Seavro;n10169382 said:No to dalej wypowiadaj się o balansie, op deckach i usuwaniu czegoś, nie mając pojęcia jak działają karty. Powodzenia.
Vernon Roche na początku gry dodaje komandosa niebieskich pasów do talii. Pewnie on był przyczyną zamieszania.Tertyon;n10178032 said:Mam pytanie odnośnie komandosów niebieskich pasów. Właśnie skończyłam grać mecz przeciwko KP. W pierwszej rundzie przeciwnik zagrał najpierw te nowe demony, odrzuciło mu na cmentarz Ves. Potem zwiadowcę, wyskoczył mu oczywiście komandos. Następnie zagrał adeptkę z mrozem i znów komandos. Ale.. Łącznie miał ich czterech na cmentarzu w trzeciej rundzie. Z kart zagrywana była tylko ta czarodziejka, co zagrywa karty specjalne z ręki i może dociągnąć kartę, poza tym Foltest, te demony właśnie, adeptka, mróz i zwiadowcy.
Wytłumaczenie, które znajduję, to krąg przywołań lub doppler, ale czy nie pokazałyby się wtedy po lewej stronie w przebiegu rozgrywki? Proszę o potwierdzenie, czy dobrze myślę, czy może to jakiś bug.
Tertyon;n10178032 said:Wytłumaczenie, które znajduję, to krąg przywołań lub doppler, ale czy nie pokazałyby się wtedy po lewej stronie w przebiegu rozgrywki? Proszę o potwierdzenie, czy dobrze myślę, czy może to jakiś bug.
Tertyon;n10188662 said:areq21 Tak, zauważyłam to już w innych rozgrywkach, w tym przypadku chyba jednak Roche to był, bo nie pokazało mi żadnych kart podwójnie w przebiegu rozgrywki. W ogóle wyskakujących z talii komandosów w przebiegu rozgrywki nie pokazuje, tylko te karty zagrane jako pierwsze z ręki... Ewentualnie mogło być tak, że ta czarodziejka zagrała dopplera jako kartę specjalną z ręki i też nie pokazało.
Jeszcze jedno pytanie o Smoka: ani w polskim, ani w angielskim opisie nie ma zaznaczone, że po upływie 3 tur niszczy on INNE jednostki z najwyższą siłą. Ostatnio grałam przeciwko niemu i mimo że to on miał najwyższą wartość na polu bitwy, spopielił moją jednostkę. Znerfili Smoka? Błąd w opisie? Bug?
Vastorka;n10191042 said:Wyjaśni mi ktoś na jakiej zasadzie działa dobieranie przeciwników w trybie "Pojedynek"? Przez kilka dni dostawałem najczęściej przeciwników dopasowanych poziomem i ilością kart do siebie. Po upływie tych kilku dni gra zaczęła mi losować przeciwników z rangami 18,19 itd. mającymi kilka razy więcej kart niż ja. Nie to, żebym narzekał (bo to tylko znacznie opóźnia mnie powodując, że inwestycja czasu jest mniej opłacalna w porównaniu z sytuacją na początku), ale pojedynek najczęściej kończy się moją przegraną co powoduje, że muszę więcej czasu poświęcić na zebranie wygranych rund. Obecnie ledwo dochodzę do poziomu +75złota. A wcześniej mogłem próbować nawet zdobyć pył poświęcając podobną ilość czasu na grę. Nie jestem jeszcze na etapie tworzenia lepszych talii niż te początkowe (za mało kart, beczek), zatem korzystam z opcji startowych, co sprawdzało się tylko przez kilka dni, gdzie widziałem odpowiedni progres. Jaka jest zatem mechanika losowania przeciwników?