Far Cry

+
Ja bym nie pogardził kolejną grą w stylu Blood Dragon - to był istny miód na mą duszę :D

 
W sumie okres niezbyt eksponowany w grach (przynajmniej ostatnio - nie liczę nadchodzącego Horizon: Zero Dawn).
Może być ciekawie.
 
Zwiastun taki se, ale ujęły mnie dialogi. W czasach gdzie w każdej wysokobudżetowej produkcji wszyscy gadają po angielsku bez względu na narodowość (nawet cholerni kosmici), zawsze plusują u mnie twórcy, którzy oferują coś innego w tej materii. Nie spodziewam się co prawda żeby cała gra była udźwiękowiona w taki sposób, ale jakby się na to odważyli to byłoby coś.

Wiadomo już co to dokładnie będzie? Kolejna, pełnoprawna odsłona cyklu (chociaż bez piątki w tytule) czy też samodzielny dodatek do czwórki na wzór Blood Dragon?
 
Totalnie nie wiem co o tym myśleć. Na tą chwilę, z Far Cry'em ma to tyle wspólnego, co Portal z Quakiem.

Nie wiem, wydaje mi się, że ktoś w Ubi wpadł na pomysł zrobienia open worlda w czwartorzędzie, ale specom w garniturach nie zgadzały się kolumny w excelu, więc doklejono Far Cry'ową łatkę.
 
Nie wiem, wydaje mi się, że ktoś w Ubi wpadł na pomysł zrobienia open worlda w czwartorzędzie, ale specom w garniturach nie zgadzały się kolumny w excelu, więc doklejono Far Cry'ową łatkę.

Bardzo prawdopodobna teoria. Podobnie było w przypadku Assassin's Creed 4, który z serią ma bardzo mało wspólnego, jest za to całkiem fajną grą o piratach. W jakimś wywiadzie była nawet mowa, że myśleli o całkiem odrębnej marce, ale bali się że to może nie wypalić. Była też mowa, że jeśli formuła się spodoba to wrócą do tego pomysłu.

Tak czy siak, Far Cry: Primal na pewno będzie ciekawą odmianą po czwórce, która była w moim odczuciu zbyt podobna do trójki. No i świetny Blood Dragon pokazał, że takie eksperymenty z marką mogą przynieść dobre efekty.
 
Okładka (być może prototypowa) i garść informacji.



W Far Cry: Primal zagramy już w lutym pod warunkiem, że mamy którąś z nowych konsol, na PC gra wyjdzie miesiąc później. Akcja produkcji toczyć się będzie dziesięć tysięcy lat przed naszą erą w krainie Oros. Wcielimy się tu w Takkara, ostatniego ocalałego z plemienia myśliwych. Cała reszta zapowiada się standardowo dla ostatnich odsłon serii - eksploracja ogromnego świata, zbieranie surowców do rzemiosła, polowania i walka o przetrwanie.
 
Ale ten Far Cry nie wygląda wcale na żaden eksperyment, tylko właśnie na przeniesienie zgranej już prawie do znudzenia mechaniki w inne otoczenie. Dokładnie to samo, co się dzieje z Assassin's Creed czy Call of Duty. Spodziewać się można absolutnie tego samego, co było w poprzedniej części, tylko zamiast karabinów będą łuki. Będą wieże obserwacyjne, będzie oczyszczanie jaskiń z wrogich plemion, będzie robienie lepszego kołczanu ze skóry tygrysa, zapewne nawet będzie się dało skierować stado mamutów na przeciwników. Nihil novi.
AC miało przynajmniej jakiś wątek łączący te części, a tutaj pozostawianie nazwy jest tylko wykorzystaniem marki zbudowanej dawno temu na czymś zupełnie innym.
 
Last edited:
Ale ten Far Cry nie wygląda wcale na żaden eksperyment, tylko właśnie na przeniesienie zgranej już prawie do znudzenia mechaniki w inne otoczenie.

Rozumiem, że już grałeś w gotowy produkt i na tej podstawie oceniasz?

O grze wciąż wiemy zbyt mało aby cokolwiek wyrokować, a część z przedstawionych przez Ciebie domniemań można podpiąć pod standardowy opis gatunku (jak strzelanie w strzelankach i pozbywanie się wrogów w danych obszarach - było od "wieków" i zapewne jeszcze będzie jeszcze tak długo ile "pożyje" gatunek FPS).
 
Wszystko fajnie. Z ciekawością będę śledził nowe wzmianki o nadchodzącym Far Cry'u i zapewne też zagram, ale interesuje mnie jedna rzecz. W poprzednich odsłonach pojawiały sie różne pojazdy, podejrzewam, że raczej świat gry tez nie będzie mały. Ciekawe na czym będzie można jeździć.
 
Top Bottom