Jak ja miałem problem z jakąstam grą, to kazali mi wysłać wszystko, łacznie z instrukcją i każdą zaplutą karteczką... No, ale to było z dwa lata temu, chociaz nie wydaje mi się, zeby zmienili swój pogląd na tę sprawę . Przed "wieczystą gwarancją" przewaznie ludzie bronią się rękami i nogami i każde uchybienie z naszej strony zrywa ją ( ich zdaniem ).