Gry komputerowe

+
Ponad sześć minut rozgrywki z Bloodborne'a:


Gra wydaje się dziwnie jasna, ale poza tym robi ogromne wrażenie klimatem, projektami lokacji i postaci oraz ogólnie grafiką. Od strony rozgrywki szykuje się natomiast lekko odświeżona formuła znana z serii Souls. Do premiery jeszcze przynajmniej pół roku więc pewnie finalna wersja będzie jeszcze lepsza.
 
WOW.Gra wygląda świetnie.Zastanawiam się tylko czy przez to "wracanie" punktów życia rozgrywka nie stanie się za łatwa...
 
Nie chce tutaj psuć humorów, ale to jest reskinięty Dark Souls 2. Animacja te same, system walki identyczny, acz grafika dużo lepsza.
 
I co z tego? Dark Souls 2 było bardzo dobre.Dla mnie nie było jeszcze w tym roku lepszej gry, a zmian w systemie walki w Bloodborne jest kilka jak np.odskoki zamiast rolek, dwa tryby broni czy "wracające" punkty życia.Choć fakt animacje można było zmienić/poprawić.
 
Nie zapominajcie że reklamy się targetuje - najwyraźniej nie jesteście celem tej właśnie reklamy ;)
Abstrahując od targetu (swoją drogą, przecież ona robi z facetów jakichś debili), to miałam zamiar sprezentować swojemu ulubionemu ciotecznemu siostrzeńcowi Vitę. Ale, zamiast tego, dołożę mu się do PC. Niech spadają z takimi reklamami, meh po raz kolejny :p
 
swojemu ulubionemu ciotecznemu siostrzeńcowi

Sorki za OT, ale... kto to jest cioteczny siostrzeniec? :eek: Bo siostrzeniec to afaik syn siostry, cioteczne zaś może być rodzeństwo, czyli po naszemu - kuzynostwo. Nigdy nie byłem mocny w tym słownictwie rodzinnym, ale to mi dało zupełnego mindfucka. :p
E: @down
Hm, ma sens, sprytne. :p
 
Last edited:
Nie chce tutaj psuć humorów, ale to jest reskinięty Dark Souls 2. Animacja te same, system walki identyczny, acz grafika dużo lepsza.

Twórcy wcale tego nie ukrywają, wręcz przeciwnie, dają do zrozumienia, że to ta sama ekipa i należy się spodziewać podobnych elementów. Z Bloodborne jest dokładnie taka sama sytuacja jak było z Dark Souls względem Demon's Souls tylko uniwersum jest bardziej oryginalne, równie dobrze gra mogłaby się nazywać np. Blood Souls albo cokolwiek innego z Souls w tytule :p No i jak pisał Kuboniusz, dochodzi tutaj trochę nowinek w stylu rozgrywki. Gra jest szybsza, premiuje ofensywę zamiast defensywy, mamy kombinowane ataki z użyciem zmieniającej się broni, większą zachętę do używania znalezionych w świecie gry przedmiotów i wiele innych drobiazgów. Fani serii Souls poczują się jak w domu (domu ekscentrycznej ciotki, której się boimy, ale która ma poukrywane fajne rzeczy na strychu więc do niej wracamy :p ), ale wprowadzone zmiany dają powiew świeżości.

Moim zdaniem Bloodborne może być czarnym koniem Playstation 4 w przyszłym roku, który znacząco podbije sprzedaż konsoli. Poprzednie gry studia z serii Souls były długie i rozbudowane, tym razem będzie pewnie podobnie, gra wystarczy więc na dłużej niż dotychczasowe gry akcji pokroju Killzone'a (4) czy InFamousa (3). Z Bloodborne nie będzie obawy, że zakupiona konsola będzie się kurzyć po tygodniu od zakupu w oczekiwaniu na nowe gry.

Ale, zamiast tego, dołożę mu się do PC.

A potem będziesz wpadać niby w odwiedziny, a w rzeczywistości żeby pograć w Wiedźmina 3 na super komputerze z przyszłości. Sprytnie :D
 
Last edited:
Tylko wiesz, że Bloofborne ma za zadanie uderzać w szerszą publiczność, czyli ma być łatwiejszy. Trudność rozgrywki to jest największa zaleta Dark Souls
 
Pierwsze słyszę, wszystkie informacje od dziennikarzy, którzy widzieli grę w akcji i grali na Gamescomie sugerują, że gra zapowiada się równie trudno jak gry z serii Souls. Zresztą o Dark Souls 2 też mówili, że 'wejście' w tytuł ma być bardziej przystępne niż w poprzednich grach, ale sama gra wcale nie była łatwiejsza.
 
Pierwsze słyszę, wszystkie informacje od dziennikarzy, którzy widzieli grę w akcji i grali na Gamescomie sugerują, że gra zapowiada się równie trudno jak gry z serii Souls. Zresztą o Dark Souls 2 też mówili, że 'wejście' w tytuł ma być bardziej przystępne niż w poprzednich grach, ale sama gra wcale nie była łatwiejsza.
Producer Masaaki Yamagiwa said that From Software is aiming to target a wider audience and although it doesn’t want to disappoint Souls fans, the developer wants more people to share the experience.

In terms of who the game is aimed at, and who we want to capture in terms of the audience, obviously we can’t betray or disappoint the fans out there. They’re very, very important. They’ll be the main ambassadors of the game. [But] we do want more people to share this experience. You died a lot in the previous games, and you had to persevere, but one of our main goals with this game is that we don’t want to focus on punishing the player.
 
Dalej nie uważam żeby miało się to odbić negatywnie na grze. Dark Souls 2 też miało trafiać do szerszego grona graczy, ale nadal pozostało hardkorową grą, która podoba się fanom serii. Nie ma co się martwić na zapas, że Bloodborne nagle zmieni się w Troskliwe Misie ;)
 
Takie pytanko - VanHelsing (ten z HB) - czy żeby później wymiatać to Hunterem trzeba by też rozwijać walke na dystans? Bo bym stricte meele pograł ale znając życie bez powodu drugiej opcji nie dali. :p
 
Top Bottom