Gry komputerowe

+
Chciałbym bardzo zagrać od razu w dniu premiery :shrug:
Co kto woli, ale jest kilka dobrych powodów by odczekać z nabyciem gry.
- No właśnie ceny, które przy premierze zawsze są astronomiczne by gwałtownie spaść już po paru miesiącach od wydania
- Dzisiaj to już niestety standard że gry na premierę wychodzą zabugowane i wadliwe technicznie i dopiero po paru miesiącach patchowania zyskują stan jaki powinny mieć od samego początku, a nawet jeśli od początku są dobrze zoptymalizowane i nie mają wielu błędów, to i tak nie zaszkodzi poczekać na ewentualne patche.
- No i nie trzeba czekać na dlc czy inne rozszerzenia, bo te są już od razu w grze.
 
Co kto woli, ale jest kilka dobrych powodów by odczekać z nabyciem gry.
- No właśnie ceny, które przy premierze zawsze są astronomiczne by gwałtownie spaść już po paru miesiącach od wydania
- Dzisiaj to już niestety standard że gry na premierę wychodzą zabugowane i wadliwe technicznie i dopiero po paru miesiącach patchowania zyskują stan jaki powinny mieć od samego początku, a nawet jeśli od początku są dobrze zoptymalizowane i nie mają wielu błędów, to i tak nie zaszkodzi poczekać na ewentualne patche.
- No i nie trzeba czekać na dlc czy inne rozszerzenia, bo te są już od razu w grze.
Najczęściej właśnie tak kupuje szukając okazji aż cena spadnie o 40%-60% najczesciej już po kilku miesiącach.
Czasem jednak gdy mocno czekam na jakis tytuł kupuje w preorderze jeśli cena jest z grubsza akceptowalna w moim miesięcznym budżecie na głupoty :p
 
Nigdy nie kupiłem gry. :) Ale jak wychodzi coś od Redów to sugeruję dziewczynie co chcę dostać na gwiazdkę/urodziny więc dla mnie istotna jest synchronizacja premiery z tymi okazjami (grudzień/maj) :D
 
Gra raczej nie ma jako takich bosów - poza ostatecznym i jego pomocnikiem - ale mimo skryptów sprawdza się dobrze, mimo bycia (przede wszystkim) skradanką.

Nie spoilerując powiem, że to co robią z konwencją szczurów zaskakuje niemal do końca.
 
Szkoda, że kontynuacja dopiero w październiku a ja cały czas myślałem że będzie gdzieś w połowie tego miesiąca...:think:
 
Spokojnie... niech nad grą popracują.



W tym roku Plague Tale: Requiem, a (zapewne) w przyszłym Hellblade 2 :).

 
O Plougue Tale wiem tyle co z filmu tego gościa, który robił analizy Wiedźmina 1 i 2:
Po tym filmie stwierdziłem: "Aha, kolejna gra której absurdy rozgrywki niszczą worldbuilding". No i wkurzyłem się też że growa plaga nie jest normalną średniowieczną Czarną Ospą, tylko jakąś chmarą magicznych szcurów kontrolowanych przez Kościół czy coś innego. Tak więc nie widziałem powodu by samemu się tytułem zainteresować, ale jak komuś coś takiego się podoba to ok.
 
Last edited by a moderator:
Oczywiście, że są tutaj lekkie elementy fantastyki (czy raczej sił nadprzyrodzonych), a sama plaga jest raczej tłem wydarzeń, a nie ich głównym filarem.

Tak czy inaczej gra nie jedzie po bandzie w swojej konwencji i wciąż ma świadomość rozgrywania się w średniowieczu.
Niektórzy porównują Plague Tales do takiego The Last of Us w zamierzchłych czasach. Tam musieliśmy przyjąć konwencję zombie w postaci zarazy/pasożyta, a tutaj szczury w postaci inteligentnej chmary, którą można w pewnym stopniu kontrolować.
 
Last edited:
Pykam sobie od premiery w Thymesie i powiem szczerze bardzo pozytywne zaskoczenie. Jak na taką budżetową produkcję to pod względem mechanik, klimatu i samego pomysłu bije niejedną wysokobudżetową produkcję. Fani gier souls powinni spróbować ;)
Sama gra jest trochę takim poplątaniem Sekiro z Bloodborne. Walka jest niezwykle dynamiczna i efektowna aż chce się siekać tych wszystkich przeciwników :D
System rozwoju postaci daje spore możliwości, jest kilka grup umiejętności zarówno pasywnych jak i aktywnych które możemy do woli mieszać tworząc upragniony build. Jeśli coś nam się nie podoba to możemy wszystko resetować i rozdawać na nowo ;) To co mi się najbardziej podoba to opisy umiejętności wraz z krótkim pokazem ich działania więc widzimy co bierzemy. To powinno być standardem przy każdym rpegu ;)
Level design typowy dla gier souls wraz ze słynnymi skrótami i ogniskami, tyle że tu są jakieś latarnie zamiast ognisk (znowu lekki ukłon w stronę BB).
O fabule ciężko cokolwiek powiedzieć bo i niewiele jest wiadome, w zasadzie tylko tyle, że ludzkość padła ofiarą tajemniczej śmiertelnej plagi z którą my musimy sobie poradzić.

Zobaczymy jak to się dalej rozwinie i potoczy ale póki co jest dobrze ;)
 
Pykam sobie od premiery w Thymesie i powiem szczerze bardzo pozytywne zaskoczenie. Jak na taką budżetową produkcję to pod względem mechanik, klimatu i samego pomysłu bije niejedną wysokobudżetową produkcję. Fani gier souls powinni spróbować ;)
Sama gra jest trochę takim poplątaniem Sekiro z Bloodborne. Walka jest niezwykle dynamiczna i efektowna aż chce się siekać tych wszystkich przeciwników :D
System rozwoju postaci daje spore możliwości, jest kilka grup umiejętności zarówno pasywnych jak i aktywnych które możemy do woli mieszać tworząc upragniony build. Jeśli coś nam się nie podoba to możemy wszystko resetować i rozdawać na nowo ;) To co mi się najbardziej podoba to opisy umiejętności wraz z krótkim pokazem ich działania więc widzimy co bierzemy. To powinno być standardem przy każdym rpegu ;)
Level design typowy dla gier souls wraz ze słynnymi skrótami i ogniskami, tyle że tu są jakieś latarnie zamiast ognisk (znowu lekki ukłon w stronę BB).
O fabule ciężko cokolwiek powiedzieć bo i niewiele jest wiadome, w zasadzie tylko tyle, że ludzkość padła ofiarą tajemniczej śmiertelnej plagi z którą my musimy sobie poradzić.

Zobaczymy jak to się dalej rozwinie i potoczy ale póki co jest dobrze ;)
A jak ze sterowaniem, poprawiło się od czasu dema?
 
Top Bottom