Gra karciana Gwint oraz nowe, fizyczne dodatki do Edycji Kolekcjonerskiej Wiedźmin 3: Dziki Gon w wersji Xbox One

+
Hmm zawsze w różnych sprawach REDzi lubią się wypowiadać zanim jest już 20 stron tematu. Zgaduję że rozmowy, jak to odkręcić, z PR`owcami nadal trwają. Ale coś mi mówi że będzie ciężko. I nawet wrzucenie 30min tego gameplay`a co to miał być "krótko po SDCC" mało tu pomoże.
 
Jedna wersja ma więce czyli dwie mają mniej, sorry ale to matematyka.

Idąc tym tropem to decyzja na 100% się opłacała bo kasa Microsoft>wydatki na karty i mapę. A czy naprawdę się opłacała, to tylko czas pokaże.
Jest różnica między dodaniem czegoś do jednej kolekcjonerki a odjęciem czegoś z innej.
 
Uważam się za fana Wiedźmina i bronię go na każdym kroku. Posiadam wszystkie kolekcjonerki, ta z trzeciej części jest zamówiona na PC. Wszystko to dla gadżetów, które po prostu uwielbiam trzymać na półce. Na początku zawiodłem się marną zawartością trzeciej kolekcjonerki, ot kolejna figurka, duża, ładna, ale nic oryginalnego. Spodziewałem się co prawda sztyletu, albo zestawu kościanego pokera, ale przebolałem, zamówiłem. Nie byłem zły tak jak i nie jestem teraz. Po prostu jakoś tak smutno mi, że firma zawiodła moje oczekiwania i wydaje dwa, według mnie, lepsze gadżety od tej figurki jako specjale do jednej z kolekcjonerskich edycji. To czy dostali pieniądze od M$ mnie nie interesuje. Zawiedli moje oczekiwania najpierw kolekcjonerką (którą i tak kupiłem, żeby mieć komplet), a teraz wzbudzili moją zazdrość dla przyszłych X-boxowych posiadaczy. Nigdy tak nie postępowali, zawsze robili to co uważali za słuszne i nie pamiętam aby kierowali się pieniędzmi.
 

Guest 3669645

Guest
Dalej czekam na odzew jakiegoś Czerwonego. Jakieś drobne wyjaśnienie ostudziłoby graczy.
Pewnie jeszcze trochę poczekamy. Na pewno REDzi wolą teraz pomyśleć i napisać jakiś dłuższy list, który trafi do wszystkich graczy.
 
@HuntersCall
Mów za siebie.

Decyzja faktycznie nieco zaskakująca, ale to nie powód, żeby obrzucać devów łajnem. Jak narazie REDzi nie chcą wyciągać od nas kasy za 'dodatkową' zawartosć w grze, typu '2 miecze +7 do lansu w Novigradzie i 37 sekund dodatkowego gameplayu w jednym nowym quescie' - i dopóki czegoś takiego nie odwalą, to będę im kibicował.
 
Smutne jest to, że tą decyzją prawdopodobnie zaprzepaścili sobie szanse na skuteczne wypromowanie gry. Teraz nie będzie już tekstów "CDP RED nie jest jak inne studia!". Nie będą nikim wyjątkowym.
 
A co tu jest do wyjaśniania? Dobrze wiedzieli, że narażają się na straty, zarówno wizerunkowe jak i finansowe, ale widocznie MS był na tyle przekonujący, że po przekalkulowaniu bilansu zysków i strat doszli do wniosku, że jakoś im się to opłaca. Przypominam też, że MS oprócz worków z dolarami ma jeszcze inne środki nacisku. Ludzie sobie wyobrażają, że to tylko o czystą gotówkę chodzi, a bywa i tak, że dochodzą też mniej przyjemne argumenty.
 
@maciekw ma za pewne rację, ale....
Świetne pytanie, gimnazjalistka z Gorzowa by się go nie powstydziła :p. Albo jesteś super, cool, albo najgorszy. Niczego po środku.
Równość? Jaka równość?

  • Wiedźmin wyszedł tylko na PC (na MACa dopiero w 2012 roku), gdzie tutaj masz równość? Co z graczami konsolowymi?
  • Wiedźmin 2 wyszedł na premierę tylko na PC, na XBoxa 360 wyszedł 11 m-c później, użytkownicy MACów musieli czekać jeszcze kilka miesięcy - gdzie tutaj równość?
  • Wiedźmin 3 wychodzi tylko na PC (Windows) i nowe (aktualne) konsole - co mają powiedzieć użytkownicy X360 i PS3? Przecież tych konsol sprzedało się ~160 mln egzemplarzy. W ogóle to co mają powiedzieć użytkownicy konsol Nintendo?
  • Wiedźmin jest rozwijany we współpracy z NVidią. Co mają powiedzieć osoby korzystający z kart konkurencji?

I tak można mnożyć przykłady, tylko po co. To wszystko to jest biznes. Mniej lub bardziej nastawiony frontem do klienta, ale biznes. I nie rozumiem tego oburzenia. Ktoś myślał, że REDi, to taki odpowiednik świętego, który sam nie zje, a innemu odda? No proszę was. Łatwo jest udawać świętego kiedy nie jest się wystawionym na pokuszenie :p.


Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem tej decyzji, ale nie oceniam jej jednoznacznie negatywnie, bo nie wiem na czym dokładnie polega ten deal.
My wiemy tylko tyle, że jednym dodali karty i płócienną mapę. Tylko tyle. Cała reszta jest dla nas, zwykłych graczy nieznana. W zamian za co te bonusy są?. Za pieniądze? Jakie? Czy były niezbędne do ukończenia prac nad grą? Raport za I półrocze spółka publikuje dopiero 1 września...
Czy może chodziło także o większe wsparcie inżynierów? A może ta decyzja jest wstępem do dalszej długofalowej współpracy i to był jeden z warunków np. uczestnictwa REDów na przyszłorocznym E3 na ich konferencji?

Możemy sobie gdybać. Widać CDPR się to MUSIAŁO opłacać. Myślicie, że Marcin Iwiński jest teraz zaskoczony waszą reakcją? Myślicie że Marcin Momot klikając w wyślij temat, nie wiedział co się za chwile wydarzy?

Ja sam nie uważam się za szczególnie inteligentnego, ale jak dowiedziałem się o wzbogaceniu kolekcjonerki na XBO, to od razu czułem w powietrzu #shitstorm.

Żebyśmy się wszyscy zrozumieli....

Wydaje mi się, że każdy byłby zadowolony z dodatkowego kontentu, czy czegokolwiek w grze. - nie ma co do tego wątpliwości.

To, że w W3 będzie Gwint - to bardzo fajna sprawa.....

Ale... no właśnie sposób podania informacji o tym, że coś dostaną wszyscy, a czegoś nie.... jest bardzo ważny.

cytat z:
http://blog.cdp.pl/2014/08/15/cd-pr...iki-gon-w-wersji-xbox-one-informacja-prasowa/


Stwierdzenie (podkreślenia, pogrubienia - moje):
„Gwint to doskonała gra karciana i jesteśmy szczęśliwi, że dzięki wsparciu Microsoftu będziemy mogli wydać ją także w formie fizycznej. W cyfrową wersję Gwinta będzie mógł zagrać każdy posiadacz gry Wiedźmin 3: Dziki Gon na dowolnej platformie, a dodatkowo nabywcy Edycji Kolekcjonerskiej na Xbox One będą cieszyć się z fizycznej kopii. To świetna wiadomość, prawda?”

Cóż... Pan Marcin Iwiński, współzałożyciel CD PROJEKT i wiceprezes zarządu ds. międzynarodowych, chyba tej wypowiedzi nie skonsultował z kim trzeba....
Tzn. specem od piaru...

Z tej wypowiedzi nie wynika, że gdyby nie M$ to by Gwinta nie było.... wprost przeciwnie - z tego wynika, że nie było by Gwinta w formie "fizycznej"...

Stwierdzenia: wdzięczni, radośni, szczęśliwi... czy jakie by one nie były .... Za co Redzi (i tak na prawdę, którzy Redzi?) są aż tak szczęśliwi M$...
Stwierdzenie: "... dodatkowo nabywcy Edycji Kolekcjonerskiej na Xbox One będą cieszyć się z fizycznej kopii" ... a dlaczego ja bądź inni "szczęśliwi" posiadacze innych edycji kolekcjonerskich - których zawartość miała być jednakowa (zawartość była podana w dniu udostępnienia do sprzedaży kolekcjonerki, tak samo cena tejże kolekcjonerki), mamy się nie cieszyć?
Czy ja zamawiając Kolekcjonerkę i kupując wersję na gog-u czymś was uraziłem, że teraz mam się nie cieszyć...

Bez sensem jest dodawanie czegoś nowego po "sprzedaniu" już tego czegoś... ale jeśli już dodajecie, to powinni wszyscy to coś dostać, bo stwierdzenie = wszyscy "zapłacili" za to samo a tylko 1 Święty M$ikołaj postanowił dać dodatkowy prezent, z czego My Redzi się cieszymy....

W wypadku, gdy ktoś komuś coś dorzuca, a innym nie mimo, że "wcale nie musi" pozostawia niesmak, niezrozumienie itd.


Jak już pisałem - @maciekw - może mieć rację... i pewnie ma, może jeszcze duża kasa od M$ też miała tu co nieco do powiedzenia... (nieważne)...

Chyba nawet nie sama zmiana składu kolekcjonerki wkurza większość fanów - i mocno zdziwi tych, którzy fanami nie są, a zastanawiali, zastanawiają się nad zakupem W3... Problemem jest :
1. to, że ktoś (M$) może przyjść i namieszać... bo... ma taką chęć i Redzi z "radością" to przyjęli (n ie patrząc, nie zastanawiając się nad ewentualnymi konsekwencjami)
(czyli jak wam dam odpowiednie fundusze, to osobom urodzonym odpowiedniego dnia albo mających na imię.....jakoś tam - to dacie tym graczom dodatkowo do zakupionych przez nich gier coś o co was "poproszę"... z jednej strony fajnie ale co z resztą graczy... jak ta cała reszta to odbierze...)
2. Sposób podania tej informacji...
3. Nie lubię gdy wprowadzana jest zasada równych i równiejszych....
4 a teraz to zupełnie nie rozumiem, przy wyprzedanej kolekcjonerce "przecież to nic nie zmienia" - tak sobie ktoś z Redów pomyślał - PRAWDA?
5 Właśnie , że nie pomyślał... Dziwne, przecież jesteście na prawdę sensowną firmą, w której inteligentni ludzie pracują...
6. patrząc na filmik z kolekcjonerką XboxOne - nie mogę pozbyć się wrażenia, że to już od dawna było wiadome....

Ja na pewno nie zrezygnuję z wersji kolekcjonerskiej... swoja drogą na PC... Ale jest mi po prostu przykro... bo jako zwykły gracz (już nie młody), który nigdy nie kupił żadnej kolekcjonerki i nigdy nie czekał na jakakolwiek produkcję jak teraz czekam na W3... nie do końca jestem w stanie pojąć zachowanie Redów..

Zachowanie M$ rozumiem bardzo dobrze, ale CD Project RED... nie jest uzależniona od M$ (ale może o czymś nie wiemy)...

Mam nadzieję, że Studio na tym dużo nie straci... ale podejżewam, że coś już utracili i nie chodzi tu o pieniądze ani o rynek... ani nawet o potencjalnych klientów....
 
@Zolwiol
Czyli tak: dam kilku osobom po 10 PLN, później dwóm z tych osób dam dodatkowo 2 PLN. I co? Nagle reszta dostaje mniej niż tę dychę, którą każdy dostał na początku? Nikt nikomu nie zabiera stell-/artbooka ani figurki.
 
Daleko mi od jakichś hejtów, gdyż to tylko (a może i aż) dodatkowy gadżet do kolekcjonerki, której nie zamówiłem. Ale i tak taki krok jawi się jako zaprzepaszczenie tego wszystkiego o czym dotychczas Redzi mówili tj. wszyscy gracze będą równo traktowani. I tak dobrze, że na pewno nie dotknie to zawartości samej gry a przecież to ona jest w tym wszystkim najważniejsza. :)
 
Last edited:
@martin9

Czyli że REDzi bardziej lubią Xboxa niż pierwotnego PC?
Akurat ten przykład (taki mi się nasunął ;P) odnosi się do postu @Zolwiol a nie do tej całej sytuacji. Jak tu już było wspomniane, nie tyle o lubienie chodzi co o pieniądze.

Nie, 3 osoby kupują porcję żurku, jedna dostaje "wkładkę" bo tak.
No właśnie nie "bo tak", tylko dzięki Microsoftowi. Ciekaw jestem Czy jakby Sony zapłaciło za karty i mapę do PC i PS4 to też by był taki hejt.
 
Moim zdaniem żałosne ze strony Redów że są jak kurtyzany w wiedźminie, troszkę kaski od sponsora i robią wszystko w imię Pana ... TR'a też mi zabrali a teraz jeszcze chcą pozbawić dodatków w edycji kolekcjonerskiej na którą to się napaliło mnóstwo graczy, wszyscy mieli być traktowani na równi, a teraz się dowiadujemy że ktoś dostaje jakiś dodatek, nie ważne nawet jaki, tu chodzi o sam fakt, jest to może i powtarzanie słów poprzedników, ale nie da się tego teraz tak zostawić. Gra także miała być już gotowa, we Wrześniu miała być premiera, którą to przełożyli, no dobra "dopracowanie gry" itd. dało się przyjąć, ale takie jaja z różnymi edycjami kolekcjonerki jest nie do przyjęcia. Zrezygnować nie zrezygnuję bo za długo na to czekałem, ale będzie to ostatnia gra od Redów którą kupię - zresztą i tak jest to ostatnia część geralta więc nic innego lepszego raczej już nie zaoferują ;)
 
Nawet jeśli o pieniądze chodzi... XBOX jest najsłabszą platformą na rynku.

Zastanawia mnie ile kasy wpłynęło...
 
Czy jak kupie w sklepie baton, i mój kolega też kupi a w dodatku dostanie jeden gratis od sprzedawczyni bo ta go lubi jest równoznaczne z tym że ktoś mi mój baton zabrał?
Kiedy składałem zamówienie kolekcjonerki na PC to wiedziałem za co płace. Nic mi nie dodali i nic mi nie zabrali.
Dobra dokładniej.


To jest przedsprzedaż Edycji Kolekcjonerskiej. Kolekcja wskazuje na kompletny pakiet, teraz spora większość kolekcji jest niepełna. Rozumiecie?
 
Top Bottom