Gra f2p - osiągnięcia

+
Gra f2p - osiągnięcia

Zainspirowany tematem o wynikach graczy f2p z angielskiej sekcji, chciałbym tutaj założyć podobny. Podpytać jak wyglądają wyniki graczy, którzy nie wspomagają finansowo tego tytułu, lub robią to w bardzo ograniczonym stopniu.
Chodzi mi oczywiście o wyniki w rozgrywkach rankingowych i stopień jaki udało Wam się uzyskać. Czy w ogóle jest gdzieś granica możliwości gry f2p, czy nie ma to istotnego znaczenia.
Dla uzupełnienia informacji prosiłbym też o podawanie talii jaką regularnie gracie mecze rankingowe.
 
Krótko: nie ma takiej granicy. Nawet gracz f2p jest spokojnie w stanie zrobić sobie topowy deck, tyle, że odrobinę wolniej niż ci co kupują beczki na potęgę. Sam kupiłem gdzieś na samym początku około 21 beczek aby podziękować CDP RED za Gwinta, od tamtej pory żadnej beczki nie kupiłem.

Co do wyników to najwyżej byłem 21 na świecie, ale to były początki więc taki ten wynik mniej jest ważny niż moje 30 miejsce na świecie. Było to na tydzień przed zamknięciem zapisów do challengera, a wtedy to już poziom w topce był serio wysoki bo sezon trwał już długo i wszyscy z topki mieli to co potrzebowali aby się piąć, zatem decydował wyłącznie skill.

A teraz? Cóż, nie gram Nilfgaardem tylko potwornym mixem, mniej niż wcześniej, oczywiście też nie mam wszystkich kart, choć to co potrzebuje to jest. Udało się mi tym wbić do pierwszych 500 najlepszych kilka dni temu. No i 2 pkt mi brakło do 15 rangi, gdzie decydujący mecz oczywiście przegrałem :p
 
Nie ma problemu z graniem F2P, tylko trzeba się nastawić, że na początku będziesz musiał skupić się na 1 frakcji. Wiadomo, jak inwestujesz w 1 rzecz to będziesz miał lepsze osiągi. A jak się osiągnie level 10 to od razu należy wbić w gry rankingowe. Nie ma znaczenia, że zazwyczaj w 1 sezonie kiedy dołączyłeś do gry nie osiągniesz jakiś cudów, ale zawsze wpadną jakieś dobre nagrody.
 
Więc tak! Pierwszy raz zdobyłem rangę 12 a teraz wbijam się w górę , a obecnie jestem 8. Moja rada graj normalne potyczki, aż do momentu trafiania lepszych kart i moja talia składa się Chwała Cesarzowi Janowi :p Czy Ja dobrze zrozumiałem ten temat?
 
Balanced_MindPL;n8876100 said:
Więc tak! Pierwszy raz zdobyłem rangę 12 a teraz wbijam się w górę , a obecnie jestem 8. Moja rada graj normalne potyczki, aż do momentu trafiania lepszych kart i moja talia składa się Chwała Cesarzowi Janowi :p Czy Ja dobrze zrozumiałem ten temat?

Póki co zagrałem na rankingowej rozgrywce całe 3 mecze. Wszystkie wygrałem, swoisty perfect run, co naturalnie nic kompletnie nie znaczy. Chce najpierw przyfarmić odpowiednie karty w potyczkach, chociaż ze 2 złote które sobie upatrzyłem, tak żeby uzupełnić swoją talie i dopiero z czasem ruszyć na rankedy.
Tylko nie o tym jest też ten temat.
Tutaj chcę przede wszystkim uzyskać informację, czy gracze f2p są w stanie rywalizować na najwyższym poziomie z tymi płacącymi.
Jeden z Redów stwierdził wcześniej, że w grze najpierw liczą się umiejętności, a dopiero później karty. Chciałem zweryfikować ten pogląd w praktyce.
 
kowan69;n8881500 said:
Tutaj chcę przede wszystkim uzyskać informację, czy gracze f2p są w stanie rywalizować na najwyższym poziomie z tymi płacącymi. Jeden z Redów stwierdził wcześniej, że w grze najpierw liczą się umiejętności, a dopiero później karty. Chciałem zweryfikować ten pogląd w praktyce.
Gwint jest to gra karciana więc jak sama nazwa wskazuje bez odpowiednich kart i dobrze dobranego decku nawet najlepszy gracz nie wygra, karty to podstawa. Można jednak powiedzieć, że większość decku to brązowe karty, które ma już chyba każdy gracz f2p zbierający chociaż 2-3 beczki dziennie + (ranga, poziom, challange) trochę się tego nazbierało prawda? :) Płacenie daję Ci w tej grze szybszy dostęp do większej ilości różnorodnych decków i nic poza tym. Grając codziennie parę gier na pewno każdego już stać na choćby jeden przyzwoity deck.
 
kowan69;n8881500 said:
Tutaj chcę przede wszystkim uzyskać informację, czy gracze f2p są w stanie rywalizować na najwyższym poziomie z tymi płacącymi. Jeden z Redów stwierdził wcześniej, że w grze najpierw liczą się umiejętności, a dopiero później karty. Chciałem zweryfikować ten pogląd w praktyce.

1. Tak. Z tego względu patrząc na rękę, jeśli mamy dobrą liczymy na wspaniałe zagranie a złą nie mamy dobrego zagrania i liczy się też pomysłowość przy tej grze trzeba myśleć "patrz na turniej wygranego no nie liczę jego daru od Boga, który sobie wypracował"
2. Pewnie miał na myśli umiejętność rozpoznawania kart i robienia sobie treningów jak to ogólnie działa.
 
Ja w zamkniętej becie grając sporo wspomagając się około 60 beczkami dość szybko dobiłem do top 500 i oscylowałem miedzy 200-1000. Teraz w OB na start kupiłem 7 beczek, gram bardzo mało i dopiero mam 11 rangę. Myślę, że zakup pomaga na pewno ale najważniejszy jest czas jaki poświęcisz na grę. Jeśli masz 1 dobrą talię i dużo czasu to jesteś w stanie szybko do góry się piąć a im jesteś wyżej tym lepsze profity, im lepsze profity tym więcej silnych tali jesteś w stanie stworzyć i konkurować z najlepszymi. Mi zakupione beczki dawały przede wszystkim skrawki, ile raz to była susza w goldach i nic nie wypadało :D
 
kowan69;n8872420 said:
Zainspirowany tematem o wynikach graczy f2p z angielskiej sekcji, chciałbym tutaj założyć podobny. Podpytać jak wyglądają wyniki graczy, którzy nie wspomagają finansowo tego tytułu, lub robią to w bardzo ograniczonym stopniu.
Chodzi mi oczywiście o wyniki w rozgrywkach rankingowych i stopień jaki udało Wam się uzyskać. Czy w ogóle jest gdzieś granica możliwości gry f2p, czy nie ma to istotnego znaczenia.
Dla uzupełnienia informacji prosiłbym też o podawanie talii jaką regularnie gracie mecze rankingowe.


Granica między graczami f2p i graczami korzystającymi z możliwości zakupu beczek z realną walutę zaciera się bardzo szybko. Znaczna różnica jest tylko w ilości kart, a nie ich jakości. Gracz f2p musi się skupić na jak najszybszym zebraniu kluczowych kart do jednej talii. Przy odrobinie szczęścia osiągając 10 poziom powinniśmy móc zrobić już dokładną lub lekko nieuzupełnioną założoną talię. Ze zbieraniem całej kolekcji będzie już trudniej. Nie pamiętam dokładnie, ale grając w zamkniętej becie (6-7 miesięcy rozegranych ok 200h) miałem zebranych chyba ok 85% kolekcji kart (wszystkie beczki tylko z walutę w grze). Automatycznie gracze kupujący beczki dodatkowo zdobyliby całą kolekcję dużo szybciej.

Teraz o jakości gry. Tak jak wspomniałem praktycznie już od 10 lvl możemy wejść na rankingi jak równy z równym w odniesieniu do graczy korzystających z dodatkowego sposobu zakupu beczek. Aktualnie również gram bez zakupu beczek z realną walutę, otrzymałem jednak pakiet startowy z osiągnięcia w zamkniętej becie (chyba ok 50 beczek). Nie gram dużo (rozegrałem dopiero 50 meczy rankingowych), ale udało mi się wbić już 12 rangę :).
 
Top Bottom