Jaką przeglądarkę polecacie? IE i Firefox nie wchodzi w grę, mam najnowsze wersję i daleko im do stabilności, która będzie lepsza na dłuższą metę? Chrome czy może Opera?
Czyż nie. I to jest stwierdzenie, a nie pytanie.KulfonBadGirl said:
Każda przeglądarka ma swoje błędy - luki, które można wykorzystać do zainfekowania systemu bez konieczności wykonywania podejrzanych akcji przez samego użytkownika. Dołóż do tego to, że do każdej przeglądarki instalujesz pluginy / addiny / cokolwiek-innego (np. Flash Player), które dodają nowy zestaw luk do przeglądarki. Poza tym i bez używania przeglądarki nie jesteś bezpieczny - przecież system też może mieć luki (własne, lub dodane przez oprogramowanie).
Owszem, da się funkcjonować bez antywirusa (sam tak długo funkcjonowałem), ale jest to ryzykowne (zwłaszcza, gdy z komputera korzysta więcej niż jedna osoba). W takim przypadku polecam skanowanie systemu częściej niż raz na parę miesięcy i zawsze, gdy zauważysz podejrzane lub po prostu nietypowe zachowanie systemu. Przy czym nie musisz za każdym razem instalować antywirusa - jest kilka skanerów w necie, które są bezinstalacyjne (najlepiej ściągnąć coś, co bootuje się z pendrive'a - większa szansa, że wykryje i usunie syfa, a i aktualizacja baz danych antywirusa jest nadal możliwa). Instalacja jest konieczna, gdy chcesz mieć ochronę na bieżąco (ew. gdy mówimy o skanerze antywirusowym uruchamianym z poziomu WWW - one nie mają możliwości zadziałania, jeśli nie zainstalują się w systemie - w najlepszym razie jako łatwo usuwalny plugin do przeglądarki).
Generalnie sugeruję jednak instalację jakiegoś antywira na stałe. Jeśli boisz się, że zabierze dużo zasobów systemu, to wybieraj antywirusa pod tym kątem (a skuteczność wykrywania jako drugie kryterium) - ja używam Avasta i nie zauważyłem jakiejś specjalnej zasobożerności (poza tym zawsze mogę go łatwo czasowo wyłączyć, np. do następnego restartu systemu, gdy chcę np. zagrać w gierkę na granicy możliwości mojego sprzętu).
Edit:
Tu masz linka do porównania darmowych antywirusów wykonanego przez dobreprogramy.pl:
Test bezpłatnych programów antywirusowych 2012 - podsumowanie
Według niego Avast! ma całkiem niezłe wyniki zarówno jeśli chodzi o zasobożerność, jak i skuteczność - tylko czas aktywnego skanowania jest dość długi. Co prawda zajął drugie miejsce w klasyfikacji ogólnej (ustępując produktowi Ashampoo, przede wszystkim ze względu na szybkość skanowania), ale zwycięzca żre znacznie więcej RAMu niż Avast! (i porównywalną ilość CPU).
Edit2:
Używam regularnie IE i Firefoxa (najnowsze stabilne wersje, przy czym w przypadku IE używam różnych, bo na Windows 7 i Windows XP, na które nowe wersje IE już nie są wydawane) i nie miałem prawie żadnych problemów ze stabilnością (miałem przypadki gdy JAVA i/lub Flash zawieszał mi IE pod XP). Sporadycznie używałem Opery i również była stabilna (niestety większość stron WWW jest pisanych pod IE/Firefox/Chrome/Safari i pod Operą nie wyglądają dobrze, a czasem nawet w ogóle nie wyglądają). Znajomi dobrze wypowiadają się na temat Chrome.KulfonBadGirl said:
Myślę, że jeśli rozważasz przeglądarki spośród tych 4, to nie ma większego znaczenia, co wybierzesz - wszystkie są na tyle dojrzałe, że ich stabilność powinna być wystarczająca do praktycznie każdego zastosowania.
Nie piszemy posta pod postem, scaliłam
Undomiel
Dzieki za garść informacji Przezuciłem się na chrome i jak narazie sprawuje się dobrze, nic się nie wiesza, jest git.A te wcześniejsze zawiasy to pewnie wina windowsa (win732) zaczynam miec z nim problemy po aktualizacji.
Przezuciłem się na chrome i jak narazie sprawuje się dobrze, nic się nie wiesza, jest git.A te wcześniejsze zawiasy to pewnie wina windowsa (win732) zaczynam miec z nim problemy po aktualizacji.
Cóż, widzę, że wątek niezbyt popularny.
Mimo wszystko spróbuje, o coś zapytać bo jeśli wujek gugle nie jest mi w stanie pomóc, to wiedz, że coś się dzieje.
Max Payne 3, generalnie gra chodzi płynnie bez zająknięcia. Zero zacięć, wywalania do pulpitu, kłopotów z synchronizacją audio itp.
Jednak do czasu, przy jednej konkretnej scence przerwynikowej (ta z łodzią dla zorientowanych), gra mi się zatrzymuje, a po wymuszonym zejściu do pulpitu łindołs mnie informuje, że aplikacja przestała działać.
Mm najnowsze sterowniki, komp spełnia wymagania (rzecz jasna nie maksymalne), tryb zręcznościowy i multik, chodzą bez zarzutu, gdy próbuje wczytać jeden z poprzednich etapów również nie ma żadnych problemów.
Jakieś pomysły? Ktoś miał podobny problem?
Mimo wszystko spróbuje, o coś zapytać bo jeśli wujek gugle nie jest mi w stanie pomóc, to wiedz, że coś się dzieje.
Max Payne 3, generalnie gra chodzi płynnie bez zająknięcia. Zero zacięć, wywalania do pulpitu, kłopotów z synchronizacją audio itp.
Jednak do czasu, przy jednej konkretnej scence przerwynikowej (ta z łodzią dla zorientowanych), gra mi się zatrzymuje, a po wymuszonym zejściu do pulpitu łindołs mnie informuje, że aplikacja przestała działać.
Mm najnowsze sterowniki, komp spełnia wymagania (rzecz jasna nie maksymalne), tryb zręcznościowy i multik, chodzą bez zarzutu, gdy próbuje wczytać jeden z poprzednich etapów również nie ma żadnych problemów.
Jakieś pomysły? Ktoś miał podobny problem?
Tu może być potencjalnie szybciej, ale pamiętasz, żeby do pomocy technicznej wysłać zapytanie?Narsereg said:
Mój Tatuś kupił sobie kamerę. A ponieważ z jakiegoś niewyjaśnionego powodu muszę być informatykiem z przymusu w tej rodzinie, mam pytanie do Was. Jest jakiś darmowy program do ciachania filmików na kawałki, który mogłabym ogarnąć moim ekonomicznym rozumkiem?
Wyjdźmy z inteligencji blondynki z dowcipów, będzie łatwiej określić poziom skomplikowania potrzebnego softu.
Wyjdźmy z inteligencji blondynki z dowcipów, będzie łatwiej określić poziom skomplikowania potrzebnego softu.
Chyba najprostszym (darmowym) programem do edycji filmów jest ten który już masz (i każdy posiadacz systemu Windows) na swoim komputerze . Mowa oczywiście o Windows Movie Maker. Łatwy w obsłudze z małą ilością możliwości i opcji lecz dla początkującego montażysty wystarczy.
Poza powyższą propozycją można wybrać Wax - darmowy program do montażu. Prosty, ale o nieco ograniczonych możliwościach.
Dającym więcej pola do popisu jest program Zwei-Stein. Jednak interfejs jest bardziej złożony i lekko toporny.
Oba powyższe programy powinny działać pod Windows 7 (nawet w wersji 64-bit).
P.S. Warto też zainteresować się VirtualDubMod który może służyć również do edycji materiału wideo, jak i konwersji pomiędzy różnymi formatami (bardzo pomocne, gdyż nie wszystkie programy do edycji obsługują różne formaty plików video, a dzięki VDM można film przekonwertować do obsługiwanego) oraz kodowaniem filmu.
. Mowa oczywiście o Windows Movie Maker. Łatwy w obsłudze z małą ilością możliwości i opcji lecz dla początkującego montażysty wystarczy. Poza powyższą propozycją można wybrać Wax - darmowy program do montażu. Prosty, ale o nieco ograniczonych możliwościach.
Dającym więcej pola do popisu jest program Zwei-Stein. Jednak interfejs jest bardziej złożony i lekko toporny.
Oba powyższe programy powinny działać pod Windows 7 (nawet w wersji 64-bit).
P.S. Warto też zainteresować się VirtualDubMod który może służyć również do edycji materiału wideo, jak i konwersji pomiędzy różnymi formatami (bardzo pomocne, gdyż nie wszystkie programy do edycji obsługują różne formaty plików video, a dzięki VDM można film przekonwertować do obsługiwanego) oraz kodowaniem filmu.
Testował ktoś Windowsa 8? Jak bardzo jest dziurawy? Do października niedaleko i można byłoby się zastanowić, chociaż szczerze mówiąc pewnie zrobię jak zwykle i poczekam na opinię Internetu. Tym sposobem udało mi się uniknąć zaVistowania komputera parę lat temu...
Z drugiej strony, moloch robi malutki kroczek w stronę normalności... Przynajmniej mam taką nadzieję. ^^
Tym sposobem udało mi się uniknąć zaVistowania komputera parę lat temu... Z drugiej strony, moloch robi malutki kroczek w stronę normalności... Przynajmniej mam taką nadzieję. ^^
Zaktualizowałam przed chwilą avasta i lapek mi się zbuntował. System przestał reagować, po uruchomieniu wyświetlał się pulpit bez interfejsu i możliwości zrobienia czegokolwiek. W trybie awaryjnym zrobiłam przywracanie systemu i wszystko zaczęło hulać. Tak się zastanawiam - może to mieć związek z tą aktualizacją? Bo trochę kiszka, jeżeli tak.
U mnie było coś takiego po którejś aktualizacji silnika avasta. Potem niby Winda się podniosła jakoś (sama z siebie), ale przez blisko dwa tygodnie nie mogłam aktualizować bazy wirusów. Ostatecznie po wielu (wieeeeeelu) latach bycia wierną fanką, przeszłam na pandę. I jest ok.
Ogólnie, na dobrą sprawę, jeśli w komputerze nie grzebią Ci jakieś dzieci/staruszki o nieskoordynowanych palcach klikających wyskakujące w przeglądarkach buttony jak leci; raczej nie zassiesz czegoś. Jedyna możliwość, że przyniesiesz coś na penie. Ale jak dotąd panda się sprawdzała.
I jest ok. Ogólnie, na dobrą sprawę, jeśli w komputerze nie grzebią Ci jakieś dzieci/staruszki o nieskoordynowanych palcach klikających wyskakujące w przeglądarkach buttony jak leci; raczej nie zassiesz czegoś. Jedyna możliwość, że przyniesiesz coś na penie. Ale jak dotąd panda się sprawdzała.
Nikt tego nie wie. Ale były z innymi większe jazdy. Niektóre wykrywały pliki windowsowe jako wirusy. Inne nie dawały się odinstalować i nawet ręczne czyszczenie plików systemowych niewiele pomagało. Ogólnie ciesz się, że "tylko" zmusiło Cię do tego jednego zabiegu kosmetycznego. ^^
A ogólnie, jak chcesz sobie popróbować Pandę, to polecam. Jest darmowa, w chmurze (procesy ma leciutkie jak... chmurka) i jak dotąd (pół roku) nic nie odwaliła dziwnego. Aktualizuje się sama i nie ryczy na całą chałupę, że jej się to udało.
Ale były z innymi większe jazdy. Niektóre wykrywały pliki windowsowe jako wirusy. Inne nie dawały się odinstalować i nawet ręczne czyszczenie plików systemowych niewiele pomagało. Ogólnie ciesz się, że "tylko" zmusiło Cię do tego jednego zabiegu kosmetycznego. ^^A ogólnie, jak chcesz sobie popróbować Pandę, to polecam. Jest darmowa, w chmurze (procesy ma leciutkie jak... chmurka) i jak dotąd (pół roku) nic nie odwaliła dziwnego. Aktualizuje się sama i nie ryczy na całą chałupę, że jej się to udało.
Ja choć lubię nowości, to się odbiłem od 8smki strasznie. Przez chwilę testowałem developer preview ale gdy się okazało, że nie jestem w stanie uruchomić neta, wiedziałem, że wspólna przygoda z tą wersją będzie krótka.
Dodatkowo, interface metro, jest bardzo estetyczny i zwyczajnie ładny, ale mało funkcjonalny. Myszką i klawiaturą porusza się po nim strasznie topornie. Zapewne jakaś część tego negatywnego wrażenia wynika z faktu, że wielu rzeczy trzeba się uczyć na nowo, jednak mimo wszystko uważam, że Metro, klawiatura i mysz się zwyczajnie nie lubią.
Ja też poczekam, na opinię internetu o systemie. Szczególnie wobec pogłosek o zamknięciu systemu i instalowaniu wszelkich programów/aaplikacji/gier przez windows store.
Dodatkowo, interface metro, jest bardzo estetyczny i zwyczajnie ładny, ale mało funkcjonalny. Myszką i klawiaturą porusza się po nim strasznie topornie. Zapewne jakaś część tego negatywnego wrażenia wynika z faktu, że wielu rzeczy trzeba się uczyć na nowo, jednak mimo wszystko uważam, że Metro, klawiatura i mysz się zwyczajnie nie lubią.
Ja też poczekam, na opinię internetu o systemie. Szczególnie wobec pogłosek o zamknięciu systemu i instalowaniu wszelkich programów/aaplikacji/gier przez windows store.
