4K (prawdziwe 4K) na obecnych konsolach ściema w przeszło 90% tytułów (ocena na oko - nie czepiać się danych i nie prosić o źródła). Poza kilkoma mniej skomplikowanymi graficznie tytułami (albo mocno stylizowanymi i uproszczonymi) - głównie jakimiś niezależnymi, mniejszymi grami - nie ma prawie nic co poszło by w 4K (a to co jest można policzyć na palcach nieuważnego drwala).
4K to na obecną generację (czy raczej jej drugie wcielenie) bardziej slogan reklamowy niż rzeczywistość. Ot, powód aby ludzie kupili nowe telewizory (a ci, którzy już je mają aby się dowartościowali - i przy okazji więcej zapłacili za "nową konsolę" ).
Moc obliczeniowa PS4 Pro jest na poziomie GeForce GTX 780, a na tego typu karcie nie da się (komfortowo) grać w 4K (prawdziwym 4K - podkreślmy). Co prawda na konsoli dochodzi optymalizacja pod jedną architekturę sprzętową (i brak zasobożernego Windows) ale mamy ograniczoną ilość pamięci operacyjnej (tylko 8GB współdzielone przez grę i system).
Pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Pierwszą kartą (jako tako) nadającą się do grania na PC w 4K był GeForce GTX 1080 (oraz jego wersja Ti), które miały odpowiednio 8 i 11 GB pamięci VRAM (więcej niż ma sama konsola PS4 Pro), a wydajność przeszło 2 (lub 2,5) raza większą.
Prawdziwe 4K przyniesie zapewne kolejna generacja, ale wówczas (zapewne) marketingowcy będą reklamować sprzęt jako maszyny pod 8K (które już puka do naszych drzwi).
4K to na obecną generację (czy raczej jej drugie wcielenie) bardziej slogan reklamowy niż rzeczywistość. Ot, powód aby ludzie kupili nowe telewizory (a ci, którzy już je mają aby się dowartościowali - i przy okazji więcej zapłacili za "nową konsolę" ).
Moc obliczeniowa PS4 Pro jest na poziomie GeForce GTX 780, a na tego typu karcie nie da się (komfortowo) grać w 4K (prawdziwym 4K - podkreślmy). Co prawda na konsoli dochodzi optymalizacja pod jedną architekturę sprzętową (i brak zasobożernego Windows) ale mamy ograniczoną ilość pamięci operacyjnej (tylko 8GB współdzielone przez grę i system).
Pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
Pierwszą kartą (jako tako) nadającą się do grania na PC w 4K był GeForce GTX 1080 (oraz jego wersja Ti), które miały odpowiednio 8 i 11 GB pamięci VRAM (więcej niż ma sama konsola PS4 Pro), a wydajność przeszło 2 (lub 2,5) raza większą.
Prawdziwe 4K przyniesie zapewne kolejna generacja, ale wówczas (zapewne) marketingowcy będą reklamować sprzęt jako maszyny pod 8K (które już puka do naszych drzwi).