Tak btw. Niedawno miała miejsca premiera OAV Hellsinga. Tyle na to czekałem, a teraz po obejrzeniu mam mieszane uczucia. Fabuła przedstawia wydarzenia z pierwszego tomu mangi (odcinki 1-3 z serii TV). Grafika jest ładna, kreska ostra. 58 minut jak na anime to dużo, jednak w wypadku Hellsinga chce się jak najwięcej. O ile grafika i animcacja stoją na bardzo wysokim poziomie, to muzyka kuleje i to nawet bardzo. Kilmat... hm... klimat, sam nie wiem co o tym myśleć. Anime nadal jest mroczne, psychopatyczne, jednak czegoś mi brakuje. Twórcy dowalili jeszcze trochę humoru, dosyć ciekawa sprawa. Jest jeszcze troszkę czasu na poprawki, może drugi odcinek będzie miał lepszą muzykę. Ech nie pozostaje nic innego jak czekać i czekać.