Faramirpl said:
Faramirpl said:
Chyba nie trzeba mieć 10 000 $, aby film był zgodny z fabułą książki.
Za 10 000$ to byś może miał jakiegoś marnego aktora, na trzeci plan...
W dobie kryzysu to nawet aktor z trzeciego planu nie będzie pracował za 10 000 $. Choć w sumie jakby takiego brak pieniędzy przycisnął...
Faramirpl said:
hmm wciąż władca pierścieni od początku miał większą szanse na zostanie superprodukcją niż wiedźmin będzie miał kiedykolwiek... to tolkien wymyślił orków, krasnali i elfy i w ogóle korzenie fantasy jakie znamy dzisiaj(zapewne w oparciu na starożytnych wierzeniach i mitologi)... Sapkowski między innymi się wzorował na nim... Tolkien to prekursor fantasy więc nie wiem czy porównywanie szansy na ekranizacje wiedźmina do szansy jaką miała proza Tolkiena ma cel czy sens...
Całkowicie się zgadzam, porównywanie obu tych pisarzy raczej nie ma sensu. Co do filmu: Władca Pierścieni to klasa sama w sobie, już na kilka ( jeżeli nie kilkanaście) lat była szeroko znana na świecie. Logiczne więc było, że film okaże się hitem kasowym. A co byłoby z ekranizacją Sagi? Mało fanów na świecie ( po za Polską oczywiście ^^), szarzy "oglądacze filmów" nawet by na to nie poszli do kin, bo ,, ot, to kolejny film o tematyce fantasty, jakich teraz pełno"...