Wy tu rozmawiacie o Willowie, a mnie serce pęka (chciałem sobie nagrać, włączyłem i poszedłem na obiad, po tym sie czymś zająlem - wracam a tu jeden wielki sh*t!!! Zły kanał włączyłem )Nie zglądałem tu taki kawal czas, że musiałem w huk postów przeczytać, żeby wczuć się w klimat

Dungons & Dragons - Najgorszy pełnometrażowy film fantasy jaki w życiu widziałem, bardziej mi to Xenę czy inne badziewie przypominało.Troja - fajny film i zrobiony nawet ładnie (Co do argumentów o walce - zajrzyjcie na stronę www.thearma.com i obejrzyjcie filmiki, tak się walczy w rzeczywistości - niech mi ktoś teraz powie, że woli realistyczne walki, a nie efektowne)A widzieliście Helenę Trojańską? W tym wypadku yez musiałem zbierac swoje szczątki z podłgoi po obejrtzeniu tego "dzieła". Tyle razy upadałem powalony głupota ludzi, którzy ten film popełnili.Excalibur - Nawet, nawet tylko strasznie wkurzały mnie piekne XV wieczne zbroje płytowe

Merlin - chyba najlepsza ekranizacja tej legendy. Oglądałem parę razy i mi się nie znudził. Postawili na swiat fantasy i zrobili to naprawdę zgrabnie.Widzieliście księcia Jutlandii? Leciał w poniedziałek na "czwórce". Jak dla mnie wystarczyło, że kiedyś wiedziony nie zrozumiałymi pobudkami czytałem Hamleta ( do dziś pamiętam całe "być albo nie być" - dobry elemnt przetargowy przy szóstce z Polskiego

), ale oglądanie tak marnej jego realizacji, jeszcze do tego pod innym tytułem (główny bohater ma na imie Amled, ale poza tym to sceny są tak zerżnięte, ze żołądek wysiada - chociazby "szczur! Zabij szcura!") było katorgą. Nie obejrzałem całego (zawsze miałem się za twardziela, ale ten film pokonał mnie i powalił na kolana), ale gdy Król tytułowej Jutlandii miał pojechac do jakiegoś wieśniaka...Wsiadł na konia po czym ruszył, a jego eskorta (8 ludzi) elegancko POBIEGŁO za nim uznałem, że takie katowanie się będzie niehumanitarne, Co ciekawe mimo iz cała rzecz działa się na dworze króla to przez cały film widziałem dwie włocznie (chyba cały czas te same) i kilka sztyletów, Trochę mało broni jak na przewrót...Henryk V - tam jest bitwa pod Agincour. Film jest genialny, a Kenneth Branagh przeszedł samego siebie. Oglądać bez zastanowienia!!!Diuna - też ciekawa (widziałem dopiero dwie części), ale pierwsza część troszkę przegadanaŻywot Briana oraz Monty Python i Święty Graal - tych filmów nie ma co komentować. KLASYKAKról Artur - wychodzi na kasetach w tym miesiącu i sie wółaśnie zastanawiam czy wypożyczyć. Jak na razie widze to opinie bywają skrajne...