Film o Wiedźminie, czyli dlaczego okazał się klapą...

+
Film o Wiedźminie, czyli dlaczego okazał się klapą...

Chyba sie dużo nie pomylę, jeżli stwierdzę, że pan Sapkowski jest mistrzem polskiej fantastyki (ba... możemy śmiało powiedzieć, że jest jednym z najlepszych pisarzy fantasy w ogóle), czego żywym przykładem jest jego spuścizna. Dlatego dziwi mnie i troche śmieszy to, że np. "Władca Pierścieni" doczekał sie wielu ekranizacji, w tym jednej z najlepszych według pana Petera Jacksona. A co z polskim Wiedźminem? Fakt, to coś co się ukazało nie było najlepsze... ale pozostaje pytanie dlaczego? Dlaczego ktoś w tak okrutny sposób spieprzy* takie dzieło. Otworzyłem ten temat aby podyskutować, co sie wam w "filmie" podobało, a co nie i co być może przyszli twórcy, reżyserzy powinni wziąć pod uwagę przy tworzeniu takiego filmu.
 

nowy

Forum veteran
Myśle,że po pierwsze zawinił mały budzet, dekoracje, to wszystko było śmieszne, w dodatku zrobienie z wiedzmina samuraja z katana, w calym filmie pojawily sie moze dwie pozadne kolczugi, diabol byl zrobiony tak nieudolnie, ze nie wiedzialem czy smiac sie czy plakac, powycinane kawalki fabuly z ksiazki, zabraklo niemal calego poczucia humoru z ksiazki, a jesli juz sie pojawilt jakies to wszystko niszczyli aktorzy
 

tibor

Forum veteran
W sumie to można by o tym dyskutować w temacie o Filmach fantasy... ale nie mnie o tym decydować A odnosząc się do samego tematu, to tak... film moim zdaniem okazał się klapą ponieważ, był zbyt mału budżet, bardzo słabe dekoracje, stroje. Nieznajomość fabuły przez reżysera/scenarzystę, wiele przeinaczeń tejże fabuły.Co do aktorów to nie była znowóż tak źle... szczególnie podobał mi się wizerunek Żebrowskiego jako Geralta...
 
A mnie nie wiem czemu denerwował aktor (zapomniałem jak on ma..) odgrywający rolę Jaskra... porażka moim zdaniem. W sumie obsadę to bym ocenił tak pół-na-pół. Myślę, że nie ma też co zbytnio zwalać na kasę... jest ważna ale nie najważniejsza... Nie wiem czy tak dużo kosztuje napisanie dobrych dialogów... bo to też mnie bolało...
 
Przejży na oczy Idea i dobra wola już nieistnieje wszystko kręci się w okół pieniądza,są wyjątki ale żatko. NP......Ja
 

nowy

Forum veteran
Lepiej uwierz bo wedlug mnie to tez dlatego, jak myslisz czemu ekranizacja "Wladcy pierscieni" byla taka dobra - bo poszly na nia ogromne pieniadze o ktorych w polskiej kinomatografi mozemy co najwyzej pomazyc, dlatego ja jestem przeciwny kolejnej ekranizacji, chyba, ze wezmie sie za nia ktos z kupa kasy, najlepiej zza granicy
 
no ale jak czytam tył kasety to zgadnijcie kto sposorował film pieniędzmi........Lew Rywin(był producentem)
 
No i co z tego, że film sponsorował Lew Rywin? Gdyby jescze trochę grosza wyłożył na produkcję filmu i zostałby on zrobiony dużo lepiej niż jest, to ten fakt wcale nie przeszkadzał mi w oglądaniu filmu... A co do przemysłu filmowego, to weźmy pod uwagę, że w Polsce nie jest on tak rozwinięty jak w USA.
 

nowy

Forum veteran
A pamietacie krasnoludow, jak wygladali, zdaje sie, ze jednego garal Boberek (czy jakos tak), boze jak on wygladal w tej roli
 
oj tam się krasnoludów czepiacie,najlepsze to były gumowe potworki :} Gdyby z obsady wywalić Żebrowskiego to film byłby już kilka razy lepszy,bo jak widzę tego jegomościa w jakimś filmie-wyłanczam telewizor,już mi się dawno przejadł...
 

tibor

Forum veteran
Akurat Żebrowski, moim zdaniem zagrał najlepiej w tym filmie. Nie mówię, że był idealny w roli wiedźmina, ale na pewno był najlpszym aktorem w tym filmie, można by się co prawda przyczepić, że nieco zbyt poetycko się wypowiadał, ale jak dla mnie zagrał naprawdę na wysokim poziomie...
 
Taaa ... ale najlepszy był ten Smok :) i ci jezdzcy... super to zrobili naprawde. Aha i jeszce jedno co do budzetu... Jakby za ekranizację Wiedzmina wziął sie jakiś koleś z kupą kasy i zrobił coś ala najnowsze Star Wars to bym sie orzygał... nielubie przepychu formy nad treść...
 
A co do Żebrowskiego... to tak średnio zagrał - moim zdaniem bez wczucia w rolę ... taki sztuczny w sumie był. A teraz już zupełnie abstrachując - załóżmy, że ktoś by sie wziął za ekranizację i miał by budżet to wolelibyście gdyby zrobił to ktoś z zachodu, czy raczej rodzimy gość?
 

Keth

Ex-moderator
Film Wiedzmin zasadniczo byl do d****. Podobal mi sie tylko wizerunek Geralta, krajobrazy i ew. muzyka. Reszta uzasadnien jest w temacie Filmy Fantasy.
 

tibor

Forum veteran
Wolałbym kogoś z zachodu, ponieważ mają tam większe doświadczenie, lepsze warunki... no chyba, że ewentualnie ktoś dałby mi odpowiednią kwotę pieniędzy to sam mógłbym sie za to zabrać
 
Tibor said:
A odnosząc się do samego tematu, to tak... film moim zdaniem okazał się klapą ponieważ, był zbyt mału budżet, bardzo słabe dekoracje, stroje. Nieznajomość fabuły przez reżysera/scenarzystę, wiele przeinaczeń tejże fabuły....
Tu się nie zgodzę - budżet był jak na warunki polskie spory - około 18 milionów natomiast zawiódł duet reżyser-scenarzysta z naciskiem na drugą osobę - po prostu Sczerbiec przeycztał pobieżnie jedynie opowiadania i z tego stworzył tanią bajkę na dalekich wiedźmińkich motywach ...taki włoski spaghetti western..ni pies ni wydra do tego niepotrzebnie anagażując sporo znanych aktorów za gro części tego budżetu co miało chyba uratować "dzieło" a nie udało się w zamian krojąc środki na właśnie dekoracje,stroje czy imitacje potwóró ,które pod koniec wykonywano z bibuły i sklejki....
Tibor said:
Co do aktorów to nie była znowóż tak źle... szczególnie podobał mi się wizerunek Żebrowskiego jako Geralta...
Wizerunek Żebra nie trzymał cały czas poziomu - raz było lepiej innym razem gorzej - w paru miejscach dosyć to nawet wyglądało chociaż mam zastrzeżenia do jeo idniańskiego stroju - wizerunek Geralta z gry podoba mi się stokroć bardziej i odpowiada moim wyobrażeniom....
 
Jeżeli budżet był tak duży to ciekawe na co tyle kasiory wydali... albo na vode albo na aktorów , bo bo strojach czy dekoracjach tego nie było widać... A z Geno sie zgodzę, bo Żebrowski wspaniały nie jest i 100 razy lepiej zrobił by tą rolę gdyby w ogóle przeczytał jakieś opowiadanie lub sage...
 
Top Bottom