Gry komputerowe

+
Ciekawa plotka o - chyba najbardziej oczekiwanej grze - Half-Life 3:


Muszę przyznać, że o ile od strony finansowej jestem w stanie się zgodzić (od dawna powtarzam, że Valve praktycznie NIE MUSI robić nowych gier z powodów finansowych - na Steam zarabiają krocie) to teoria o potencjalnym "hejcie" po wypuszczeniu niespełniającej oczekiwań nowej przygody Gordona Freeman'a wydaje się grubymi nićmi szyta (tylko dla "uwiarygodnienia" wpleciono tam Mass Effect 3).

Bo pomyślmy logicznie.
Co by się stało gdyby Half-Life 3 okazał się "crapem" na miarę Duke Nukem Forever?
W najgorszym przypadku Valve byłoby stratne na produkcji ale czy przełożyłoby się to na ich zarobki ze sprzedaży tytułów innych twórców za pośrednictwem Steam czy transakcjach w grach F2P? Szczerze wątpię i zastanawiam się jak pokręconą logikę trzeba by przyjąć aby tak rozumować (i działać). Jednym zdaniem - Valve straciłby na jednym tytule, którego koszty szybko odrobiłby na sprzedaży platformy Steam.

Każda produkcja gier (czy inna inwestycja) inwestycja niesie ze sobą pewne ryzyko, którego NIE MOŻNA W PEŁNI WYELIMINOWAĆ (chociażby nie wiem co by się robiło). Jeśli Valve tego nie rozumie nie potrzebnie brało się za produkcję gier.
 
Zachęcany przez różne serwisy i kumpli postanowiłem wypróbować Rocket League. I... jezusicku jakie to jest dobre.

Ale od początku. Jak ktoś nie wie, czym jest Rocket League, już tłumaczę. Mamy do czynienia z drużynową grą rywalizacyjną, w której gra się w piłkę "nożną" resorakami.
Sama rozgrywka jest co prawda trochę chaotyczna, a trafienie w piłkę nierzadko trudne, ale jak już ogarnie się podstawy, czyli skoki, podwójne skoki i umiejętne używanie dopalacza [rozgrywka] potrafi być niesamowicie satysfakcjonująca i przyjemna. A robi się jeszcze lepiej kiedy gramy z przyjaciółmi.
I tak, to jedna z tych kilku współczesnych gier, która (przynajmniej na konsoli) oferuje split-screen.

Podsumowując, jeśli kogoś rajcuje multiplayer, rywalizacja bądź szuka lekkiej gry do pogrania z kumplami przy piwie - pozycja obowiązkowa. Zwłaszcza, że na Steamie nie jest jakoś bardzo droga (bodajże 16 euro), a posiadacze PS4 mogą ją zgarnąć w ramach Plusa.
 
Last edited:
Niedawno zostało opublikowane dość nietypowe zestawienie (opublikowane przez GameTrialers) serii gier, które... powinny "umrzeć".


Zgadnijcie, która z popularnych serii jest na pierwszym miejscu? ]:->
 
Sam pomysł na taką listę ociera się o trolling. Ciekawe, że na liście nie ma CoD-a. Jak dla mnie 99% gier z mangową grafiką może "umrzeć".
 
@Vojtas

Właśnie, jedyny "ważny" i znany tytuł, którego mi brakowało była seria CoD. Ale Amerykanie kochają ten tytuł ze względu na multi, więc zapewne dlatego go nie ma.
 
Ja też się cieszę i nie wiem czemu "wszyscy" tak się krzywili na drugą mafię.
Fakt, sam bohater mógłby być lepiej napisany, ale nawet to nie skreślało reszty gry, która była dobra.
 
Mnie w dwójce przeszkadzało tylko to że miasto było pustą dekoracją z kartonu. Same misje były świetne (dialogi, klimat, kreacje postaci, rozgrywka jako taka), ale wystarczyło trochę zboczyć z głównej ścieżki żeby się przekonać, że nie ma tam nic więcej. Zresztą gra w ogóle nie zachęcała do eksploracji, bo w większości przypadków było tak że aby zakończyć misję trzeba było wrócić do mieszkania i iść spać. Kiedy bohater się budził to automatycznie zaczynała się kolejna misja (ktoś dzwonił albo przychodził i trzeba było się brać za robotę). Może to moja wina, że oczekiwałem wolności w stylu GTA, ale nic na to nie poradzę. Cała reszta była jest bardzo dobra.
 
(napisze tez tutaj, bo tutaj czesciej zagladaja ludzie... )

Zalogowalem sie tylko dlatego, zeby napisac Tym z Was, ktorzy czekali jak ja - na promocje na NEVER ALONE - ze wlasnie taka promocja sie pojawila. Never Alone za 5 euro, a nie za 14! :). Ja juz pobieram :). Teraz czekam na podobne promo z Ori and Blind Forest :)

oo... a co do mafii to 2jka byla swietna, chetnie raz jeszcze przejde ja kiedys. Nie ma startu do klimatu i fabuly z jedynki, ale i tak jest bardzo dobra gra, warta wydanych pieniedzy. DLC jedynie na sile, nie potrzebne moim zdaniem. Mi sie bardzo podobal w mafii motyw ze zmiana por roku oraz zmianą czasową, gdzie w pewnej czesci gry jezdizmy autkami z lat 40-50 a pozniej przeskok do lat 70" o ile sie nie myle, gralem juz dawno.
 
Last edited:
(napisze tez tutaj, bo tutaj czesciej zagladaja ludzie... )

Zalogowalem sie tylko dlatego, zeby napisac Tym z Was, ktorzy czekali jak ja - na promocje na NEVER ALONE - ze wlasnie taka promocja sie pojawila. Never Alone za 5 euro, a nie za 14! :). Ja juz pobieram :). Teraz czekam na podobne promo z Ori and Blind Forest :)

Ori był za 5 euro na Steamie jakieś 2-3 tyg. temu :p
 
Ale teraz też jest ;). Ja ostatnio bardzo rzadko na steam jestem, ale na Neve](l)r Alone sie pol roku czaje :D..

edit.

Nevel.. że reszort... Nosz k%$#a reszort. Jak ja ostatnio pisiu pisiu :/. Bez polskich ą i ę i chaotycznie tak jakoś noooo. Kawy!
 
Last edited:
Może przeszło to tutaj jakoś bez echa (w końcu mamy sezon ogórkowy), ale wczoraj premierę miał czwarty epizod Life is Strange.

Właśnie ukończyłem ten rozdział (zajęło mi to prawie 3,5 godziny ale nie biegałem tak za zdjęciami i nie wgłębiałem się we wszystko - tak więc pewnie z 4 godziny by wyszły). Od strony historii jest coraz bardziej ciekawie (nie będę spoilerował), a nasze moce nie są nadużywane. Wykorzystujemy je logicznie i dość rzadko ale wszystko ładnie się układa. Nacisk padł tutaj na nastrój opowieści, rozmowy oraz nawet coś mającego znamiona zagadek (czy raczej jednej zagadki polegającej na kojarzeniu i spostrzegawczości).
Dodatkowo dzieją się dość ważne rzeczy i zakończenie znowu nieco zaskakuje (nawet trochę mocniej niż końcówka 3 epizodu).

Gra ma jednak te same błędy, czyli małe lokacje (pełno niewidzialnych ścian), uporczywy interfejs, miejscami średnią grafikę i kiepską synchronizację ruchu warg.

Mimo wszystko już teraz z niecierpliwością czekam na finał.
 
Mi sie bardzo podobal w mafii motyw ze zmiana por roku oraz zmianą czasową, gdzie w pewnej czesci gry jezdizmy autkami z lat 40-50 a pozniej przeskok do lat 70" o ile sie nie myle, gralem juz dawno.
Przeskok był, ale nie aż taki. Zaczynamy w 1945 roku, jeszcze podczas wojny (jest misja w Europie), a w mieście są również samochody z lat 20-30. (chyba nawet parę z "jedynki"). Potem przeskok (z wiadomego powodu) o jakieś 6-7 lat, i lądujemy około 1951-52. Znikają samochody przedwojenne (chyba że zachowamy jakiś w garażu wcześniej), przechodzi część z lat 40., pojawiają się nowe. Przy czym w kontekście motoryzacji (o muzyce nie wspominając) daty są umowne, bo w obu "fragmentach" pojawiają się późniejsze auta (tzn. w 1945-46 z końca lat 40., a w 1951-52 nawet z drugiej połowy lat 50.).
 
Może ktoś polecić jakieś gry z gatunku roguelike (z elementami RPG), najlepiej podobne do Darkest Dungeon lub The Swindle?
 
Na Steamie pojawiło się MTG Free to Play :)

http://store.steampowered.com/app/316010/

Co roku w wakacje pojawiała się kolejna edycja Medżika, tym razem postanowili się przerzucić na f2p. W sumie, gdyby znowu trzeba było płacić to pewnie bym kupiła. Ta karcianka to fajny przerywnik. Próbowałam Heartstone'a, ale to nie dla mnie. Zbyt cukierkowo. I do tego pierdyliard niepotrzebnych efektów. Wolę prostotę MTG. I zdecydowanie bardziej podobają mi się karty.
 
Mam PT na swojej konsoli i rzeczywiście jest to największy powiew świeżości w gatunku od czasów Penumbry. Wielka szkoda, że projekt został anulowany. Jednak Del Toro i Kojima mają kontynuować współpracę więc może jeszcze nie wszystko stracone.
 
Top Bottom