GOG przestaje finansować Gwinta (ze względu na własne słabe wyniki).

+
"W ostatnim czasie"? Krwawa kąltwa i Detlaff (pierwszy ultrapowercreep który się ukazał jak pamietam i którym wszyscy nagle grali) to "ostatni czas"? Przeciez to było juz z dwa lata temu jak nic, zaraz po wprowadzeniu HC
Tyle ze przed wprowadzeniem Krwawej Klątwy miałeś karty typu wataha 2 zadaj 2 (4 za 4) to wtedy była dobra karta. Stary Grot (12 siły 15 prowizji). Ciekawy jestem kto teraz grałby kartę która robi 12 pkt za 15 prowizji. Problem jest taki że jak wydają nowy dodatek, jest powercreep, to nie dostosowują starych kart do tych z nowego dodatku jeżeli chodzi o siłę. Sławetna wataha do dziś jest 4 za 4.
 
Tyle ze przed wprowadzeniem Krwawej Klątwy miałeś karty typu wataha 2 zadaj 2 (4 za 4) to wtedy była dobra karta. Stary Grot (12 siły 15 prowizji). Ciekawy jestem kto teraz grałby kartę która robi 12 pkt za 15 prowizji. Problem jest taki że jak wydają nowy dodatek, jest powercreep, to nie dostosowują starych kart do tych z nowego dodatku jeżeli chodzi o siłę. Sławetna wataha do dziś jest 4 za 4.

Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć? Albo nie wyłapałem sensu tej wypowiedzi w kontekście powyższej dyskusji (za co - jeśli mialo miejsce - przepraszam), więc czy możesz wyjaśnić bardziej o co Ci chodzi?
 
Być może odebrałem źle twoją wypowiedź, jak tak to sorry, ale odniosłem wrażenie iż sądzisz że powercreep nie jest potrzebny. Pewien powercreep jest potrzebny inaczej do gry wkrada się prędzej czy później monotonia. Tyle że jak wprowadzają powercreep dla kart z danbego dodatku to powinni przystosować przynajmniej niektórte słabsze karty aby nie odstawały tak bardzo. Dzięki temu byłaby większa różnorodność talii.
 
I tu tkwił jej problem. Bez tych wszystkich błyskotek, nie było wystarczającego zysku. Tu nie potrzebny był jednak gruntowny remont gry, a jej rozbudowa o te elementy, które są obecnie. Dodatki, podróże i inne świecidełka.
No nie, decyzja o reworku gry została podjęta że względu na core gry, który nie pasował Redom. HC na start też praktycznie nie miało nic w sklepie poza beczkami. Dodanie błyskotek do bety nie stanowiło by problemu, te doszłyby po premierze pełnej wersji.
 
Być może odebrałem źle twoją wypowiedź, jak tak to sorry, ale odniosłem wrażenie iż sądzisz że powercreep nie jest potrzebny. Pewien powercreep jest potrzebny inaczej do gry wkrada się prędzej czy później monotonia. Tyle że jak wprowadzają powercreep dla kart z danbego dodatku to powinni przystosować przynajmniej niektórte słabsze karty aby nie odstawały tak bardzo. Dzięki temu byłaby większa różnorodność talii.

Tak ja osobiście uważam że powercreep jest niepotrzebny - nie potrzeba wprowadzać silniejszych nowych kart żeby urozmaicać grę, wystarczy wprowadzać nowe karty o nowych ciekawych mechanikach aby osiągnąć ten cel. Wówczas gra zrobiła by się różnorodna ale zbalansowana , I każda karta w grze miałaby jakiś sens, I nie trzeba by grać tym czego się nie lubi i porzucać to co się lubi tylko dlatego żeby mieć jakiekolwiek realne szanse wygrać
Post automatically merged:

Być może odebrałem źle twoją wypowiedź, jak tak to sorry, ale odniosłem wrażenie iż sądzisz że powercreep nie jest potrzebny. Pewien powercreep jest potrzebny inaczej do gry wkrada się prędzej czy później monotonia. Tyle że jak wprowadzają powercreep dla kart z danbego dodatku to powinni przystosować przynajmniej niektórte słabsze karty aby nie odstawały tak bardzo. Dzięki temu byłaby większa różnorodność talii.

A tak w ogóle - nawiasem mówiąc - z ciekawości zobaczyłem jak słowniki slangu amerykańskiego definiują słowo "power creep" i z tego co widzę to wyraźnie określenie to uwaza się za coś negatywnego ("flaw in game balance design") mimo że spowodowane dobrymi intencjami twórców. Ciekawe zagadnienie
 

Attachments

  • Screenshot_20211204-142434_Samsung Internet.jpg
    Screenshot_20211204-142434_Samsung Internet.jpg
    594.7 KB · Views: 23
Last edited:
Być może odebrałem źle twoją wypowiedź, jak tak to sorry, ale odniosłem wrażenie iż sądzisz że powercreep nie jest potrzebny. Pewien powercreep jest potrzebny inaczej do gry wkrada się prędzej czy później monotonia. Tyle że jak wprowadzają powercreep dla kart z danbego dodatku to powinni przystosować przynajmniej niektórte słabsze karty aby nie odstawały tak bardzo. Dzięki temu byłaby większa różnorodność talii.
Nudę niwelować można właśnie przez systematyczne aktualizowanie starszych kart, a nowe karty powinny wprowadzać nowe mechaniki, a także nowe możliwości rozgrywki do istniejących już archetypów. Jak mi się jeszcze chciało, to pewnie do każdej niegranej karty wymyśliłem jakąś alternatywę.

Przykładowo weźmy Gascona. Całkowicie bezużyteczna karta, ale można by ją przerobić na tutora dla bomb. Stwórz/zagraj bombę w zależności od rzędu. Ten przykład może nie jest jakiś odkrywczy, ale buduję konsystencję i zachęca do zagrania ponownie bombami. Na 1 patch ożywi bomby a potem stanie się solidną kartą po którą zawsze można sięgnąć. Proste.
 
Nudę niwelować można właśnie przez systematyczne aktualizowanie starszych kart, a nowe karty powinny wprowadzać nowe mechaniki, a także nowe możliwości rozgrywki do istniejących już archetypów. Jak mi się jeszcze chciało, to pewnie do każdej niegranej karty wymyśliłem jakąś alternatywę.

Przykładowo weźmy Gascona. Całkowicie bezużyteczna karta, ale można by ją przerobić na tutora dla bomb. Stwórz/zagraj bombę w zależności od rzędu. Ten przykład może nie jest jakiś odkrywczy, ale buduję konsystencję i zachęca do zagrania ponownie bombami. Na 1 patch ożywi bomby a potem stanie się solidną kartą po którą zawsze można sięgnąć. Proste.

Pełna zgoda tym razem przyjacielu :)
Do jednej części Twojej wypowiedzi natomiast myślę warto sie odnieść jednak szerzej: a mianowicie napisałeś "jak mi się jeszcze chciało, to mogłem wymyśleć umiejke do każdej karty".
Obserwuje Twoje posty od dawna i potwierdzam że zawsze miałeś bardzo dobre pomysły - nie we wszystkim się zgadzaliśmy, ale jednak w większości byłem pod wrażeniem Twojej kreatywności w tym zakresie. W ostatnim czasie natomiast zauważyłem że nie tylko juz bardzo rzadko w ogole wrzucisz jakiś pomysł do balansu kart , ale wręcz nawet nie chce Ci się już dyskutować o swoich pomysłach jak ktos je skomentuje. Co jest uważam mega przykre i pokazuje, że kiedy devsi zamiast korzystać z pomysłów swojej społeczności notorycznie je ignorują na dłuższą metę to ludzie z czasem po prostu się demorywuja i nawet im się nie chce juz cokolwiek pisać bo b
nie widzą w tym sensu. W efekcie potem naprawdę często rozgrywka cierpi z uwagi na zły balans, bądź własnie wiszą setki kart których nikt w ogóle nawet nie gra bo nie ma sensu, albo brakuje kart których brak jest wręcz zdumiewający jak chociażby wspomniany przez Ciebie zagrywacz do bomb choć przy przywprowadzaniu takiego madoca aż się prosiło o czegos takiego stworzenie.
Bardzo upraszczając to do czego zmierzam ( bo to temat rzeka) ale powyższy przykład relacji ze społecznością- pomiędzy wieloma wieloma innymi symptomami - pokazuje dobitnie, ze gwint choc jest niesamowitą grą sama w sobie, to przy tym bardzo przeciętnie zarządzaną , przez co marnuje się okropnie jej prawdziwy potencjał. Aż żal patrzeć na to czasami.
 
Top Bottom