Kurak said:
Kurak said:
rozumiem- nie jest obsługiwany - nie będzie działa - jasne. Ale żeby chrzanić od razu wszystko? Musisz przyznać, że to jest przesada.Ogólnie Vistę poza tymi babolami, wspominam - o dziwo - bardzo dobrze. Wszystko łądne, cukioerki, ******ły,miodek. Szkoda, zę używać xp bardziej się opłaca, więc Vista z dysku zniknęła dość szybko.
Myślę, że w podobnej sytuacji XP mógłby się już nie podnieść. Windowsy są bardzo stabilne i dobrze działają, gdy się ich używa zgodnie z przeznaczeniem w odpowiednich warunkach ;] (dla niektórych moze to szok, ale mi Win, o ile pamiętam, nie zawiesił się ani razu od paru lat. A komputera używam bardzo intensywnie. Reinstalacja systemu także nie częściej niż co 3 lata).
Oczywiście masz kompa z dużą ilością RAMu? Albo unikasz stron internetowych typu Versus, lub youtube - wystarczy wyciek pamięci przeglądarki i nagle całego Windowsa Ci zmuli i wiele na to nie poradzisz. Oczywiście nie przytnie Ci się, w skrajnym przypadku poczekasz 5 minut na odmulenie (szybciej byłoby zrestartować), ale niebieskiego ekranu nie ma.
Kurak said:
Kurak said:
[...]gadanie, że systemy są do kitu, Linux i inne alternatywy są o niebo lepsze, są w 90% wygłaszane przez motłoch, który chce być postrzegany jako "kul komputerszpec", przy okazji używając, rzecz jasna, Windows
Masz tu cholernie dużo racji. Jednak Linuks pod bardzo wieloma względami jest lepszy. Nie wiem czy go używałeś (jeżeli nie, to czemu się wypowiadasz?
). Wielce byłem zachwycony, gdy instalując Ubuntu wspomagałem się googlem - podczas instalacji miałem dostęp do internetu! Podczas instalacji mogłem pogadać przez GG na web.gadu-gadu.pl ! Co więcej, Ubuntu można odpalić z płyty, bez instalacji (oczywiście muli), instalować na nim programy (znikną po zakończeniu sesji) i korzystać z niego tak jakby był na dysku!Jakiego systemu operacyjnego używam? Windows
Dlaczego? Przyzwyczajenie. Na Ubuntu używałbym często innych programów (najgorzej przerzucić się z Office 2003 na Open Office - ten pierwszy jest jednak nieporównywalnie lepszy; zdradzę jednak, że używam pirackiego Office'a 2003, nad czym ubolewam
W sumie to wcisnęli mi Vistę do kompa, którą i tak musiałem wymienić na Windowsa XP, bo nie rabotała, więc jesteśmy kwita
). Jednak jeżeli będę kupował nowego laptopa (komp stacjonarny będzie do gier, choć Visty bym sobie nie darował) - poszukam laptopa z Ubuntu. I będę używał Ubuntu - ze względu na oszczędność.EDYTA: naprawiłem cytowanieE2: naprawiłem coś jeszcze
Kurak said:
Kurak said:
Co do głupoty i kart DX10.Mam 8800GTS i 2GB RAMu i jak na razie nie odczuwam potrzeby przerzucania się na Vistę.Niby co ma ona do zaoferowania jeśli chodzi o DX10? LOST? Na DX9 wygląda bajecznie, DX10 się prawie nie różni a jest spadek znaczny klatek. Bioshock? Spadek klatek a różnice są prawie niezauważalne, tylko w niektórych efektach i w zachowaniu wody.Nie ma sensu na razie
Czekam na Crysisa, może wtedy się przesiądę.
I tak i tak na Vistę kiedyś się przesiądziesz. Cena Visty nie spadnie. Vista jest stabilnym i dobrym systemem, jeśli porównywać do XP (część osób może tego nie pamięta, ale jak wchodził XP to też wszyscy krzyczeli że taki do dupy i poczekają na jego następcę i zostają na 98/2k a od paru lat jakoś cieżko zauważyć kogokolwiek bez xp ;]). Kupisz Vistę teraz - nie stracisz nic, kupisz Vistę później - też nic nie stracisz. Mimo wszystko, Vistę kupisz - albo Visty następcę, chociaż wątpię, żeby ktoś chciał specjalnie ograniczać sobie dostęp do dx10 z powodów ideologicznych na parę lat.I nie, nie pracuję w Microsofcie
Człowieku... Primo, na Vistę kiedyś się nie przesiądzie, bo wyprze ją Windows 7. Secundo, dlaczego Windows 7 wychodzi tak szybko? Wciąż wspierany jest Windows XP, wydano przecież do niego SP3. Vista jakoś nie zdążyła wyprzeć Windowsa XP. Vista jest niewypałem, a jej popularność zawdzięczamy dołączaniu do markowych komputerów i tyle. Sam miałem Vistę na nowym markowym kompie no i niestety - musiałem kupić Windowsa XP (zresztą pisałem o tym wyżej ; D). Powiedz mi, jak to możliwe, że Vista ma problemy z odpaleniem programów na Windowsa XP? To przechodziło wcześniej, zmiana architektury (połączenie Windowsa 98 czy Me i NT czy 2000), ale teraz? To tak jak z Internet Explorerem, dla każdej osobnej wersji programista musi tworzyć osobny kod. Dziwne, że kod dla Firefoxa działa na każdym firefoxie, a program na linuxa działa na każdym linuksie. Wiem, to różnice między linuksem i Windowsem, a nie między XP i Vistą. Ale trudno mi sobie wyobrazić, jak można przesiadać się na Vistę, po to, żeby mieć DX 10 (jak to ktoś napisał, mała różnica jakości na plus, przy spadku FPS), żeby mieć stabilniejszy system (jak to ktoś napisał, XP też jest stabilny), chyba po to, żeby nie móc sobie pograć w wiele gier i uruchomić wiele programów i zachwycać się kiczowatym Aero (widziałeś linuksowego Beryla? : P) - w każdym razie, Vista na pewno ma zalety, ale to nie jest kurcze wystarczający przełom, żeby się przesiadać.Tyle się mówi, jaka ta Vista dobra (tzn. zwolennicy Visty), a ciekawi mnie ilu z nich poszło do sklepu i kupiło Vistę, mając już inny system operacyjny, tak jak ja poszedłem do sklepu i kupiłem XP, mając Vistę.Mówisz, że na XP ludzie też się skarżyli - masz jakieś źródła? Bo ten argument popularny jest (widziałem na joemonster identyczny) ale mi wydaje się wyssany z palca. Nie pamiętam narzekania na XP, wybacz. To było dawno? Ale narzekanie na Windows 98 pamiętam (wyszło aż Second Edition, uwzględniające mnogie poprawki), pamiętam też, że od razu XP przypadł mi do gustu. Nie przypominam sobie natomiast filmiku "Installing Windows XP in 2 minutes".Więcej? A czy słyszałeś np. że Vista jest systemem operacyjnym, który nie ufa swojemu właścicielowi (tzn. userowi)?KOLEJNA EDYCJA: właśnie znalazłem programik, ściągłem i okazało się, że jest na linuxa - więc przełączam się na Ubunciaka i będę walczył z pingwinem
EDYCJA KOLEJNA + 1: w końcu nie zainstalowałem tego programiku, może kiedyś