Wiem, wiem post, pod postem, ale inaczej nikt nie zauważy, że coś pisałem...
Zatem, niedawno sobie pomyslałem, że mam wolny dysk, niewykorzystany taki, samotny, to instalnę sobie na nim Win 8 x64 relase preview. W końcu musi być jakiś postęp względem developer preview, sprawdzę, jak się spisuje ten system na co dzień i takie tam bzdury. Decyzji pożałowałem niemal natychmiast, bo wciąż nie jestem w stanie zainstalować sterowników do swojego wi fi adaptera. Mimo straconego całego dnia. Dalej uważam, że metro (czy jak kto woli Modern User Interface), pasuje do PC jak pieść do nosa. Nawigacja jest dziwna, funkcje są zdublowane, brak menu start irytuje. Tak na dobrą sprawę otrzymaliśmy system, który ma aktywne, nałożone na siebie dwa interfejsy użytkownika, co zwyczajnie nie mogło się udać. Widać, że metro zostało zaprojektowane i zoptymalizowane pod dotyk i twierdzenie, że równie łatwo obsługuje się je myszą jest zwyczajnie kłamstwem. Nawet czynność tak trywialna jak zamknięcie aplikacji jest utrudniona, jako, że wszystkie uruchomiają się w trybie pełnoekranowym i trzeba się bawić w gesty, "aktywne rogi/kanty" aby taką aplikację wyłączyć. Dużo rzeczy opiera się na jakiś bzdurnych gestach naturalnych dla komórek i tabletów, dziwnych i nienaturalnych dla myszy.
Wietrzę iż Windows 8 przynajmniej w PC będzie przepicką porażką.
Teraz druga sprawa - stabilność. Otóż system po pierwszym restarcie mi się wykrzaczył, informując o tym że iqrl jest nie cośtam (nowy BSOD z rozbrajającą smutną emotą, jak się bawią w takie rzeczy, to mogli pójść na całego i walnąć trol facem). Ponowne restarty nic nie dały, komunikat ten sam, system uruchamiał tylko gdy wkładałem płytę z systemem. Nie pomogły systemowe naprawy, przywracania skanowania itp. Zirytowany wróciłem do starej dobrej 7ki (ekran wyboru systemów też pojawia się tylko w wypadku włożonej płyty w napędzie i wybraniu stosownej opcji z boot menu (sic!)).
Pierwsze co uczyniłem po powrocie na 7kę, to format partycji z 8ką. Niestety teraz za każdym razem gdy uruchamiam system mam nachalny ekran rodem z Windows 8 i informacją że system nie był w stanie się załadować i bym nacisnął F9 celem uruchomienia 7ki. Wydłuża to proces startowania systemu i irytuje mnie niezmiernie. Stąd pytanie, wie ktoś jak się tego pozbyć? Jak usunąć wszelakie naleciałości po Win 8?