia 1 karty więcej w ręku względem przeciwnika, a to oczywiście potrafi być kluczowe.
Tylko dodatkowy problem jest taki, że po tej drugiej rundzie raczej wypada ją odrzucić, bo z karty z 6 siły raczej marny pożytek, a to ogranicza nam kolejne ruchy.
Dla mnie ona w tym wydaniu nadaje się na srebro, choć nie wiem czy niektóre brązy nie są lepsze.
Druga to złoty Regis, też zwykły, który wykrada jednostce wszystkie wzmocnienia.
Pytanie czy chodzi tylko o te punktowe, a czy może też np. o wytrzymałość?
Rozumiem, że kradzież wzmocnienia liczy się praktycznie x2, bo je zabieramy i sami siebie boostujemy, tylko nie są to z reguły raczej punkty godne odnotowania jak na złotą kartę, która wymaga spełnienia konkretnych warunków.
Druga sprawa, że wzmocnienia punktów siły rzadko kiedy ktoś robi naprawdę solidne, ba są mecze że nie ma ich praktycznie wcale.
Według mnie zbyt często bezużyteczna i zbyt sytuacyjna jak na gold. Zwykła pożoga pali wzmocnienie razem z siłą bazową. Efekt jest niewiele gorszy od tego co może dać Regis, a jej użycie bardziej praktyczne. Tak samo jak np. z Dudu.
Dlatego pytanie, czy mają te karty jakiś potencjał, czy są raczej kandydatami do poprawy.
Dodam, że po rozegraniu przeszło 30 meczy nie widziałem ich ani razu, ale to też może za mała próba.