Dzisiaj miałem przyjemność być na konwencie RPG. Jednym z tematów dysputy były babole w "Wieśminie" by Szczerbic-Brodzki. Jak powiedział jeden z obecnych- nic nie przebije parzącego okruchu lodu
A możesz podać przykłady? Bo ja nie przeczytałem tylko ostatniego tomu (właśnie zbieram sie do lektury), ale w poprzednich nie zauwazyłem żadnych baboli. Może byłem nieuważnym czytelnikiemWalu de Rive said:Dzisiaj miałem przyjemność być na konwencie RPG. Jednym z tematów dysputy były babole w "Wieśminie" by Szczerbic-Brodzki. Jak powiedział jeden z obecnych- nic nie przebije parzącego okruchu lodu
Obejrzałem i uważam "OS" za świetny film. Sporo tam humoru, a jednocześnie moralizowania (i to w sposób różny od banalnych tekstów z np. LotRa - tam widać emocje bohaterów i konflikt wyznawanych przez nich wartości).I mało się nie popłakałem przy scenie "wniebowzięcia" smoka (ale potem te emocje nieco przyćmiły moje wrażenia po obejrzeniu "W księżycową jasną noc").Lord Koniu said:Ostatnio po raz ktorys ogladalem Ostatniego Smoka. Mimo ze jest filmem dla dzieci i powstal w '96 jest calkiem niezly . W szczegolnosci w porownaniu do takiego jednego polskiego filmu fantasy
... przy okazji to "Seksmisja" Draghmar: Przy okazji to popelniles dwa wykroczenia . Dwa posty pod rzad i pisanie o filmie nie zwiazanym z tematem (fantasy)Walu de Rive said:Oczywiśćie chodziło mo o film (dla pewności dodałem tfu, tfu tfucuf ). Przy okazji- najlepszą polską superprodukcją jest "Superprodukcja" Machulskiego. Polecam