A to ja też wymienię parę moich kultowych gierek
-Medal of Honor Allied Assault, Spearhead, Breakthrough, Wojna na pacyfiku, AirborneAllied Assault był jedną z moich pierwszych gier, wcześniej obejżałem Szeregowca Rayana i kiedy na pudełku zobaczyłem desant na plaży Omaha musiałem to mieć
Gra legenda a lądowania nie zapomnę nigdy, resztę cyklu kupowałem jako fan serii i stwierdzam, że wszystkie trzymały poziom. Najgorzej wypadł z nich Breakthrough,w którym sojusznicy padali jak muchy (ok, rozumiem, że wtedy w grach fpp było niskie AL, ale w takim Spearheadzie aby rozwiązać ten problem nasi sojusznicy dostawali godmode co wynagradzało średnie zachowanie na polu walki, ale w tym dodatku masakra! Dołącza do ciebie 5 spadochroniarzy, minuta i nie ma żadnego gdyż wszyscy giną od tej samej serii z karabinu), dodatkowo nie można było zbierać zbyt dużo amunicji (bo takowa prawie w ogóle nie wypadała z wrogów) więc o ile dobrze pamiętam jeden z poziomów przeszedłem najpierw strzelając do pojedynczych wrogów rakietnicą (bo tylko do tej broni miałem jeszcze amunicje), a potem przeszedłem 3/4 poziomu tłukąc wszystkich kolbą ;D Ale Ok-jako fan serii przymykam oko i uważam, że wszystkie były niezłe.
-Call of Duty 1, United Offensive, cod2, World at warPo Spearheadzie studio 2015 pokłuciło się z EA i 80% ekipy przeszło do konkurencji, CoD ze świetnym AL drużyny i braku samotnych misji-Rambo zyskał uznanie w moich oczach. Tytuł znany każdemu, jest to jeden z najlepszych fpsów w realiach II Wojny Św. Z kolejnymi częściami było tylko lepiej...
-Robin Hood Legenda SherwoodJedna z moich pierwszych gier, Rycerz Robin, który wrócił z krucjaty musi uwolnić króla i obalić dyktatorskie rządy w Anglii. Świetna jak na owe czasy grafika (a zamki do dzisiaj wprawiają w zachwyt!), bardzo wysoka inteligencja przeciwników, rozbudowana rozgrywka, świetna fabuła, dobre dialogi i wyśmienita zabawa. Gra cudo
-WiedźminTłumaczyć nie muszę
-Gothic [saga]Rozbudowany i otwarty świat, świetna aczkolwiek prosta fabuła,i swoboda decyzji i jedna z najlepszych gier RPG w jakie dane mi było grać.
-Syberia 1 i 2Historia Kate Walker, prawniczki z NY która przybyła do Francji w celu zakupienia starej fabryki zabawek. Na miejscu okazuje się, że właścicielka nie żyje a jej brata nikt nie widział od wielu, wielu lat. Kate zwiedzając fabrykę natrafia na rozumną maszynę - Oskara którego zadaniem jest prowadzenie pociągu. Kate wybiera się wraz z Oskarem w nieznaną podróż licząc, że odnajdzie Hansa i sfinalizuję umowę kupna fabryki. Ta podróż odmieni ją jednak na zawsze...Lokacje Sokala niszczą mnie za każdym razem kiedy uruchamiam tą grę, do tego wspaniała muzyka i świetne zagadki. I kto by uwierzył, że na początku Syberia miała być komiksem?
Swietna robota Microids & B.Sokala. Postać Kate Walker, Hansa Volarberga czy Oskara zapamiętam na zawsze.. Rozgrywka przednia i wzruszające, wzniosłe zakończenie
-Post Mortem/-Still Life 1 i 2Tytuły stworzone tym razem tylko przez Microids (bez udziału Sokala) charakteryzują się jednak tym czym Syberia. Fabuła, grafika, muzyka, zagadki - wszystko wyśmienite, motywu z hotelu Orphe czy bistro alambic dłuugo nie zapomne, podobnie jak w Syberii utworu w Alpejskim Valadilaine ;D Teraz czekam na Still Life 2
-MafiaMuzyka z lat 20, klimat, świat, fabuła (tak powtarzam się
) Czesi stworzyli wspaniałą grę w klimacie Ojca Chrzestnego. Teraz cierpliwie czekam na Mafie 2.
-Hidden&Dangerous2 z dodatkiem Sabre SquadronGra twórców Mafii, 1 częśc w USA zrobiła furore i autorzy ładnei sobie na niej zarobili, ta część jest jednak w Polsce nieco nie doceniona
Jedna z najlepszych gier z czasów II Wojny Światowej, a w dodatku bardzo realistyczna i ciekawie wykonana. Każda misja zaskakuje czymś nowym a sposobów na wykonanie misji jest zawsze tyle, ile pomysłów ma gracz (misje na lotnisku przeszedłem chyba na 10 sposobów), AL wysokie, przeciwnik potrafi się wycofać, kontratakować, działać w grupie, a jak zmiażdżymy jego towarzyszy ogniem i będziemy bardzo blisko niego podda się i nawet założymy jego mundur aby pobawić się w dywersanta! Naszymi sojusznikami będą Amerykanie, Anglicy, Francuscy, Czescy, Węgierscy i Jugosłowiańscy partyzanci oraz partyzantka marokańska i tunezyjska w misjach w afryce pn.... Walczymy z Włochami, Japończykami i Niemcami
(ha! nawet pod koniec ze zdradzieckimi Rosjanami dla których dokumenty są ważniejsze od sojuszu z aliantami, wielki szacun dla Czechów za ten epizod i ukazanie mentalności Rosyjskich wojsk na I froncie!). Rodzajów broni jest niesamowicie dużo, każde państwo ma wszystkie zbroje z okresu wojny, w żadnej grze nie znajdziecie tylu rodzajów uzbrojenia, jest tego około 100! Świetna gra, gorąco polecam.
-Ojciec Chrzestny Opinie były różne, ale powiem wam, że klimat filmu trzyma bardzo dobrze, rozgrywka jest ciekawa a fabuła doskonale wplątana w fabułę filmu. Przyjdzie nam odstawić Michaela Corleone do portu po zabójstwie Solloza skąd popłynie do Włoch, będziemy świadkami egzekucji Sonniego i weźmiemy udział w egzekucji donów innych rodzin. Obok fabuły filmowej idzie historia gracza, którego to ojca zabił Barzini a w środku gry jego dziewczynę jego ludzie. Na koniec gry przed egzekucją (na dowolny sposób) Barzini mówi "Wiedziałem, że to będziesz ty". Tu intro gry i moment śmierci ojca bohatera, zapraszam do oglądania i do zagrania :d !
film - http://www.youtube.com/watch?v=X2edKAMyjQQ
Scena brutalna a wraz z postępem gry takich scen będzie więcej.
-Gta 4 (gra naprawdę rządzi) Vice City i San AndreasWiadomo - otwarty, ogromny świat, można robić dosłownie wszystko a do tego coraz to nowsza część była bardziej rozbudowana. We wszystkich częściach poznajemy historie gangsterów z różnych środowisk (murzyn ze slumsów, kubański imigrant, a nawet Ukrainiec Nico Belic) Fabuła na wysokim poziomie, a przejście gry zajmuje dłuugie godziny. Na deser jeszcze wspaniały soundtrack z muzyką z epoki
-Rayman 2 i 3Rayman był róznież jedną z moich pierwszych gier (dokładnie to chyba Rayman M). Rozgrywka była fajna, humorystyczna i przy grze bawiłem się wyśmienicie. W Inwazje Królików jeszcze nie grałem, ale przyszły wakacje więc czas nadrobić zaległości
-Crysis + Crysis WarheadGrafika wspaniała, teren olbrzymi, możliwości jeszcze większe, gra naprawdę wielka. Przyjemna mroczna fabuła i zróżnicowane misje sprawiają masę frajdy, do przejścia na wiele razy.
-Brothers in Arms: Hells HighwayW grę zagrałem niedawno, ale muszę przyznać, że jest naprawdę genialna.Tym razem uczestniczymy w operacji Market Garden która miała zapewnić koniec wojny przed Świętami. Graliście w dwie poprzednie części? Nie, tym razem to nie to samo. To nie ta sama toporna, nudna schematyczna gra, tutaj wszystko jest znacznie lepsze! Grafika jest naprawdę bardzo ładna, masa cut-scenek i przerywników filmowych sprawia wrażenia jakbym oglądał serial a nie grał w grę. Fabula jest naprawdę świetna i piszę ją wojna (mocno przypomina tą Kompani Braci), drużynami steruje sie bardzo łatwo i sprawia to masę radochy. Każda misja jest inna, inaczej walczy się w mieście i inaczej na terenach wiejskich. W tej części mamy nie 2 a 3 oddziały więc rozwałki można robić świetne. Do tego bardzo dobry rag doll i przy każdym headshocie ukazuje sie zoom na strone niemiecką i slow motion na którym możemy oglądać w którą częśc głowy trafia kula i jakie są tego skutki (uwaga, bardzo brutalne i realistyczne) jak trafi w środek to leci i czaszka i mózg, na skraju głowy tylko kawałek czaszki i trochę organów... Jak ktoś ma słabe nerwy można to wyłączyc w opcjach ;D To była już moja ostatnia kultowa gra, polecam i pozdrawiam!