Gra planszowa WIEDŹMIN - by Solan7

+
Świetna robota, wygląda profesjonalnie, bardzo ładne karty. :thumbup:
Podziwiam za wytrwałość w projekcie. :)
 
@iris, robienie tej gry było przyjemnością, nie potrzebowałem zbytniej wytrwałości... :) Chyba jestem niemożliwie fanatycznym fanatykiem Wiedźmina, więc... @Marcin Momot, proszę o prywatny pokaz gejmpleja, edycja dla fanatycznych warzochistów :sofa::teeth::teeth::teeth:
A potem wszystko co widziałem, napiszę Wam tu na forum ...
 
Z góry przepraszam za składnię tego posta, ale komentuję na bieżąco przeglądając obrazki :)

Ale za ten herb Doliny Kwiatów to jednak muszę Cię zjechać :harhar:
Nie no, serio? Jak możesz upubliczniać na forum mojego bazgroła sprzed wieków ;p

A jak już o herbach mowa - czarne herby na czarnym tle tych miejscówek są kompletnie nieczytelne. O ile kwestię godła Temerii da się rozwiązać, wstawiając po prostu jego kanoniczną wersję :)harhar:), o tyle w przypadku takiego Aedirn czy nilfgaardzkich prowincji sprawa już tak prosta nie jest. Jak chcesz, mogę wszystkie wykonać w stylu takiego herbu Nilfgaardu, ale w zamian żądam dostępu do gameplaya i umieszczenia niziołka w Twojej powieści ;)

Hmm, czemu w Twojej planszówce dokonano podziału Brokilonu pomiędzy Verden i Brugge? To smutne, lubiłem driady :(

No i brakuje mi Beneluxu. Znaczy się, Bremervoordu, Cidaris i Keracku.

Swoją drogą, jako inspiracja do miejscówek w Zerrikanii może posłużyć jej opis z czasopisma "Magia i Miecz". Kopia artykułu została zamieszczona przez jego autorkę na stronie Gry Wyobraźni. Co prawda opis wydaje mi się napisany nieco zbyt feministyczną ręką, ale parę informacji jest nawet znośnych. Klik.

Jadziem dalej.

O, wymyśliłeś Gwinta. Opisz zasady w temacie o minigrach w W3, please :)

Elfowy miecz lepszy od wiedźmińskiego? Bluźnisz, chłopcze. Spłoń w Wiecznym Ogniu.

Właśnie. Novigrad musi być koniecznie :p

O, rok. I see what you did there.

Hmm. To nie są potwory OPISANE przez AS-a; wspomniane, jak już. Trochę mi to nie współgra z Grą Wyobraźni, ale, jak rozumiem, sięgasz tylko do adaptacji Redów. Twój wybór :(

Ej, to serio strzyga? Hmm... dość odważna interpretacja...

Podsumowując - po uchu dałem, a teraz dawaj preordery :p

E: Przecie Triss je z Mariboru, nie Moën...

E2: A Mirt leży w Redanii :harhar:
 
Last edited:
@SMiki55, wielkie dzięki za wszystkie porady, ale jeśli chodzi o plansze to już drugi raz ich nie wydrukuję, muszą zostać takie, jakie są teraz :( Chociaż te herby są całkiem dobrze widoczne, nie trzeba nic zmieniać. A Dol Blathanna daje radę, w końcu te miniaturki na planszy mają 1x1 cm :p

W powieści niziołek będzie. Może nie jako postać drugoplanowa, ale będzie ;)

Gwint jest w miarę dobrze opisany w poradniku który wstawiłem wyżej. Oczywiście jest to jedynie prosta minigierka zastępcza, nie da się grać w niego w kilka osób, a co dopiero z krasnoludzkimi hasełkami i z użyciem pały więc się nie napalaj tak :p

Elfowy miecz lepsiejszy, boć to jest miecz elfów z innego wymiaru, tych od Eredina... I powiedzmy, że mieli lepsze miecze, a ten wiedźmiński jest już nieco wyszczerbiony, o.

Novigrad jest, zajmuje całą 1 planszę, ale na razie czeka na druk.

Niestety, nie miałem okazji zagrać w grę wyobraźni, a do adaptacji REDów sięgam tylko w przypadku niektórych potworów. Widać to na przykład właśnie po strzydze, której wizerunek z karty podoba mi się znacznie bardziej niż redański. Zdjęcie kart przeciwników zawiera jedynie jakieś 2/3 wszystkich potworów, bo robiąc fotkę, zapomniałem że w osobnym pudełku mam resztę... za to niektóre się powtarzają na zdjęciu :p

A odnośnie preorderów i sprzedaży - wybaczcie, ale naprawdę nie wiem jak zdobyć prawa autorskie tych 300 artystów z Deviantart, z których obrazków korzystałem :ermm:
W każdym razie dzięki za uznanie :)

No i teraz zabieram się ostrzej do pisania książki, więc spodziewajcie się nowych, długich fragmentów. W pierwszej kolejności udostępnię cały pierwszy rozdział i początek 2. Kiedy?
......... SOON :harhar:
 
Może i drugi raz nie wydrukujesz, ale przecież produkujesz grę dla całego forum, a więc inni drukować będą :harhar:

Z tą strzygą to akurat nieco niezręczna sytuacja - w przeciwieństwie do sporej liczby potworków przez AS-a ledwie wspomnianych, które mogą być różnie interpretowane, akurat o strzydze wiemy sporo - wizerunek z karty niezbyt odpowiada opisowi z opowiadania...
Po prostu jestem otwarty na rozmaite interpretacje, ale jeśli jakiś potworek został dość szczegółowo opisany (ponadto jest dość ważną postacią w lore...), trudno mi się z tym pogodzić :(

Niziołek nie będzie postacią drugoplanową? Jupi! Będzie pierwszoplanowy :D

A jeśli chcesz Grę Wyobraźni w PDFie, to pisz na PW. Ale sza! ;P

Tak z ciekawości - herby brałeś z wiki, czy ktoś przekopiował je na Devianta? To mogłoby wyjaśnić ten herb Doliny Kwiatów :hmm:
I tak chwała Melitele, że sukcesywnie skasowałem wszystkie ślady po moich paintowych herbach Ofiru, Zangwebaru i Hannu :whistle:

Ale jak miecz tych od Eredina? Przecie napisałeś, że Wiewiórkowy! :p

E: Weź wrzuć zdjęcia miejscówek na tinypic czy inny hosting, w tej rozdzielczości nie da się oglądać ;)

Again - będą państwa nadmorskie? Wymigałeś się od odpowiedzi :harhar:
 
Co prawda sepcem w tym nie jestem, jednak wydaje mi się, że nie potrzeba praw autorskich do prywatnego użytkowania dzieł :p. Więc wysłanie owych obrazków na e-mail niczym nie grozi. Ale jak mówię, specem nie jestem, więc mogę się mylić.
 
Powstawiam może te miejscówki, ale to po świętach... Tylko że ogólnie lokacji jest 20x17, czyli.... no policzcie sobie :p @SMiki55, z państw nadmorskich mam tylko Verden, Cintrę, Attre i Łukomorze. I tak chyba przesadziłem, na początku plansz miało być tylko 5 ;) (Skellige, Novigrad, Verden, Brugge, część Temerii i Mahakam).
 
Ale ja tak bardzo chciałem odwiedzić salę tronową w Kerack...
 
No bardzo fajnie to wygląda, ale...

gra nie była jeszcze testowana, bo Zadania, Postacie i kilka plansz nie są jeszcze wydrukowane.
Powinieneś zacząć właśnie od testów. Oprawa graficzna to ostatni etap dewelopingu gry planszowej, gdy wszystkie elementy są już na swoim miejscu, a rozgrywka, po kilkudziesięciu/kilkuset testach, przebiega sprawnie. W tej chwili, jeśli chciałbyś coś poprawić, to musiałbyś pokreślić karty albo nawet część z nich wyrzucić i wydrukować od nowa. To oznacza, że spora ilość wysiłku włożonego w oprawę pójdzie na marne. Pokażę kilka zdjęć Trzewika (projektanta WGP), by wyjaśnić dokładnie, o co mi chodzi.

Plansza prototypu Robinsona:


Wersja finalna:


Prototyp dodatku do Robinsona Crusoe, Wyprawa HMS Beagle - karta trzeciego scenariusza.


Wersja finalna:


Karta plemion:


Wersja finalna:


Prototyp, niewydanej jeszcze karcianki o roboczym tytule Imperial Settlers, w trakcie testów:

Zobacz, jak w efekcie testów zmieniał się prototyp Tezeusza. :O
Powinieneś zacząć właśnie od stosu krzywo wyciętych kartoników.

Ale sądzę, że będzie wszystko OK, z planszówkami tego typu mam już do czynienia od dawna, choć do tej pory robiłem wszystkie ręcznie i na o wiele mniejszą skalę.
Przy tak rozbudowanej grze potrzebujesz naprawdę solidnych i długich testów. Oczywiście jeśli chcesz, by gra była naprawdę mechanicznie dopracowana i zbalansowana. Nawiasem mówiąc polecam blogi Trzewika, na których dzieli się swoim doświadczeniem. Szczególnie polecam cykle o projektowaniu i testowaniu.

Gry z Charakterem (PL, wystartował w styczniu),
Board games that tell stories (EN, więcej wpisów archiwalnych, które po polsku są porozrzucane po serwisach gamesfanatic.pl, swiatgierplanszowych.pl i portalgames.pl).

Generalnie Ignacy nie ma litości dla własnych pomysłów - gdy w trakcie testów wyszły problemy z balansem w Robinsonie, nie zawahał się wyrzucić 120 kart wydarzeń do kosza. ^_^

Powodzenia w testach!
 
@Vojtas, dzięki za cenną uwagę ;) na szczęście grę wypróbowałem wczoraj (brakujące karty zastąpiłem właśnie takimi prowizorycznymi) i poszło całkiem nieźle :p
jednak zauważyliśmy z kolegami 2 problemy:
- gra się baaaaardzo długo, trzeba rozłożyć 1 rozgrywkę na dobre kilka godzin, jeśli nie kilkanaście... ale to w końcu Wiedźmin ;)
- można zbyt szybko zdobyć zbyt dużo złota. I to już jest problem, ale mam nadzieję, że zdołam go jakoś rozwiązać.
Prosiliście o obrazki lokacji w dużej rozdzielczości, poniżej daję link do swojego Picasa, gdzie udostępniłem niektóre z nich. Głównie te które możecie znać z książek lub Mapy Orteliusa, z pominięciem wszystkich artów od REDów.
https://plus.google.com/photos/100928333725949484935/albums/5949527369766135857
Nazwy lokacji znajdziecie w opisie obrazka.
 
@solan7

Bardzo dobrze, że postanowiłeś zaprojektować taką planszówkę. Jeśli czerpiesz z tego frajdę, to nie powinieneś poprzestawać na Wiedźminie. Wielu wydawców poszukuje ciekawych projektów i cały czas przyjmuje zgłoszenia (np. Portal Games czy Rebel.pl), aczkolwiek selekcja jest bardzo ostra. Galakta organizuje wieloetapowy konkurs dla projektantów - w jego wyniku wydano grę Metallum, która zebrała bardzo dobre recenzje w kraju i zagranicą. Przyszłoroczna edycja konkursu startuje w czwartym kwartale 2014. Przyjemnie patrzeć, jak Polska wyrasta na potęgę w grach planszowych. Trzewik mówił w swoim cotygodniowym podcaście 2 Pionki, że przed nami w Europie są tylko Niemcy i Francja. W kraju istnieje łącznie 46 firm wydających planszówki (!), a na mapie wciąż przybywa imprez, na których można pograć i w najnowsze, i w nieco starsze tytuły. Tak więc może warto się tym zainteresować? Niemniej nie jest to łatwy kawałek chleba, konkurencja nieustannie rośnie w siłę. Na wielu polskich stronach można znaleźć porady profesjonalistów, jak projektować gry i rozmawiać z potencjalnymi wydawcami. :)
 
Prosiliście o obrazki lokacji w dużej rozdzielczości, poniżej daję link do swojego Picasa, gdzie udostępniłem niektóre z nich. Głównie te które możecie znać z książek lub Mapy Orteliusa, z pominięciem wszystkich artów od REDów.
https://plus.google.com/photos/100928333725949484935/albums/5949527369766135857
Nazwy lokacji znajdziecie w opisie obrazka.

Rozumiem, że każdy może mieć własną wizję Wiedźminlandu itp, dlatego nie narzekam na zbytnią baśniowość czy egzotyczność niektórych artów, ale przyczepię się od innej strony.

Oto i Dillingen.

Z tego co pamiętam, Dillingen było fortem w Brugge. Są różne forty, jednak nie sądzę, by te w Wiedźminlandzie były zbyt duże - wówczas nazywano by je po prostu zamkami lub fortecami. Gdyż to powyżej jest spore nawet jak na zamek :p

W drugą stronę przesadziłeś z twierdzą Hagge. Z tego co pamiętam, była to jedna z największych i najpotężniejszych twierdz w Królestwach Północnych. To, co zaprezentowałeś, przypomina raczej klasztor, niż niezdobytą warownię...
 
@SMiki55, szczerze mówiąc, przy tworzeniu planszówki wspomagałem się jedynie wspomnieniami z książek oraz mapą Orteliusa, nie chciało mi się szukać na tysiącach stron Sagi wzmianek o każdym miejscu... :p Zresztą obrazki nie są moje, wybór był duży ale nie tak duży, jaki byłby potrzebny do dokładnego oddania każdego z tych miejsc. Ale wielkie dzięki za uwagę, i jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem Twojej wiedzy o Wiedźminlandzie ;)
 
Ojtam, wiedza. To z fortem to logiczne rozumowanie jedynie ;) Jeśli się uprzeć, to kiedyś mógłby być to fort, ale rozbudowali do rozmiarów sporego zamku, jednak z przyzwyczajenia nadal nazywają fortem. A Hagge mogło się rozsypać, więc na znak żałoby zbudowano tam klasztor :troll:
 
Last edited:
Chylę czoło i gratuluję wytrwałości. Ale przede wszystkim pomysłu oraz zaangażowania w projekt. Piękne karty!
:w00t:
 
Top Bottom