Gry komputerowe

+
Czytałem książkę jakiś czas temu, pamiętam że sam pomysł mnie wręcz zachwycił, poza tym miałem ogromny ubaw z rozterek sercowych bohatera. Mnóstwo tam było humoru, czego zwiastun nawet w małej części nie oddaje.
Tak czy inaczej - jest potencjał.
 
Ciekaw jestem jakie jeszcze książki mogą stać się podstawą polskich gier w przyszłości. Był Wiedźmin, a teraz zapowiedzieli Inkwizytorów i Gamedeca. Jakieś propozycje lub marzenia? :)
 
Ja to bym chciał mnóstwo:D Światy kreowane przez Adama Przechrztę to bardzo ciekawe pole do popisu dla devów - zwłaszcza cykl Adept. Polecam jego książki btw.

Fajnie byłoby też zobaczyć grę Nocarz.
 
Pan Lodowego Ogrodu to chyba oczywisty wybór, bardzo łatwo było by Cyfral - w obydwu formach - przełożyć na mechanikę gry.

Mekhaan też bym chetnie zobaczył przeniesiony na growe medium, ale niekoniecznie wiem w jakiej formie. RTS z frakcjami koczowników, wozaków, czy wolnych czaar-danów? Izometryczny erpeg z postacią w rodzaju Altsina? Gra akcji z militarnym scenariuszem w tle z udziałem chłopaków z Górskiej Straży? Orzech ciężki do zgryzienia, ale uniwersum jest na tyle bogate, że potencjał jest prawie nieskończony.

W sumie gra akcji z elementami erpega Nocarz też byłaby spoko, można by rozszerzyć temat wampirzych frakcji, rozpisać fajną intrygę, wrzucić gracza w wir zależności społecznej hierarchii krwiopijców. Nasza własna Maskarada? Czemu nie. Magdalena Kozak na tyle barwnie opisała ten świat, że materiału nie brakuje.
 

Nie wiem, czy dostałem udaru, czy to faktycznie wygląda naprawdę dobrze.
Jakby Dragon Age spotkał Wiedźmina. Setting też oryginalny, stylizowane średniowiecze jest już trochę wyświechtane. Grafika z epoki PS3 i mimika leży, ale jeżeli historia będzie fajna, a świat oczaruje, to można przeboleć.
Trzymam kciuki, im więcej dobrych rpgów na rynku, tym lepiej.
 
Wygląda spoko, ale nie mam zaufania do tego studia. Wszystkie ich dotychczasowe gry to były takie erpegi na pół gwizdka.
 
A co oni wypuścili średniego/słabego, na szybko zapytam?
Technomancer, Bound by Flame.

Zaufania też do nich nie mam, więc się absolutnie nie jaram, ani nie nastawiam na dobrą grę, ale kto wie - może w końcu uda im się wypuścić coś fajnego. Zatem kibicuję.
 
Kurczę, naprawdę mnie ten materiał zachęcił :D Świat wygląda super, oświetlenie jest cudne, miałem lekko gothikowy vibe, a epoka przywiodła mi na myśl Risena 2. Chyba dam jej szansę.
 
Technomancer, Bound by Flame.

Zaufania też do nich nie mam, więc się absolutnie nie jaram, ani nie nastawiam na dobrą grę, ale kto wie - może w końcu uda im się wypuścić coś fajnego. Zatem kibicuję.

Technomancer był spoko :p jak dla mnie. Taki średniak z plusem ale z niezłym klimatem. Osobiście nowe tytuły będę obserwował ale ogram po premierze gdy już parę konkretnych gameplayów się pojawi.
 
Ja mam niestety mało czasu na gry, także średniak to za mało :( Nie to do kiedyś.

Dlatego czekam na BG3 - na tego erpega na pewno znajdę czas :)
 
Oczywiście te trzy bańki to tylko dodatek, a nie cały budżet o czym część komentujących chyba zapomina ;)

Obecnie budżet sięga już 7 milionów złotych.

https://www.wirtualnemedia.pl/artyk...zie-kosztowac-pozyskano-3-mln-zl-od-inwestora

Jest to mniej więcej 1/3 budżetu pierwszego Wiedźmina. Szału nie ma, ale tragedii też nie, bo i raczej nie będzie to wielki projekt, raczej mniejsza gra przygodowa co najwyżej z elementami akcji. Oczywiście Mordimer niczym Delma był dobry we wszystkim więc i z walką sobie radził, ale jednak nie był wojownikiem pokroju Geralta. Nie ma tu raczej miejsca na wielkie lokacje pełne przeciwników, zbierania tony sprzętu itd. Większość historii o jego przygodach miała charakter detektywistyczny, a główny bohater zwykle rozwiązywał problemy sprytem i powagą Oficjum, nie brutalną siłą. Tym zajmowali się jego kompani i ew. najemnicy lub żołnierze przydzieleni mu do danego zadania.

Dlatego widziałbym tutaj raczej coś w stylu gier o Sherlocku Holmesie od Frogwares lub Vampyra od DONTNOD Entertainment choć okrojonego raczej z elementów charakterystycznych dla gier cRPG pokroju rozwijanych statystyk i umiejętności (oczywiście zakładając, że będzie to gra trójwymiarowa, a nie np. w rzucie izometrycznym co też byłoby przyjemne). Akcja mogłaby się toczyć w jednym, średniej wielości mieście, do którego zostajemy wysłani z misją zbadania jakiejś sprawy np. działań kultystów, heretyków czy innych odszczepieńców, a z czasem sprawa okazuje się nie być taka prosta. Przy okazji, byłoby miejsce na jakieś pomniejsze wątki, może jakieś poboczne sprawy kryminalne.

Przede wszystkim liczę na dobrze napisane dialogi, bo o ile historie opisane przez Piekarę bywają dość schematyczne to jednak saga błyszczy osobą głównego bohatera. Bystry, trzeźwo patrzący na świat, niestrudzony w wierze, ale nie pozbawiony przy tym humoru, często dość czarnego. Kawał gnoja, ale na na tle innych postaci i w kontekście świata przedstawionego to w gruncie rzeczy dobry chłop. Sprawny scenarzysta z pomocą dobrego aktora głosowego, który wcieli się w tę postać może dać nam kolejnego świetnego bohatera równie uwielbianego co Geralt.



PS. Już za parę dni, bo 12 września mamy zobaczyć coś konkretnego. Czekam niecierpliwie.
 
Ja mam własnie największy problem z z formą i gatunkiem. Za nic nie potrafię wymyślić czegoś co by mi do Inkwizytora pasowało. Jego wszystkoumiejność, strasznie rozwadnia sprawę, sam cykl książkowy, tez nie ma głównej, dobrze skrystalizowanej głównej ścieżki fabularnej (przynajmniej z tego co osobiście przeczytałem).

Nie pasuje mi przygodówka, nie pasuje mi rpg, nie pasuje mi gra detektywistyczna, a na wariant miksujący rożne gatunki i elementy zdaje mi się za mało kasy.

Chyba, że gra będzie eksperymentalnym czymś, z zapewne mocno umowną i stylizowaną warstwą wizualną.
 
sam cykl książkowy, tez nie ma głównej, dobrze skrystalizowanej głównej ścieżki fabularnej

Główny cykl zasadniczo nie. Motywem przewodnim jest po prostu zawód jaki wykonuje główny bohater czyli inkwizytor. Oficjum wysyła go w różne zakątki cesarstwa, a tam już czekają na niego śledztwa, przesłuchania, tortury badania - to się moim zdaniem idealnie nadaje na taką detektywistyczną przygodówkę oferującą nieco wyborów moralnych.

Zdecydowanie jednak powinna to być nowa historia napisana z myślą o tej konkretnej grze. Ponieważ książki są zasadniczo zbiorami opowiadań to spokojnie można by fabułę gry umiejscowić gdzieś pomiędzy. Byłoby miejsce na zwroty akcji jak również nawiązania dla fanów pierwowzoru.
 
sam cykl książkowy, tez nie ma głównej, dobrze skrystalizowanej głównej ścieżki fabularnej

Jak w zasadzie wszystkie książki Piekary, dodajmy. Postać super, styl spoko, ale fabuła w jego książkach dla mnie zwykle kuleje. Niemniej pomysły Hunta bardzo mi się podobają, chętnie zagrałbym w coś takiego.

A może sam Piekara mógłby napisać scenariusz? Paradoksalnie i mimo tego, co piszę powyżej, akurat scenariusz do gry jaki popełnił (Książę i Tchórz) był bardzo w porządku. Nawet Geralt tam z woli Piekary cameo zalicza :) A propos tego, ja bym i przygodówką ręcznie rysowaną w tym klimacie a'la Broken Sword nie pogardził.
 
Obstawiałbym jakąś przygodową paragrafówkę, coś w stylu The Banner Saga, tylko z naciskiem na dialogi i wybory. The Dust to mało znane studio, stworzyli chyba dotychczas tylko Kubuś Play i Tymbark Prank, więc nie oczekiwałbym niczego wielkiego. A skoro już przy Cyklu Inkwizytorskim jesteśmy to w jakiej kolejności go czytać? Ma to jakieś znaczenie? Za jakiś czas chciałbym się za niego zabrać, najlogiczniej byłoby czytać w kolejności wydawania.
 
Obstawiałbym jakąś przygodową paragrafówkę, coś w stylu The Banner Saga, tylko z naciskiem na dialogi i wybory. The Dust to mało znane studio, stworzyli chyba dotychczas tylko Kubuś Play i Tymbark Prank, więc nie oczekiwałbym niczego wielkiego.

Cóż, REDzi przed pierwszym Wiedźminem nie zrobili ani jednej gry, a jakoś im wyszło. Nie skreślałbym od razu projektu ani nie zakładał, że wyjdzie szajs. Innym przykładem może być Supermassive Games znane z Until Dawn i niedawnego Man of Medan. Przed tymi horrorami robili gry imprezowe pokroju Start the Party czy gry dla dzieci pod Wonderbooka.
 
Top Bottom