zi3lona said:
Bo nie znam się na tym,a już raz Szypek mnie ochrzanił.Wolę tego uniknąć.A pytam,bo mam mnóstwo muzyki,której nie mogę na jubie tubie znaleźć,a która może zainteresować moich współwyznawców w metalowej wierze.Dziękuję;jak się trafi okazja to spytam Jego Wysokość.
I co?mar-ion said:Bo nie znam się na tym,a już raz Szypek mnie ochrzanił.Wolę tego uniknąć.A pytam,bo mam mnóstwo muzyki,której nie mogę na jubie tubie znaleźć,a która może zainteresować moich współwyznawców w metalowej wierze.Dziękuję;jak się trafi okazja to spytam Jego Wysokość.
No dobra, więc tak, korzystam sobie jak człowiek z systemu Windows 8 (nie pytajcie), gdy wtem, raptem, ni z tego, ni z owego, jak filip z konopi, mym oczom ukazuje się ten, oto (znaczy się widoczny w załączeniu) zaskakujący widok.
Niczego nie konfigurowałem pod kątem sieci lokalnej, czy cośkolwiek w tym guście, gugle poza reklamami serwerów nic nie znalazło, więc zwracam się z prośbą do kogoś bardziej ode mnie kumatego, co to właściwie jest? Ktoś życzliwy podpiął mi się pod kompa? Wesoły twór Windowsa? Mam się bać, czy ignorować?
Będę wdzięczny za jakąś pomoc.
UPDATE:
W trakcie komponowania wiadomości serwer zniknął, acz niepokój mój pozostał.
Niczego nie konfigurowałem pod kątem sieci lokalnej, czy cośkolwiek w tym guście, gugle poza reklamami serwerów nic nie znalazło, więc zwracam się z prośbą do kogoś bardziej ode mnie kumatego, co to właściwie jest? Ktoś życzliwy podpiął mi się pod kompa? Wesoły twór Windowsa? Mam się bać, czy ignorować?
Będę wdzięczny za jakąś pomoc.
UPDATE:
W trakcie komponowania wiadomości serwer zniknął, acz niepokój mój pozostał.
Zaleceniem mym po zapoznaniu się z objawami opisanej choroby byłoby... odinstalowanie felernego systemu i powrót do przeszłości.
Ale merytorycznie (choć z bólem serca) Ci nie pomogę.
Dodane po namyśle - mam czas, wolno mi się pisze o tej porze...
Pytanie mam. Czy to jest jeszcze wersja trialowa? Jeśli tak, to może zaznaczyłeś gdzieś, że się zgadzasz, żeby Wielki Brat Microsoft podglądał co robisz?
Ale merytorycznie (choć z bólem serca) Ci nie pomogę.
Dodane po namyśle - mam czas, wolno mi się pisze o tej porze...
Pytanie mam. Czy to jest jeszcze wersja trialowa? Jeśli tak, to może zaznaczyłeś gdzieś, że się zgadzasz, żeby Wielki Brat Microsoft podglądał co robisz?
Ktoś w twojej sieci lokalnej się bawił i włączył udostępnianie/media center nie zabezpieczone, a twój win najwyraźniej automatycznie to podpial, skoro nie ma hasła
Cześć
Poszukuje programu statistica v4.0 bo muszę stworzyć sieć neuronową na zaliczenie przedmiotu na studiach;/ Wiem, że jest v10 aczkolwiek tylko w v4.0 dałbym radę (chyba) taką sieć zrobić. Czy moze ktoś posiada takową wersją ( nawet próbna, pirat cokolwiek). Jeśli tak to prosiłbym o pomoc.
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem .
pozdrawiam
Poszukuje programu statistica v4.0 bo muszę stworzyć sieć neuronową na zaliczenie przedmiotu na studiach;/ Wiem, że jest v10 aczkolwiek tylko w v4.0 dałbym radę (chyba) taką sieć zrobić. Czy moze ktoś posiada takową wersją ( nawet próbna, pirat cokolwiek). Jeśli tak to prosiłbym o pomoc.
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem .
pozdrawiam
Ostry2908 said:
Pomyślmy jeszcze raz. Jesteś na studiach, znaczy od dawna dorosły. I mimo wszystko uważasz, że mądrze jest wejść sobie na forum, gdzie stosunek do piractwa jest jasno określony (patrz: regulamin) i prosić o linki do piratów? Mnie osobiście ręce opadają. I nawet nie mogę tego zachowania określić tak, jak powinienem, bo jestem moderatorem i mi nie wypada.
Powiedzmy tylko, że jest to zachowanie bardzo nierozsądne. Sugeruję tak więcej nie robić.
Co do konsekwencji - jeszcze się z moderatorami zastanowimy i gdybyśmy postanowili cię, na ten przykład, zbanować, na pewno damy znać.
Miłego dnia, panie studencie.
Ma ktoś pomysł, jak pozbyć się śmieci wysyłanych ustawicznie na moją pocztę, przez facebooka? Chodzi o wiadomości pokroju "Czy znasz..." i wszystkie inne. Konto usunąłem(tzn. dezaktywowałem i się nie loguję) już dawno temu. A ten pasożyt w dalszym ciągu mnie prześladuje. Będę szczerze wdzięczny za pomoc.