Gry komputerowe

+
Problem jest jeszcze z popsutym HDR jak zauważyli na DF i jak ktoś nie chce mieć przestrzelonej gammy to lepiej grać w SDR
Niby ustawiłem jak najbliżej tego co sugeruje gra, wygląda w sumie ok.
 
Dzisiejszy patch niby coś poprawił, ale nadal nie wyeliminował zacięć w 100%.
46% recenzji jest na tą chwilę pozytywnych.
Taka pierdoła, a nie mogli się upewnić by działało na premierę, lol.
 
Zastanawiałem się nad Remakem Dead Space, ale słyszałem że nie powinienem się tym interesować, bo to typowy korporacyjny cashgrab, a lepiej wziąć nową grę twórców DS, właśnie tym całym Ghost Protocol. Ale po tych opiniach widzę, że wolę jednak ten Remake, zwłaszcza że brzmi całkiem dobrze.
 
Zastanawiałem się nad Remakem Dead Space, ale słyszałem że nie powinienem się tym interesować, bo to typowy korporacyjny cashgrab, a lepiej wziąć nową grę twórców DS, właśnie tym całym Ghost Protocol. Ale po tych opiniach widzę, że wolę jednak ten Remake, zwłaszcza że brzmi całkiem dobrze.
Ta gra tez brzmiala dobrze, lol.
 
Ja tam na Calisto Protocol jako gra sama w sobie to nie narzekam, poza tym przycięciami, i durnie rozwiązanym systemem zapisu to gra się świetnie klimat jest gęsty, walka fajna.
Technicznie to po prostu TOP - a twarze ich realizm to chyba nigdy nie widzialem lepszych w grach.



Pioruny siarczyste
 
Ja tam na Calisto Protocol jako gra sama w sobie to nie narzekam, poza tym przycięciami, i durnie rozwiązanym systemem zapisu to gra się świetnie klimat jest gęsty, walka fajna.
Technicznie to po prostu TOP - a twarze ich realizm to chyba nigdy nie widzialem lepszych w grach.
(...)
Techniczny TOP z przycięciami i kiepską optymalizacją o sterowaniu nie wspomnę... Chyba, że TOP to nie szczyt, a coś innego.
 
Zastanawia mnie czy planują dodać quick turn, albo namierzanie wroga, na pewno gra by na tym zyskała.
 
Techniczny TOP z przycięciami i kiepską optymalizacją o sterowaniu nie wspomnę... Chyba, że TOP to nie szczyt, a coś innego.
Dzisiejszym patchem na PC stutter został w 100% wyeliminowany (przynajemniej w moim wypadku) ale czytam i opinie na steam że nie tylko u mnie, a wydajność nie jest aż taka tragiczna i gra wygląda bardzo dobrze nawet na niższych ustawieniach, no chyba że ktoś jest zakładnikiem ultra.
Na totalnym ultra nie gram a chodzi i wygląda



 
Last edited:
Do tego podobno zakończenie cliffhangarowe, z DLC dodającym prawdziwe, więc i tak czekam aż wyjdzie wszystko.
 
Do tego podobno zakończenie cliffhangarowe, z DLC dodającym prawdziwe, więc i tak czekam aż wyjdzie wszystko.
Nie wiem nie ukończyłem jeszcze ale z kilkoma zarzutami to bym polemizował, bo Calisto nie jest trudnym tytułem (w końcu to survival horror) chociaż jak się myśli co się robi to nie ma liczenia kulek.
A i tak widzę płacz na steam że easy jest za trudny, może po prostu ktoś pomylił gatunki, bo nie jest trudny Calisto do pierwszego TEW to mu daleko.
 
A co powiecie o samej rozgrywce? Na let's playu wygląda to na dość przeciętny, liniowy, korytarzowy shooter, ze "straszeniem" opartym o jump scare. Przed premierą niektórzy rozważali Callisto Protocol jako potencjalnego kandydata do gry roku, ale po tych fragmentach gry które widziałem - no nie wydaje mi się...
 
A co powiecie o samej rozgrywce? Na let's playu wygląda to na dość przeciętny, liniowy, korytarzowy shooter, ze "straszeniem" opartym o jump scare. Przed premierą niektórzy rozważali Callisto Protocol jako potencjalnego kandydata do gry roku, ale po tych fragmentach gry które widziałem - no nie wydaje mi się...
To zależy, w zasadzie to jest niemal taka sama gra jak Dead Space więc jak komuś nie podobał się Dead Space to i Calisto nie trafi w jego gusta.
Nie nazwał bym Calisto shooterem bo większość gry równie dobrze możemy przejść melee walcząc pałką, chociaż i czasami no to będziemy zmuszeni nieco postrzelać, ale shooter to na pewno nie jest.
Liniowy jak najbardziej ale przecież Dead Space też taki jest i to wcale nie musi być wada.
 
Mi w DS1 bardzo podobał się spójny i przemyślany technicznie świat, motywy z nieważkością, natomiast nienawidzę horrorów, gore itd, więc miałem takie mieszane uczucia - mod z nieśmiertelnością częściowo rozwiązał problem - mogłem poznać świat bez hardkorowych stresów.
 
Dobra Calisto Protocol skończone.
Gra na ostatnim zapisie pokazała mi niecałe 7.5h ale licząc zgony, i to raz musialem się cofnąć z godzinę do tyłu bo sobie skomplikowałem nie potrzebnie grę złym wyborem tuningu broni to spokojnie będzie ponad 10h.

Replaybility tez jest i spokojnie sobie powtórzę w przyszłości.
Po ostatnim patchu już nie miałem choćby jednej przycinki do końca gry.
Sama fabuła jest dość prosta tym samym łatwa w odbiorze i to moze być plus jak najbardziej, szczególnie jak ktoś pamięta choćby ElexaII co tam twórcy nam zaserwowali to przekombinowanie do kwadratu.

Od strony technicznej mamy bardzo ładną grę z dużą ilością pyłów, gazów i gry cieniami.
Modele postaci są bardzo ładne naturalne w żadnym stopniu nie trącą sztucznością może czasem trafi się animacja po kosztach w mimice ale przez większość gry to najwyższy poziom.

Cieszy sam design lokacji jest spójny przemyślany, chociaż może niektórzy zarzucą że zbyt monotematycznie i zbyt mała różnorodność czy to lokacji czy to przeciwników, można tak uznać ale ci co są, to prezentują bardzo pieczołowicie wykonane i w trybie foto na stop klatce mozna się przekonać jaki poziom detali reprezentują, bo sama rozgrywka na tyle szybka że nie zwracamy na to uwagi.

Udźwiękowienie jest na najwyższym poziomie i nie raz nie dwa jest odpowiedzialne za budowanie klimatu i atmosfery, sam voice-acting również jest bez zastrzeżeń nikt nie gra sztucznie, wszystkie głosy pasują do siebie.
Spolszczenie mamy w formie kinowej, dobre jest ale w Calisto mamy coś jeszcze o krok dalej, spolszczone są w grze nazwy budynków, znaków, oznaczenia na ścianach

Naprawdę fajnie to wyszło i cieszy taki drobny detal.

Na pewno tym co najbardziej podzieli graczy przy Calisto Protocol to walka, a w szczególności walka wręcz, ja akurat zaliczam sie do tych co to podeszło podoba się, ale jest spora liczba graczy w opozycji którzy wręcz nienawidzą walki wręcz i twierdzą że jest nieintuicyjna, pewne niedogodności według mnie wyglądają na celowe rozwiązanie gameplayowe aby bylo mniej wygodnie, jak choćiażby brak szybkiego obrotu.
System uników mi się podoba, chociaż słyszę głosy że na padzie to potrafi wprowadzić do grobu.

O ekonomi i zarządzaniu zasobami nie będę się zbytnio rozwodzić bo dużo używałem pałki i w zasadzie na amunicje nigdy nie narzekałem aby coś brakowało, a same apteczki ich sposób użycia w grze praktycznie eliminuje je w trakcie walk z bossami i praktycznie większość apteczek w grze (tak z 90%) to sprzedałem aby mieć kasę na ulepszenie broni.

Bossów w grze nie ma za wiele (to nie demon souls) ale mogli tu akurat developerzy spisać się lepiej bo jeden to nachodzi nas kilkuktrotnie i czuć tu pewien recykling. Inna sprawa że nie jest tak trudny jak się początkowo wydaje, a poza nim jeszcze inny boss który napsuje nam dużo krwi zanim nie rozkminimy taktyki, wtedy to szybka piłka.

Optymalizacja nie jest taka zła jak problemy techniczne na premierę (stutter został już wyeliminowany, ostatnią łatką) ale widać że wydajność może zostać jeszcze poprawiona.
W cieższych momentach grah schodziła mi do 50fps w tych mniej wymagających to po 100-110fps

średnio nie wyszło źle na RX 6800 4K /FSR-Q/ Lighting zamiast standard to niskie/ bez RT

Ogólnie jakbym miał oceniać to daje 8.5 / 10 Taka typowa dobra produkcja która została mocno pogrzebana na PC przez problemy techniczne na premierze.
Ps. Czy Calisto Protocol jest strasznie .... nie, co najwyżej może budzić niepokój i tworzyć napięcie.
 
Last edited:
Na pewno tym co najbardziej podzieli graczy przy Calisto Protocol to walka, a w szczególności walka wręcz, ja akurat zaliczam sie do tych co to podeszło podoba się, ale jest spora liczba graczy w opozycji którzy wręcz nienawidzą walki wręcz i twierdzą że jest nieintuicyjna, pewne niedogodności według mnie wyglądają na celowe rozwiązanie gameplayowe aby bylo mniej wygodnie, jak choćiażby brak szybkiego obrotu.
Jeżeli celowo nie dodają czegoś tak banalnego jak "Quick Turn", a projektują walkę by atakowało cię kilku wrogów, to jest to po prostu zły design, i żadna wymówka tego nie usprawiedliwia.
Mniej wygodne... Dobry żart.
Czy twoim zdaniem można usprawiedliwiać toporną walkę, bo nie chcesz przecież mieć "mniej wygodnie"?
Post automatically merged:

a same apteczki ich sposób użycia w grze praktycznie eliminuje je w trakcie walk z bossami i praktycznie większość apteczek w grze (tak z 90%) to sprzedałem aby mieć kasę na ulepszenie broni.
A w takim Dead Space uleczanie nie zmusza cię byś klękał, i oglądał strzykawę za każdym razem, zanim będziesz mógł jej użyć.
Ot, kolejny zły design.
 
Jeżeli celowo nie dodają czegoś tak banalnego jak "Quick Turn", a projektują walkę by atakowało cię kilku wrogów, to jest to po prostu zły design, i żadna wymówka tego nie usprawiedliwia.
Mniej wygodne... Dobry żart.
Czy twoim zdaniem można usprawiedliwiać toporną walkę, bo nie chcesz przecież mieć "mniej wygodnie"?
Post automatically merged:


A w takim Dead Space uleczanie nie zmusza cię byś klękał, i oglądał strzykawę za każdym razem, zanim będziesz mógł jej użyć.
Ot, kolejny zły design.
Mniej wygodnych rzeczy w gameplayu ma choćby The Evil Within i tam tez był wielki płacz na niektóre rzeczy, do walki z kilkoma przeciwnikami trzeba podejść z myślą o wykorzystaniu calego ekwipunku.
A poza tym praktycznie w każdym takim przypadku będziemy mieli do wykorzystania otoczenie na swoją korzyć i rękawicą GRP cisnąc przeciwnika w tryby czy też w wirnik, no chyba że ktoś nie chce to jego problem.
Co do leczenia to wrogowie tez upuszczają czasami takie natychmiastowe leczenie (albo czasami leży sobie jako item), więc to nie tak że poza zastrzykami nie możemy się niczym uleczyć.
 
Last edited:
Jeżeli celowo nie dodają czegoś tak banalnego jak "Quick Turn", a projektują walkę by atakowało cię kilku wrogów, to jest to po prostu zły design, i żadna wymówka tego nie usprawiedliwia.
To nie jest tak jednoznaczne, w Dead Space też nie było szybkiego obrotu, a jednocześnie potrafiło Cię atakować wielu nekromorfów z każdej strony i atakujących w różny sposób. Sęk w tym, że cała gra była projektowana pod brak quick turn, więc nekromorfy, których nie obejmowała kamera, poruszały się znacznie, znacznie wolniej. Gra była więc fair, jednocześnie ograniczając ruchy głównego bohatera, co z kolei przekładało się na większe napięcie u gracza.

Nie wiem jak jest w Callisto Protocol, jeszcze nie grałem, po prostu nie zgadzam się z tak kategorycznym stwierdzeniem. Jeżeli reszta systemów jest projektowana pod brak szybkiego obrotu, to jego brak jest jak najbardziej ok.
 
Nie powiedziałbym że przeciwnicy których nie widzimy poruszają się wolniej, spokojnie mogę założyć że poruszają się tak samo bez żadnych kar, jednak praktycznie zawsze gdy mamy sytuacje że zaatakuje nas wielu to będziemy mogli wykorzystać otoczenie na swoją korzyść.

Tak jak tutaj mamy większe pomieszczenie, duży wentylator wyciągowy i maszynerie jak to wszystko ruszy może nam pomóc przemielić mutatny, tylko że i sam Jaycob może zostać tez tak przemielony, Tak samo wiele razy można zauwazyć kolce na ścianach, wybór jest prosty albo kombinuj melee czy broniami, albo chwyć i rzuć w kolce - instant death
 
Top Bottom